Zespół McLarena po wyścigu w Malezji zwracał uwagę na ogromy postęp poczyniony przez Hondę, jednak przyznaje, że cały czas traci przeszło 100 KM do najlepszych w tym roku ekip.
„Nadal tracimy przeszło 100 KM” mówił anonimowy członek zespołu, cytowany przez serwis Auto Motor und Sport.Zespół oprócz pracy nad jednostką napędową ciężko pracuje także nad rozwojem samej konstrukcji wyścigowej. Według niemieckiego magazynu w ten weekend zespół będzie posiadał nowy nos, tzw. kanał S, podłogę oraz boczne sekcje, w których mieszczą się chłodnice bolidu.
Mimo zakrojonych na szeroką skalę zmian, Fernando Alonso nie wierzy, że w Szanghaju jego ekipie uda się poczynić równie duży postęp co pomiędzy wyścigami w Australii i Malezji.
Dyrektor wyścigowy McLarena, Eric Boullier uważa, że najbliższe dwa wyścigi nie będą łatwe dla jego zespołu: „Jesteśmy w pełni świadomi, że najbliższe dwa wyścigi nie zaowocują poprawą jaką widzieliśmy na torze Sepang.”
11.04.2015 00:04
0
"Taktyka wybrana dla Sebastiana wypalila w 100%, znowu to co Ferrari zrobilo z Raikkonenem wola o pomste do nieba. Raikkonenowi nie udalo sie wejsc do Q3 poniewaz Ferrari w okrazeniu rozgrzewajacym zle poinformowalo Fina na temat ruchu na torze. W momencie gdy deszcz zblizal sie duzymi krokami, w panice 15 kierowcow w tym samym czasie wyjechalo na tor. " @dexter Nie proszę, w końcu ktoś mądry się odezwał. Większość "mądralinskich" na tym forum twierdzi, że to Kimi dał dupy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się