Toro Rosso wyjaśniło kwestie poleceń zespołowych
Zespół Toro Rosso po Grand Prix Australii zapewnił swoich kierowców, że w dalszej części sezonu 2016 będzie starał się unikać stosowania poleceń zespołowych do czasu kiedy obaj kierowcy będą jechali z zupełnie różnymi strategiami i będzie to miało wpływ na końcowy wynik całego zespołu.Franz Tost przyznał, że po wyścigu usiadł z obydwoma zawodnikami i przedyskutował sporne tematy, wyjaśniając wszystkie kwestie.
„Ogólnie w Toro Rosso nie stosujemy poleceń zespołowych, gdy nie jest to konieczne” mówił dla serwisu Motorsport.com. „Jeżeli jadą z tą samą strategią i jeżeli jest to końcówka wyścigu, nie staramy się wpływać na rywalizację i nakazywać im zamiany pozycji.”
„Jeżeli widzimy, że może to dać jakąś korzyść ekipie, wtedy z pewnością wydajemy team order. Ale jesteśmy w tym temacie elastyczni. Pozostawiamy tę kwestię otwartą.”
Carlos Sainz w czwartek na torze w Bahrajnie mówił, że jest zadowolony iż wszystko zostało wyjaśnione i twierdzi, że między nim a Maxem Verstappenem, który to z kolei w ubiegłym roku ignorował polecenia swojego zespołu nie ma żadnych złych emocji.
„Obaj wyjaśniliśmy sobie co od nas wymagają, co musimy robić w nadchodzących wyścigach i mamy nadzieję, że nie będzie to stanowiło już problemów” mówił hiszpański kierowca.
„Szczerze, nie mam problemów z nikim. Uważam, że przestrzegałem wszelkich procedur i kodeksu wyścigowego.”
Sainz przyznał, że bardzo chciałby ścigać się koło w koło ze swoim partnerem zespołowym walcząc o pozycję zamiast wysłuchiwać w radiu instrukcji o zamianie pozycji.
„Jeżeli nie jedziemy z tą samą strategią, jeżeli mamy różne strategie i Max znajduje się za mną, gdy jedzie na super-miękkim ogumienia a ja na średnim, nie ma konieczności walki z nim.”
„Ale jeżeli jedziemy z tą samą strategią, mamy te same opony, zatrzymujemy się mniej więcej w tym samym czasie, na tym samym okrążeniu i mamy te same ogumienie do końca wyścigu, będę bardziej niż zadowolony jeżeli będę mógł walczyć z Maxem o pozycję: tak samo jak z 21 innymi kierowcami, którzy są na torze.”
„Przyszedłem do Formuły 1 walczyć z 21 najlepszymi kierowcami na świecie. To mnie ekscytuje. Nie przyszedłem tu, aby otrzymywać instrukcje o przepuszczaniu kogokolwiek.”
komentarze
1. St Devote
Ich kierowcy i tak ich nie respektują, więc co im pozostało - opowiadają, że nie stosują t/o...
2. Kalor666
Czyżby Sainz zaczął pokazywać jaja ?
3. St Devote
@2 Kalor666, co to za obsceniczne insynuacje?!?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz