Po pierwszym wyścigu sezonu w Melbourne, gdzie kierowcy McLarena zajęli pierwsze i trzecie miejsce, szef ekipy, Martin Whitmarsh, przyznał że bolidy MP4-27 na torze Albert Park mogły być jeszcze szybsze.
Jenson Button pewnie kontrolował wyścig od startu do mety, podczas gdy Lewis Hamilton pod koniec wyścigu stracił drugą pozycję na rzecz Sebastiana Vettela, który wykorzystał okres neutralizacji toru do wyprzedzenia Brytyjczyka.Mimo wyraźnej dominacji McLarena w GP Australii, jego szef uważa, że gdyby nie konieczność oszczędzania paliwa, jego kierowcy byliby jeszcze trochę szybsi.
„Mieliśmy mniej jak margines na to pozwalał” mówił po wyścigu odnośnie ilości paliwa z jaką do wyścigu przystąpili kierowcy McLarena. „Gdybyśmy ścigali się nie przejmując się tym, żaden z bolidów nie dojechałby do mety, więc od ósmego okrążenia przełączyliśmy się na mocne oszczędzanie paliwa.”
„Sądzę, że bez wątpienia mogliśmy pojechać nieco szybciej. Mieliśmy tutaj szybki bolid i powinniśmy zdobyć podwójne zwycięstwo, niemniej nie jesteśmy zbyt mocno rozczarowani tym jak zakończył się wyścig.”
19.03.2012 19:26
0
Nie ma żadnego problemu ze zużyciem paliwa. To tylko kwestia ustalenia nowego przelicznika. Dwa lub trzy wyścigi na to wystarczą.
20.03.2012 17:45
0
11. youstus Jeśli uda ci się zauploadować ten wyścig na jakąś wirtualną przestrzeń lub coś podobnego też prosiłbym o zapodanie linka do pobrania. Pozdrawiam
20.03.2012 18:34
0
@dick777 - się okaże... :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się