Hamilton nie zamierza się poddawać
To kolejny weekend kiedy pech rywali sprzyja bezbłędnemu Nico Rosbergowi. Niemiec w Soczi wywalczył drugie z rzędu pole position, a jutro będzie walczył o historyczną siódmą z rzędu wygraną w Grand Prix. Lewis Hamilton mimo iż awansował do Q3 nie mógł wziąć w niej udziału, gdyż w jego bolidzie awarii ponownie uległ system MGU-H.„To były dla mnie bardzo mocne kwalifikacje. W Q2 znalazłem świetny rytm, potem opuściłem przednie skrzydło na Q3 a balans auta był absolutnie perfekcyjny. To bardzo rzadkie uczcie, tak więc chciałbym podziękować za to moim chłopakom. Byłem w stanie pokonać świetne kółko w Q3 i byłem dość pewny, że to mi wystarczy, więc w drugiej próbie dałem z siebie wszystko a nawet więcej, ale mocno zblokowałem koła i dlatego przerwałem tę próbę. Jestem szczęśliwy, że zdobyłem kolejne pole position- jutro jednak czeka mnie kolejny długi wyścig, podczas którego wiele może się wydarzyć. Nawet jeżeli wyglądamy tutaj mocno, nigdy nie przekreślam szans moich konkurentów. W ten weekend ponownie mają trochę pecha- Sebastian miał problem ze skrzynią biegów, a Lewis ponownie z silnikiem. W poprzednich wyścigach widzieliśmy jednak że szybko potrafią odrabiać straty i przedrzeć się przez stawkę. Zobaczymy co przyniesie nam jutrzejszy dzień…”
Lewis Hamilton, P10
„To oczywiście niezbyt miłe uczucie ponownie mieć problemy- ale takie jest życie. Od razu wiedziałem, że pojawił się problem i że była to prawdopodobnie ta sama usterka co w Chinach. Wyjechałem na tor na drugi przejazd w Q2, aby lepiej wyczuć okrążenie i poczułem tę samą utratę mocy co ostatnio. Gdy przytrafiło się to nam w Szanghaju, wcześniej nie mieliśmy z czymś takim do czynienia a teraz znowu się to nam przytrafia. Musimy to zrozumieć. Nigdy nie byłem przesądny co do takich rzeczy i nigdy nie będę. Nic nie mogę na to poradzić, więc idę dalej i czekam na wyścig. Nie wiem jeszcze z jakiej pozycji będę startował- czekamy, aby zobaczyć co z tego wyniknie. Nigdy się nie poddaję i dam z siebie wszystko, aby odrobić straty z każdej pozycji podczas wyścigu. To nie jest łatwy tor jeżeli chodzi o wyprzedzanie. Z tak niskim poziomem degradacji ogumienia i trudnością w podążaniu za innym bolidem, nie będzie mi tutaj tak łatwo. Są tutaj jednak długie proste a my mamy dobre tempo. Jeżeli uda mi się utrzymać bolid w jednym kawałku, z pewnością będę walczył tutaj o przyzwoite punkty.”
komentarze
1. St Devote
Ten relaks i opanowanie na początku to był błąd. Powinien zrobić mega dramę tak, żeby każdy w zespole wiedział, że takie zabawy skończą się tylko w jeden sposób. W 2017 Hamilton i Vettel w Ferrari!
2. grzegorz0812
to by bylo coś !!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz