Formuła 1 zarabia lepiej niż FIFA
Skandal korupcyjny na najwyższych szczeblach Światowej Federacji Piłki Nożnej, FIFA, odbija się w mediach na całym świecie. Znany z analizy biznesowej strony Formuły 1 Christian Sylt, wykorzystał okazję, aby porównać dochody Formuły 1 z dochodami FIFA.Informacja ta zbiegła się również z komentarzami Berniego Ecclestone’a, który zasugerował, że Formuła 1 ma problem z przyciąganiem nowych fanów właśnie ze względu na ogromny rozwój piłki nożnej.
„Być może inne formy rozrywki, ze względu na telewizję, odciągnęły sporą bazę ludzi, którzy mogliby oglądać F1, ale teraz oglądają coś innego” mówił Ecclestone w wywiadzie dla F1 Racing.
„Te inne rzeczy są teraz dostępne, a wcześniej nie były. Piłka nożna to bardzo ogromny sport. Tysiące meczy. A my mamy tylko 20 ‘meczy’ w roku.”
„Także sponsorzy. Przychodzą do nas jeżeli chcą pozycjonować swoje produkty w F1. Możemy zapewnić im 20 różnych wariacji tego gdzie mogą pojechać, jak się prezentować, ale w porównaniu z piłką nożna… pomyślcie ile meczy rozgrywają oni w trakcie weekendu, w każdym kraju.”
„Świat się zmienił” podsumowywał 84-letni włodarz Formuły 1.
komentarze
1. Skoczek130
To lepiej kradną? ;)
2. Jahar
W życiu bym się nie spodziewał aż tak dużego imperium F1. Żeby jeszcze obecne kłopoty zażegnać i przyspieszyć bolidy to nadal w niedziele będą mnie mieli przy telewizorze:)
3. querido1998
Poprawna forma liczby mnogiej od słowa mecz to słowo 'meczów'. Bardzo proszę poprawić :)
4. dexter
W sumie to sa troche glupie porownania do pilki noznej
Ale, dla mnie nic nowego, poniewaz tylko 3 dyscypliny sportowe na calym swiecie odnosza z punktu komercyjnego najwieksze sukcesy: pilka nozna, tenis i sporty motorowe. W walce gigantow tego swiata jesli chodzi o finanse to Motorsport jest jeszcze z przodu. Widocznie Delta Topco potrafi bardzo dobrze gospodarowac. W pilce noznej jesli sponorzy zmniejsza swoje zaangazowanie (moga, nie mowie ze musza) to liczby moga szybko spasc po ostatnich wydarzeniach. Takie koncerny jak Coca-cola, Adidas, Hyundai, Visa pompuja najwiecej pieniedzy do pilki noznej.
F1 raczej tez sie nie rozni o innych dyscyplin sportowych. Najwiecej pieniedzy wplywa z praw telewizyjnych oraz z organizacji Grand Prix. Ale tez pieniadze sponsorow odgrywaja rowniez duza role. DHL i Rolex przelewaja na konto F1 rocznie 1,2 miliarda Euro.
Z transmisj telewizyjnych dzisiaj prawie caly „duzy“ Motorsport dostaje pieniadze. Obojetnie czy to WTCC, WEC, WRC, Nascar, Indycar choc tutaj sumy nie sa tak wysokie jak w F1.
W sumie Berniemu mozna tylko pogratulowac. 4 razy sprzedawal swoj biznes i mimo tego ciagle ma „pelna“ kontrole (choc, slowo „pelna“ trzeba przyjac z przymruzeniem oka) i za kazdym razem kasuje. Do tego trzeba miec glowe i duze „jaja“. Deal z bylym prezydentem FIA Maxem Mosleyem ktory sprzedal Berniemu prawa do F1 (na 100 lat) za smiesznie niska cene bo tylko 300 Mln. $ jest nie do pobicia. Dzis jego majatek szacowany jest na 3,2 miliarda Euro netto. Choc, w ostatnim czasie pewnie mecza go duze wydatki :)
Podobnie swietny deal dokonal Ross Brawn. Honda zanim wycofala sie z F1 w 2008 roku wpompowala setki milionow dolarow w ostani swoj nieudany zespol fabryczny. Ross Brawn i jego koledzy z managemetu ktorzy przejeli bardzo dobrze ustawiony zespol za symbolicznego funta posiadali fantastyczny nos do interesow - rok pozniej po zdobyciu 2 tytulow mistrza swiata sprzedali zespol grupie Daimler i Aabar za 123 Mln. Euro.
Kimi Raikkonen - bez wyjatku wszystkie osoby ktore z Kimim mialy do czynienia i negocjowaly rozne kontrakty opowiadaly, ze jesli chodzi o sprawy finansowe to Kimi jest ... twardym biznesmanem. W 2009 Raikkonen straci checi aby dalej poruszac sie po torze autem ktore nie bylo konkurencyjne, a Montezemolo (ktory do dzisiaj obejmuje stanowisko w Radzie Nadzorczej CVC) mial chec na Alonso z jego milionami Santander'a. Co teraz zrobic z Kimim, ktory miedzy 2007- 2009 byl najlepiej zarabiejacym kierowca w F1? Trzeba bylo wyplacic Raikkonenowi odszkodowanie w wysokosci 17 mln. Euro. W 2014 Kimi powrocil po ponownie „cudownym“ zjednoczeniu i dodatkowo wynegocjowal kontrakt marzen.
W 1991 Eddie Jordan mial klopot, jego podstawowy kierowca Bertrand Gachot siedzial w wiezieniu, Eddie na GP Belgii koniecznie potrzebowal nowego kierowce. Niektorzy inwestorzy w tym Mercedes, Peter Suber i kilka prywatnych osob zrzucili sie razem i nazbierali 200.000 dolarow, tylko po to aby wykupic miejsce w cockpicie dla niejakiego Michaela Schumachera ktory pozniej zostal siedmiokrotnym mistrzem swiata. To byla najlepsza decyzja wszystkich zaangazowanych w to osob jesli chodzi o kierowce wyscigowego.
W 1993 Ayrton Senna byl przekonany ze McLaren bez producenta silnikow Honda nie bedzie mial konkurencyjnego auta. A w jego wymarzonym zespole (Williams) Alain Prost dysponowal w swojej umowie klauzula „wszyscy, tylko nie Senna“. A wiec Senna zaczal w zimie testowac samochod IndyCar zespolu Penske Racing. Senna nie mial zamiaru w F1 podpisac calorocznej umowy i tak z wyscigu na wyscig (gaza 1 milion dolarow za wyscig) gral w kotka i myszke z Ronem Dennisem.
Tym sposobem jego ostatnim zwyciestwem w finalowym wyscigu w Adelaide uczynil z McLarena w tamtych czasach najbardziej utytuowany zespol w historii F1 (tytul mistrza swiata zdobyl Alain Prost).
Podobnie rodzina Stewart miala swietny nos do interesow. W 1997 roku Jackie Stewart i jego syn Paul weszli z wlasnym zespolem z F3000 do F1. Stewart wystepowal jako zespol fabryczny Forda i tym sposobem wszystkie jego rachunki zostaly pokryte przez amerykanski koncern samochodowy. Pod koniec 1999 roku calkowite przejecie zespolu oraz przemiana nazwy na Jaguar uczynila z Stewarta za jednym zamachem bardzo bogatego czlowieka.
W 1977 po smierci Piers'a Courage, ktorego ojciec w zespol zainwestowal bardzo duzo pieniedzy, Frank Williams stal przed finansowa ruina. Do momentu dopoki Albiland -Saudia-Williams w 1980 roku z Alan Jones'em nie zdobyl tytulu mistrza swiata, Frank potajemnie chodzil na konferencje prasowe, aby z bufetu konkurencji znowu do syta sie najesc. Zycie jego wyratowaly osoby z Arabii Saudyjskiej, a nikt inny jak Mohammed Bin Laden, ojciec Osamy Bin Ladena.
Williams zostal w 1986 i 1987 mistrzem konstruktorow- a w 1987 z Nelsonem Piquet mistrzem swiata kierowcow, m. in. za sprawa owczesnych silnikow Honda. Ale po wypadku samochodowym Franka Williamsa, po ktorym on na wozku inwalidzkim usiadl Ron Dennis zdolal przekonac Japonczykow ze Frank w F1 nie bedzie mial zadnej przyszlosci. Zespol McLaren- Honda w 1988 wygral 15 z 16 wyscigow. Rekord nalezy do McLarena - mozna powiedziec znowu dobry nos...
Apropos rekordu dzisiaj Hamilton i Rosberg wyrownali rekord 14 podwojnych zwyciestw ktory nalezal do Prosta i Senny. Wtedy kierowcy McLaren-Honda podobnie dominowali jak dzisiaj kierowcy Mercedesa.
Pod koniec 2006 roku zostal wprowadzony zakaz reklamy wyrobow tytoniowych w Motorsporcie.
Wiele zespolow na tym stracilo, ale tylko Ferrari udalo sie przekonac Malboro aby sponsor pozostal w F1. Rok pozniej, czyli juz bez logo papierosow Kimi Raikkonen zostaje mistrzem swiata. Do dzisiejszego dnia Malboro przelewa rocznie 80 Mln. Euro na konto Ferrari.
Dzisiaj jednym z takich graczy ktory ma nosa do interesow w F1 jest Toto Wolff, ktory kupuje i sprzedaje rozne udzialy (zreszta on sam pochodzi z branzy finansowej).
Toto sprzedajac piec procent akcji Williamsa zarobil: +/- 11 Mln Euro. A sumie cos ok. 22 Mln. Euro. Ostatnio zalozyciel i prezes HWA AG przejal udzialy od Toto Wolffa, ktory posiadal 49% akcji tej firmy. HWD robi biznes w sportach motorowych m.in. w DTM. Jest tez zaangazowany w F3, tam zaopatruje zespoly w swoje silniki. Roczne obroty 60 Mln. Euro.
Takze trzeba mie nosa do interesow.
@Skoczek130
Zostawiam bez komentarza...
5. dexter
Edit:Takze, trzeba miec
Ogolem, tylko Ferrari przelalo na konto Raikkonena przez te wszystkie lata ok. 130 Mln. Euro
6. Greek
To pokazuje jak "skondensowane" są pieniądze w F1. Bo piłka nożna jest jednak znacznie bardziej rozpowszechniona i łatwiej robić duże pieniądze.
Futbol jest jak bogate, zachodnie państwo, typu Niemcy, gdzie "wszystkim" żyje się dobrze, na poziomie. F1 jest jak państwo całościowo bogate, ale gdzie te pieniądze koncentrują się na elitach - jak Meksyk, Brazylia czy Indie.
7. Riso
@6 Całościowo bogate? Chyba w piasek...
8. Greek
?
9. panama
Berni pomylil FIFA z pilka nozna. FIFA organizuje tylko kilka turnieji, Mistrzostwa Swiata ( eliminacje organizuje np. UEFA ) mezczyzn i kobiet, U-20, U-17, Puchar Konfederacji,MS klubowe, MS w futsalu i pilce plazowej. Trudno tu mowic o "calej" pilce noznej.
10. dexter
Edit:
*Montezemolo (ktory do dzisiaj obejmuje stanowisko w Radzie Nadzorczej FOM Holding)
*HWA AG - a nie HWD
Dzien dobry @Greek,
na swiecie sa kraje bogatsze, sa kraje biedniejsze. Ale kazdy czlowiek zyje tak, jak sobie na to zapracowal* - nie wazne czy „Ty“ mieszkasz na Alasce, czy w Afryce Poludniowej. „Poziom“ uzalezniony jest od tego, co „Ty“ z zycia swojego zrobisz.
*zapracowal - nie chodzi w szkole na wagary, ma cel w zyciu, odpowiednia mentalnosc, ma oczy otwarte przy wyborze studiow i zawodu, ma kompetencje zawodowe, jest przedsiebiorczy etc. etc. - i to nie sa zadne nowosci...
11. Greek
@dexter
Ale ja mówię o ogólnym bogactwie krajów (vide PKB). A co do zapracowania to ok, tylko pisząc o np. Niemcach - to ma sens. A właśnie taka np. Brazylia czy Indie - jak ktoś urodzi się w slumsach czy fawelach to niewiele zrobi. Po prostu w tych krajach jest potworne zróżnicowanie klasowe, a ogólne bogactwo nabijają tylko elity.
12. dexter
No, "w slamsach" - tez mi podajesz przyklady
"A co do zapracowania to ok, tylko pisząc o np. Niemcach - to ma sens" - absolutnie sie nie zgadzam. Sorry, ale ja wychodze z tematu...
13. Greek
Szkoda tylko, że nie wytłumaczyłeś w zasadzie o co Ci chodziło, bo nie rozumiem za bardzo jak się mają Twoje rozważania do treści mojego komentarza. Ale już trudno :/
14. Skoczek130
@dexter - zarówno FIA i FIFA obracają taką kasą, że w głowie się to nie mieści. Żadna z nicb "czystego sumienia" nie ma...
15. Skoczek130
@Greek - dodałbym do tych przykładów kraje arabskie. ;)
16. dexter
@Skoczek130
Prosze Cie tylko o jedno, mnie do Twoich "osobistych" problemow czy pogladow nie mieszaj. Nie zycze sobie tego. To jest normalne, ze Twoj komentarz i to nie jeden przeczytam, dlatego tez na tej podstawie wyrobilem sobie takie a nie inne zdanie.
@Greek
No, tak - nigdzie nic nie ma sensu, za to tylko w Niemczech ma. Sorry, ale ja nie mam 17 lat. Posiadam troche inna mentalnosc, inny poglad na swiat i z pewnoscia pewne doswiadczenie oraz rezultat. Na takie tematy ogolnie nie chce tutaj dalej dyskutowac bo to i tak nie bedzie mialo sensu, dlatego zostawmy to tak jak jest.
@Skoczek130, @Greek
Prosze sie nie obrazac. Na temat Motorsportu mozna z sensem ze mna zawsze rozmawiac.
17. Greek
@dexter
"Sorry, ale ja nie mam 17 lat"
Sorry, ale ja też ;)
Chyba kompletnie (mimo tego, że "Posiadam troche inna mentalnosc, inny poglad na swiat i z pewnoscia pewne doswiadczenie oraz rezultat.") nie zrozumiałeś przekazu mojego komentarza - ja nie chciałem nic pisać o dochodzeniu do czegoś w życiu, tylko o strukturze klasowej społeczeństw. I nie o przyczynach tej struktury, tylko o tym jak jest.
"Prosze sie nie obrazac"
Ja się nie obrażam, tylko próbuję jakoś wyprostować to co opacznie zrozumiałeś :)
@Skoczek
"dodałbym do tych przykładów kraje arabskie. ;) "
No dokładnie. Widzę, że ty zrozumiałeś o co mi chodziło :)
18. Root
@ 4. dexter "Ale, dla mnie nic nowego, poniewaz tylko 3 dyscypliny sportowe na calym swiecie odnosza z punktu komercyjnego najwieksze sukcesy: pilka nozna, tenis i sporty motorowe."
No nie tylko. Zapomniałeś choćby o Golfie.
__
Narzekania Eclestona, że inna dyscyplina "podbiera fanów" F1, to są zupełnie nie na miejscu. Niestety on wielu rzeczy nie rozumie i już nie zrozumie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz