Zespół Renault poinformował dzisiaj, że ze skutkiem natychmiastowym rozstał się z dotychczasowym dyrektorem zarządzającym, Bobem Bellem.
Bell został mianowany na to stanowisko w ubiegłym roku po tym jak swoją posadę w zespole Renault utracił Flavio Briatore, jeden ze współodpowiedzialnych za aferę ustawiania wyścigu o GP Singapuru 2008.W oświadczeniu francuska ekipa podała także, że obowiązki Bella przejmie szef zespołu, Eric Boullier.
„Chcielibyśmy podziękować Bobowi za jego wkład w formę zespołu i pomoc w okresie przejściowym od czasu kiedy Genii Capital zostało udziałowcem w Renault F1 Team” mówił Gerard Lopez.
„W trakcie sezonu 2010 ocenialiśmy co jest potrzebne do kontynuacji poprawy naszego poziomu konkurencyjności i wierzymy, że jesteśmy dobrze przygotowani do wyzwań przed nami.”
„Od początku sezonu, Renault F1 Team pokazało zdolność do reagowania na potrzebę zmian. Dzięki ogromnemu wysiłkowi wyniki były od razu widoczne na torze” dodawał Eric Boullier, szef zespołu.
„Dzisiaj mamy konkurencyjny bolid i niesamowicie zmotywowany zespół. Jestem dumny, że zaufanie zostało powierzone mi poprzez możliwość kontynuacji tej pracy i dam z siebie wszystko, aby zapewnić, że Renault F1 Team powróci na czoło stawki tak szybko jak to możliwe.”
06.10.2010 21:07
0
sorki 2011, ale plama
06.10.2010 21:50
0
Kasa na rozwój bolidu się znajdzie bo Renault sprzedaje akcje Volvo i ma za nie dostać około 3 mld euro. Jeżeli prezes Renault podtrzymuje dalej zwiększenie zaangażowania w F1 to możemy być spokojni o rozwój bolidu a widocznie Pan Bell nie pasował do koncepcji...
06.10.2010 22:19
0
Dlaczego Bell odchodzi? Dlatego, że on tylko zastępował Flavio Briatore i był tylko tymczasowym dyrektorem, po przejęciu udziałów Renault przez Lopeza, zatrudniono Erica i właściwie było wiadome, że to on będzie głównym dyrektorem w Renault. Takie jest moje zdanie, ponieważ coś mi świta w głowie, że Bob Bell mówił, gdy zastępował Briatore, że jest tylko na pewien okres.
07.10.2010 00:19
0
A ja powiem krótko i dosadnie- w Genii-renault zaczyna mocno cuchnąć prywatą i amatorszczyzną a sposób "pozyskiwania" drugiego wartościowego kierowcy, już od zeszłego sezonu aż po czas obecny-jest godny pożałowania ! Był Guru Briatore jest nowy Boulier- umarł stary król niech żyje nowy - no jak ja chcę się mylić w tym myśleniu. Tylko co z tym wszystkim ma zrobić Kubek, by na dłużej nie pozostać w zespołowej przeciętności .
07.10.2010 07:08
0
To są wewnętrzne sprawy zespołu Renault. O przyczynach można jedynie spekulować. W zespole Renault istotne jest, aby znalazł się inżynier, który potrafi nie tylko kopiować to co wykonali inni, ale również wprowadzać coś nowego. Miejmy nadzieję, że tak będzie w roku 2011. Kierowcę mają topowego, potrzebny topowy samochód ......................
07.10.2010 09:12
0
kempa 007 ja też jestem za ankietą, może być ciekawa wymiana opinii:)) przepraszam, że nie na temat ale to by było super
07.10.2010 13:11
0
Całkiem normalna roszada, a Wy już musicie ględzić. To, że nastawienie zespołu w sprawie Genii jest jakie jest to nie znaczy, że będą podejmować złe decyzje. Na konkurencyjnym portalu piszą, że Bell przeszkadzał w realizacji pomysłów Jamesowi Allisonowi. Może to z zazdrości?(przed aferą Singapurską Bob pełnił tę rolę w zespole) W każdym razie dwuwładza w zespole nikomu nie jest do niczego potrzebna, a praca w zespole F1 to rzecz nabyta, co pokazuje choćby transfer Fry'a z McLarena do Ferrari. W dokładnie tym samym czasie,w którym zwolniono Bella dołączył do zespołu Danielle Cassanova z RBR.
07.10.2010 13:12
0
nie w sprawie Genii-tylko w sprawie Pietrowa.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się