GP Holandii zniknie z kalendarza F1 po sezonie 2026
Formuła 1 ogłosiła dziś dwie ważne wiadomości związane z przyszłością holenderskiej rundy w kalendarzu. Odbędzie się ona jeszcze w 2026 roku, aby następnie na stałe zniknąć z terminarza.Przyszłość Circuit Zandvoort w kalendarzu F1 od dłuższego czasu stała pod dużym znakiem zapytania, biorąc pod uwagę nowe lokalizacje, jakie mają pojawić się w nowej erze regulacyjnej. Wszelkie plotki wskazywały na to, że jedyną szansą dla niego na pozostanie jest rotacyjna organizacja wydarzenia z torem Spa (ewentualnie z Imolą albo Barceloną).
Jak dzisiaj się okazało, holenderscy promotorzy nie zdecydowali się na takie rozwiązanie. Zamiast tego wynegocjowali przedłużenie umowy z F1 na sezon 2026 i zniknięcie z terminarza. Przy okazji ostatniej swojej edycji będą gospodarzem jednego z weekendów sprinterskich:
"Jestem niesamowicie wdzięczny za pracę, jaką zespół odpowiedzialny za GP Holandii wykonał w ostatnich latach. Podnieśli poprzeczkę europejskim wyścigom pod kątem widowiska i rozrywki, wspierając rozwój młodych talentów poprzez goszczenie F2, F3 i F1 Academy", powiedział Stefano Domenicali, szef F1.
"Są także pionierami zrównoważonych rozwiązań, które stały się inspiracją dla innych naszych wydarzeń na całym świecie, zważywszy na dążenie do osiągnięcia neutralności węglowej do 2030 roku. Wszystkie strony współpracowały ze sobą, by znaleźć możliwość dalszej organizacji wyścigu, włączając w to rotacyjną lub stałą umowę."
"Szanujemy jednak decyzję promotora o zakończeniu jego niesamowitego epizodu po sezonie 2026. Chcę podziękować całej ekipie GP Holandii oraz władzom gminy Zandvoort za fantastyczne wspieranie F1."
Taka decyzja holenderskich promotorów może stanowić niepokojącą informację w kontekście dalszych startów Maxa Verstappena w serii. Nie jest bowiem tajemnicą, że tylko jego popularność skłoniła organizatorów do starań o powrót do GP Holandii w 2021 roku. Tymczasem as Red Bulla może faktycznie planować odejście po wejściu w nową erę regulacyjną, co sam niejednokrotnie sugerował.
komentarze
1. TomPo
"Są także pionierami zrównoważonych rozwiązań, które stały się inspiracją dla innych naszych wydarzeń na całym świecie, zważywszy na dążenie do osiągnięcia neutralności węglowej do 2030 roku"
Szkoda ze w calej reszcie swiata maja to w pompie, a z Europy robiony jest skansen.
Przemysl stad ucieka, technologie stad uciekaja, motoryzacja jest zarzynana, za chwile bezrobocie, bieda, nedza i kryzys, a do tego zmieniamy sie w 3ci swiat ubogacenia kulturowego.
W Europie niedlugo ostatni zgasi swiatlo. Podziekujmy eko-terrorystom i lewackim pomyslom.
2. Zaps
przeciętny tor pod kątem ścigania. "Banking" zapewnia różne opcje pokonania zakrętu ale wyprzedzanie i tak głównie na końcu prostej startowej. nie będę tęsknił
3. Rextrex
Byle nie wepchnęli jakiegoś kolejnego toru np. w Stanach, bo nie uśmiecha mi się oglądanie F1 po nocy czy z samego rana.
4. Gumek73
@3. Rextrex
Spokojnie, jest jeszcze cała Sahara do zagospodarowania :)
I te nieszczęsne opony deszczowe odejdą w zapomnienie.
5. Rextrex
@4 Tiaa, albo...Qiddiya Speed Park Track :/
6. NieantyF1
Niedługo wyścigi będą się odbywały chyba tylko u Arabów i Jankesów ))
7. Vendeur
@ 1. TomPo
Ależ masz ból tyłka i jak zwykle musisz wszędzie wciskać te swoje geopolityczne brednie, których nie rozumiesz tak samo, jak i nierozumiesz geopolityki. TVPiS i kościółek zaliczasz sumiennie?
8. Raistoppen
@Vendeur, ja nie chodzę do "kościółka", nie oglądam też TVPiS, ale za to obejrzę od czasu do czasu ekonomistów, takich, którzy bazują na danych, z których jasno wynika, że przemysł w Europie podupada. Mógłbyś mnie oświecić swoim poglądem geopolitycznym? Ja bym bardzo chciał zrozumieć, skoro Ty już zrozumiałeś, może przestanę wtedy uważać to co napisałeś za dyrdymały.
9. tytus83
@7 po ostatnim zdaniu już wszystko o Tobie wiem
10. kawabandos
fajny tor, szkoda. Fajniejszy niż austin na pewno i abu zabi.
@8 przecież unia sama sobie zrobiła tak zwany raport Draghiego. Oni wiedzą, że wszystko się zwija. Podpisują umowę z mercosur, która zakończy rolnictwo w europie. Tak samo jak ze strefą warszawską. Zamówili badanie Riccardo coś tam, w którym wyszło, że to nic nie da w kwestii zanieczyszczeń, ale i tak wprowadzili. Co z tego ze polaczek wie, że robią żle, bo co z tym zrobi? Mogą nawet wysłać jutro polaczka na wojne i tak nic z tym nie zrobi. Fajnie, że ludzie z tysiącami ekspertów nie wiedzą, co robią. Robią tak bo mogą, bo realzują kogoś innego interes.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz