Pod nieobecność Mercedesa, Fernando Alonso wykręcił najlepszy czas podczas ostatniego dnia testów na torze Jerez de la Frontera w Hiszpanii.
Najbardziej pracowici byli dziś Bruno Senna z Williamsa, który zrobił aż 125 okrążeń, oraz Jarno Trulli, który w swoim Caterhamie CT01 przejechał 117 kółek.
Wydaje się, że znakomity czas Fernando Alonso może być wynikiem przejazdów z małą ilością paliwa, a nie przełomem w skarżącym się na problemy Ferrari. Hiszpan pokonał dziś zresztą zaledwie 39 okrążeń, trapiony problemami z hydrauliką.
Sebastian Vettel z powodu awarii elektryki w swoim Red Bullu RB8 pomiarowe okrązenia zaliczył dopiero po południu. Nie mniej jednak Niemiec pokonał 50 okrążeń i ustanowił trzeci czas dnia.
Przed Vettelem znalazł się Jean-Eric Vergne, ale trzeba mieć na uwadze, że Vettel swój najlepszy rezultat osiągnął dopiero na godzinę przed końcem testów, podczas 8-okrążeniowego przejazdu.
Dzisiejsze testy były kilkukrotnie przerywane, jednak okresy neutralizacji były bardzo krótkie i spowodowane zatrzymaniami samochodów na torze. Powodowali je m.in Vettel i Kamui Kobayashi, w którego Sauberze doszło do drobnych problemów z hydrauliką.
Na uwagę zasługuje olbrzymia ilość kilometrów pokonana przez Bruno Sennę, który zaliczył m.in. przejazdy po 25 i 37 okrążeń, choć i on w końcu zatrzymał się na torze.
Jarno Trulli pierwszy raz prowadził nowego Caterhama i jednocześnie pierwszy raz w historii swoich startów korzystał z systemu KERS. W 2009, gdy ścigał się w Toyocie, zespół zdecydował się nie korzystać z systemu.
15.02.2012 00:11
0
nie trawię go. Zawsze jest faworyzowany w Ferrari. Pokazał, że "potrafi jeździć" przegrywając jak frajer wicemistrza. Mam nadzieję, że Kimi Raikkonen nie raz pokarze mu ja się ścigać, a Alo będzie zadowolony z oddania pozycji fińskiemu kierowcy. Nigdy nie ukrywałam tego, że moim ulubionym kierowcą jest Felipe Massa i ewentualnie Kimi.
15.02.2012 13:44
0
Skoczek130 Na moje rozumowanie, to ten garb jest ograniczeniem, a nie ulepszeniem. I jezeli beda mieli slaba forme, to nie z powodu braku garbu. Wedlug mnie Mclaren jest wlasnie dzieki temu do przodu. Inni musieli przeprojektowac caly przod, a Mac, tylko troche nizej poprowadzil nos, niz w zeszlym roku. I jak sami mowia, dla nich to bylo najlepsze rozwiaznie, bo ida inna droga nic redbull. A reszta stawki poszla z redbullem. Mam nadzieje ze rozwiazanie Maca jest lepsze. Bo chyba jest, skoro sie zdecydowali wlasnie na nie.
16.02.2012 19:11
0
@DARKHUNTER - ponoc zastanawiają się nad wprowadzeniem tego "dziobaka". Cóż, zobaczymy, czy ta oryginalnośc się opłaci... ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się