Ricciardo zdaje sobie sprawę iż nie uniknie kar w tym roku
Daniel Ricciardo jest niemal pewny iż w dalszej części sezonu otrzyma kary za wymianę podzespołów silnika po tym jak te zawiodły go już w drugim wyścigu sezonu w Bahrajnie.Liczba akumulatorów do wykorzystania bez kar w tym roku została ograniczona do zaledwie dwóch sztuk, a to oznacza, że Ricciardo w przypadku konieczności zainstalowania kolejnego zestawu gromadzącego energię w jego aucie będzie skutkować karą przesunięcia o 10 pozycji na starcie kolejnego wyścigu.
Co więcej w Chinach oprócz nowego zestawu akumulatorów Ricciardo otrzymał w swoim aucie także nową elektronikę sterującą, która również jest ograniczona do dwóch sztuk na sezon.
"Mamy tutaj drugi zestaw akumulatorów. Jeżeli jeszcze raz coś takiego zrobimy, otrzymamy karę" mówił Ricciardo.
"Dwa zestawy muszą wystarczyć na cały sezon, a jeden jest chyba już gdzieś w śmieciach w Bahrajnie. Udało nam się przetrwać z jednym zestawem przez jeden wyścig."
"Bardziej prawdopodobne jest to, że otrzymamy karę, niż że jej unikniemy. Mam jednak nadzieję, że dojdzie do tego w późniejszej fazie mistrzostw- jestem przekonany o tym na 90 procent."
Awaria w bolidzie Red Bulla jest o tyle frustrująca iż dokładnie to samo przytrafiło się ekipie podczas zimowych testów, a Renault zapewniało iż wyeliminowało już ten problem.
Ricciardo twierdzi jednak, że jest zbyt wcześnie na frustracje i stara się zachowywać optymizm, pocieszając się faktem, że jego ekipa lepiej rozpoczyna sezon niż w zeszłym roku.
"To dopiero początek, aby być sfrustrowanym. Nie sądzę, aby to było właściwe nastawienie. Byłem rozczarowany wynikiem, chciałem coś zniszczyć, ale nie jestem jeszcze sfrustrowany" mówił Australijczyk.
komentarze
1. Amnes
"To dopiero początek, aby być sfrustrowanym. Nie sądzę, aby to było właściwe nastawienie. "
To dopiero początek, więc nie warto się frustrować. To nie najlepsze podejście.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz