Russell: 19 z 20 kierowców już teraz chce zmian w wytycznych dot. ścigania
Dyrektor Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix podzielił się interesującym komentarzem związanym z planowaną modyfikacją wytycznych dot. ścigania. Brytyjczyk zdradził, że tylko jeden kierowca nie chce jej już teraz.Weekend w Meksyku upłynął pod znakiem dyskusji nt. wadliwości obecnych wskazówek dot. standardów jazdy w F1. Te uwypuklił pojedynek Maxa Verstappena z Lando Norrisem w GP USA, który był głównym punktem rozmów podczas piątkowego spotkania kierowców z FIA. Po nim do mediów przedostała się informacja o planowanej modyfikacji tych wytycznych już w Katarze.
Z drugiej strony przewijały się doniesienia, że niekoniecznie wszyscy kierowcy wówczas je zaakceptują. Potwierdziła to wypowiedź George'a Russella, jakiej udzielił po zakończeniu GP Miasta Meksyk. Jak na ironię, w tym wyścigu również doszło do kontrowersyjnej batalii Verstappena i Norrisa, za którą dwukrotnie ukarany został pierwszy z nich:
"Sędziowie jednoznacznie popierają potrzebę zmian. Przedmiotem największych dyskusji jest jednak to, że chcieli poczekać z tym do 2025 roku, zachowując jeszcze konsekwencję teraz. 19 z 20 kierowców powiedziało tak: "cóż, jeśli [te wytyczne] są niewłaściwe, zmienić to trzeba dziś", przyznał zawodnik z King's Lynn, cytowany przez Autosport.
"Cieszę się, że te incydenty poskutkowały karami i podejrzewam, że patrząc już na Brazylię, to, co widzieliśmy dziś i w zeszłym tygodniu, nie będzie już uchodzić na sucho. Można sądzić, że to łatwe, ale czasami wydaje się to trudniejsze niż powinno, bo te kwestie muszą zostać zatwierdzone i poddane głosowaniu. Wszyscy z tych 19 kierowców jesteśmy zgodni co do tego, jak powinno to wyglądać."
Jako słuszny przykład twardej, ale uczciwej walki na torze Russell wskazał tę, którą stoczył w Meksyku ze swoim zespołowym partnerem, Lewisem Hamiltonem. Przy okazji skomentował sytuacje z udziałem Verstappena oraz Norrisa:
"Przyjemnie było stoczyć taką walkę. Zawsze dobrze rywalizuje się też z Lewisem, ponieważ jest twardo, ale uczciwie. Aktualnie widuje się za dużo manewrów, które po prostu... wykraczają poza rozrywkę czy sport, a to do pewnego stopnia jest nie fair. Można kłócić się, że pierwszy incydent [z zakrętu nr 4] to było może 60-40, ale tego drugiego [z zakrętu nr 7] nie widziałem prawdopodobnie od Brazylii [z 2021 roku]."
komentarze
1. fistaszeq
Ciekawe kto się nie zgodził, byłbym szczerze zdziwiony gdyby to faktycznie był Verstappen
2. giovanni paolo
Gdyby nie Verstappen (jeżdżący przepisowo, choć mógłby chociaż próbować trzymać się granic toru, brakuje mu tej finezji którą miał hamilton gdy w 2019 i 2021 robił to słynne "moving under braking") to ta banda gamoniów za setki milionów i miliony komentujących nawet by nie mieli pojęcia, jak bardzo nienawidzą obecnych zapisów dotyczących rywalizacji.
Gdyby wygrywała uczciwość a nie chęć wyciskania wszyskiego z regulaminu to mercedes by ssał kciuka z jednostkami hybrydowymi zamiast mieć 2 sekundy przewagi na okrążeniu, a Ricciardo byłby mistrzem sezonu 2014.
3. Fan Russell
@2 Czyli rozumiem że nie lubisz Nico Rosberga?.
Vettel był lepszy od Daniela gdyby nie awarię
4. ryan27
#2 Ale co innego jest wyciskać maksa z bolidu/przepisów a co innego je łamać.
5. Supersonic
@1 Albo to Russell tylko chce odsunąć od siebie podejrzenia.
@3 Nie był. Vettel dostał lanie od Ricciardo, tak jak od Leclerca.
6. giovanni paolo
4. W rzeczy samej, co innego wyciskać wszystko z przepisów jak Verstappen i Red Bull (kwestia prac w tunelu nad "chłodzeniem"), a co innego łamać przepisy jak mercedes. Ale tego ci przecież nie powiedzą bo Schumacher to był zły tylko w ferrari ale później w mercedesie to nie wiadomo po co w ogóle był.
7. TomPo
19 z 20... chyba sie domyslam kim jest ten jeden jedyny, ktory zmian nie chce, bo inaczej nie potrafi, niz wywozac wszystkich poza tor.
8. Rextrex
Nigdy nie byłem zwolennikiem zmian w trakcie sezonu. Jest to po prostu głupie. Podpisujemy umowę na Internet np. na rok, na danych warunkach, a dostawca co tydzień podsyłałby nam jakieś aneksy. To samo tutaj. Ktoś zrobił uginające się tylne skrzydło, ktoś zrobił podłogę na limicie, dobrze. Skoro jest to szara strefa, ale nie jest zabronione regulaminem, to głupie jest to, że sędziowie coś zobaczą, i od razu jest na to ban. Niech te mądre głowy usiądą, i przez zimę doprecyzują regulamin, i ewentualne szare strefy. Jeśli mimo to ktoś coś znajdzie, to ok. Zmieni się na kolejny sezon. A teraz sędziowie zrobią np. tak, że będzie świętowanie zakończenia sezonu F1 w Katarze. Dlaczego w Katarze, a nie Abu Zabi? No bo po GP Las Vegas sędziowie sobie "doprecyzują" regulamin, że będą jednak 23 wyścigi, a nie 24. Czemu nie?
9. Zaps
Ten giovanni paolo to dobry agent. przez cały ostatni tydzień wjeżdża w mercedesa. Artykuły dotyczą Crashtappena a ten mercedes - hamilton - mercedes - hamilton. chłopie masz jakiś kompleks czy co? Aż tak Cię boli najlepszy kierowca wszechczasów i jego team?
10. Faustus
@2 i 6
Aby na pewno byłeś trzeźwy przy pisaniu tych głębokich przemyśleń?
11. giovanni paolo
9. A ja widzę, że dyskusja wzięła się z dziwnego komentarza Russella, który przypadkiem jest kierowcą mercedesa.
12. Lulu
@2 Moim zdaniem Pałolo Mercedes miał 15 sekund przewagi a nawet 25 .
Jak RBR kręcił wały z budżetami, hamulcami , ruchomą podłoga i innymi sprawami to miał tylko 0.5sek przewagi prawda ???
13. Fan Russell
Zaps poczekaj co będzie się działo 2025r wiemy że Lewisa nie będzie w Mercu
14. Malmedy19
I tak przez 30 lat bedziemy czytać bzdury o sezonie 2014. Sebastian wiedząc, że Ferrari na niego czeka z gotową umową, a powtórzenie osiągnięć Michaela było najważniejszą sprawą, widząc, że auto nie da mu kolejnego tytułu, zdecydował się na słabą jazdę pod klauzulę osiągów, aby w białych rękawiczkach i bez odstępnego odejść z Red Bulla.
Potem dopadła go karma, za brzydkie rzeczy z przeszłości i tytułu nie zdobył.
A Charles? Money for nothing and chicks for free.
15. Zaps
@13 też jestem ciekaw ale już teraz widać że Włosi go kochają. zobaczymy jak reszta i jak będzie się spisywał
16. EnderWiggin
@8
Skoro, ktoś wykorzystuje przepisy w nieprawidłowy sposób na swoją korzyść, dlaczego nie zmieniać takich przepisów?
Co więcej, jak można zauważyć na przestrzeni lat, tylko Verstappen ma problemy ze zrozumieniem przepisów i nagminnie je łamie, nie potrafiąc rywalizować w uczciwy sposób na torze. Dlaczego pozostali kierowcy potrafią w uczciwy sposób się ścigać, bez wywożenia rywali z toru, bez zmiany kierunku jazdy podczas hamowania, bez wężykowania, a Verstappen nie potrafi? Żaden inny kierowca nie dopuszczał się takich rzeczy, a pojawiły się one wraz z pojawieniem się Verstappena w F1. Innym kierowcom ta zmiana przepisów nie jest potrzebna, rozumieją je i potrafią się ścigać. Ta zmiana jest spowodowana tylko i wyłącznie tym, że jeden kierowca nie rozumie jak się powinien uczciwie ścigać. Nie rozumie, że jazda koło w koło ma być na torze, nie poza nim, a rywalizacja polega na wygrywaniu i przegrywaniu pojedynków, a nie na taranowanie rywali gdy nie potrafi się wygrać. Jak widać potrzebne są zmiany aby jasno przekazać jednemu kierowcy na czym polega ściganie się na torze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz