Dwukrotny mistrz świata zdążył już z powrotem zadomowić się w padoku F1. Hiszpan cały czas jest bardzo pewny swojego talentu i twierdzi, że jest lepszym kierowcą wyścigowym od innych zawodników, którzy obecnie startują w królowej motorsportu.

Powrót Fernando Alonso jest prawdopodobnie największym wydarzeniem w F1 przed startem sezonu 2021. Hiszpan, który znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, po raz kolejny dał o sobie przypomnieć fanom mistrzowskiej serii. Tym razem wyjawił, że mimo długiej przerwy, jest lepszym kierowcą od pozostałych rywali:

"Będzie naprawdę świetnie, nie mogę się już doczekać rywalizacji. Mamy przecież wielu młodych, utalentowanych chłopaków, którzy świetnie prezentowali się w juniorskich seriach. Są też mistrzowie świata, z którymi walczyłem dwa lata temu, czyli z Lewisem, Sebastianem i Kimim", powiedział 39-latek w rozmowie z BBC.

"Verstappen jest jednym z tego młodszego pokolenia i ściga się już na najwyższym poziomie od czterech czy pięciu lat. Mamy naprawdę konkurencyjnych rywali i pokonanie ich wszystkich na torze będzie dużym wyzwaniem"

"Natomiast ja jestem od nich lepszy."

Alonso zdaje sobie sprawę, że w sezonie 2021 ciężko będzie mu i Alpine walczyć o mistrzowski tytuł. Jednak dwukrotny mistrz świata ma nadzieję, że w 2022 roku uda mu się to osiągnąć:

"Wróciłem do F1, aby dobrze się spisywać i walczyć o zwycięstwa w wyścigach. Oczywiście mam nadzieję na rywalizację o mistrzostwo."

"W tym roku nie będzie to łatwe. Regulacje są takie same jak w poprzednich latach, więc nie sądzę, aby zdarzyły się jakieś cuda."

"Natomiast w 2022 roku zmieniają się przepisy i chcemy być jednym z zespołów, które wszystkich zaskoczą. Musimy ciężko pracować w tym sezonie, aby to zrobić."