Zespół McLaren wykazał się dzisiaj wyjątkową przebiegłością odważnie zmieniając strategię Lewisa Hamiltona po tym jak ten uszkodził na początku wyścigu oponę swojego MP4/23. Brytyjczyk pewnie wygrał GP Monako. Mniej szczęścia miał drugi kierowca McLarena- Heikki Kovalainen, który już na samym początku miał problemy techniczne z bolidem i musiał rozpoczynać wyścig z pit lane, ostatecznie finiszując na ósmej pozycji.
Lewis Hamilton„Jestem bardzo szczęśliwy. Wygrana tutaj w Monako jest perełką w mojej karierze i zawsze będę ją pamiętał. Chcę podziękować wszystkim w zespole za ich fantastyczną pracę, a także mojej rodzinie za ciągłe wspieranie. To był wyścig, który obfitował w wydarzenia. Wystartowałem dobrze i od razu wyprzedziłem Kimiego, a także zauważyłem szansę zaatakowania Felipe, ale wtedy deszcz nasilił się, a widoczność pogorszyła. Na zakręcie Tabac było dużo wody i nagle złapałem nadsterowność i uderzyłem w barierkę. To było delikatne dotknięcie, ale opona została zniszczona i musiałem zjechać do boksów. Na szczęście samochód bezpieczeństwa pomógł mi zmniejszyć stratę do czołówki. Zmieniliśmy naszą strategię i musiałem zatrzymać się jeszcze tylko raz. Gdy byłem jakieś 40 sekund z przodu zespół powiedział mi przez radio żebym zwolnił. Drugi okres neutralizacji dał trochę emocji, ale byłem w stanie kontrolować wyścig także po drugim restarcie. Ca za dzień i co za wynik!”
Heikki Kovalainen
„Ekstremalnie trudny wyścig, w którym szansa na ukończenie w czołówce przepadła gdy nie mogłem wrzucić biegu na starcie do okrążenia formującego. W efekcie tego musiałem zmienić kierownicę na pit lane, skąd musiałem rozpocząć swój wyścig. Próbowałem naciskać jak tylko się dało, ale mogłem jechać prawdziwym tempem tylko wtedy gdy nikogo przede mną nie było. Szkoda, ponieważ bolid był dobry i miał prędkość. Przynajmniej zdobyłem jeden punkt i czekam na następne Grand Prix, gdzie będą atakował, aby ukończyć z dobrym wynikiem.”
Ron Dennis, szef zespołu
„Dzisiaj był świetny dzień, a zespół pokazał formę. Nasi ludzie podpowiedzieli nam idealną zmianę strategii pod wielką presją, po tym jak Lewis otarł się o barierkę na zakręcie Tabac i zniszczył prawą tylną oponę na początku wyścigu. Gdyby Heikki nie miał problemu na starcie mielibyśmy tempo na podwójne zwycięstwo. To było rozczarowujące dla niego i dla nas, ale pojechał fantastyczny wyścig, a jego czas jeszcze nadejdzie. Sensacyjne zwycięstwo Lewisa pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji kierowców- a teraz jedziemy do Montrealu, miejsca jego pierwszej wygranej w Grand Prix 12 miesięcy temu na silnej pozycji, aby kontynuować wyzwanie w mistrzostwach. Wspaniałe zwycięstwo dla zespołu i wszystkich jego partnerów.”
29.05.2008 19:11
0
2008-05-28 20:18:28 monia121-Kovalainen już jakieś tam doświadczenie ma (2 sezon w f1) to że tak kiepsko mu idzie to nie jego wina poz.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się