Nelson Piquet stwierdził, że podczas kolejnego Grand Prix – na węgierskim torze Hungaroring chce ukończyć wyścig na punktowanej pozycji. Ma to być możliwe dzięki poprawkom w jego bolidzie.
Nelson Piquet oczekuje już z niecierpliwością kolejnego wyścigu:„Podobał mi się wyścig na Węgrzech w zeszłym roku, to był chyba mój najlepszy wyścig, byłem 6.”
„Pomimo tego, że nie ma szybkich zakrętów, jest dużo ciekawych miejsc, tor jest kręty, wydaje się, że jedzie się po torze kartingowym. Tor jest wymagający, trzeba znaleźć dobry rytm, być dokładnym w wolnych zakrętach, bo na wyjściu z jednego zakrętu jest wejście w następny – każdy błąd kosztuje wiele czasu.”
„Na Węgrzech powinienem mieć takie same poprawki bolidu, jakie ma Fernando, myślę że będę bardziej konkurencyjny. Jak zawsze, moim celem będzie wejście do pierwszej 10 w kwalifikacjach, mam nadzieję, że uda się zdobyć jakieś punkty w wyścigu.”
12.03.2010 20:54
0
Ładnie się prezentuje
12.03.2010 21:17
0
turboszrenio?
12.03.2010 21:36
0
a może superrenio?
12.03.2010 22:21
0
Roberta superrenio?
12.03.2010 22:30
0
A może R30?
13.03.2010 08:37
0
A dlaczego tylko na Robercika bolidzie z przodu jest taka jagby usmiechnieta buzka:) taki czerwony pasek:) na samym poczatku tzw"nosa"
13.03.2010 16:27
0
dla petrowa nie starczyło farby
13.03.2010 18:38
0
To jest wlot powietrza jakbyscie nie wiedzieli... Taki jakie stosowało i chyba nadal stosuje Ferrari
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się