2018-09-29
Verstappen został ukarany za zignorowanie żółtych flag
Max Verstappen po sesji kwalifikacyjnej do GP Rosji zmuszony został odwiedzić pokój sędziowski, gdzie otrzymał kolejną karę przesunięcia na polach startowych za brak ostrożności przy żółtych flagach, jakie pojawiły się podczas czasówki po wypadnięciu z toru Siergieja Sirotkina.R E K L A M A
Kierowca Red Bulla po wymianie silnika i założeniu nowej skrzyni biegów i tak miał startować z ostatniego pola startowego, więc dodatkowa kara przesunięcia o trzy pola niewiele zmieniała jego sytuację.
Sędziowie nałożyli jednak na niego także dwa punkty karne, a holenderski kierowca na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zdążył ich już zebrać w sumie 7.
Przypomnijmy, że gdy kierowca zbierze w trakcie jednego roku 12 punktów automatycznie otrzymuje wykluczenie ze startu z następnego wyścigu. W krótkiej historii istnienia tych przepisów nie zdarzyło się jeszcze, aby kierowca otrzymał taką karę, ale najbliżej tego celu jest obecnie Romain Grosjean, za sprawą którego w F1 w ogóle pojawiły się punkty karne na superlicencjach. Francuz ma obecnie aż 9 punktów na swoim koncie.
"Kierowca przyznał, że widział żółte flagi i zwrócił uwagę, że odbił w lewo, aby ominąć stojący bolid" pisali sędziowie w swoim werdykcie. "Przepisy jasno jednak stanowią, że w takich okolicznościach kierowca musi wyraźnie zredukować prędkość. Telemetria pokazała, że kierowca trzymał pełny gaz i nie nacisnął na hamulec."
"W swojej obronie kierowca stwierdził iż uważa, że zachował się bezpiecznie."
Verstappen zaakceptował karę i potwierdził, że następnym razem zwolni przy żółtych flagach.
Sędziowie nałożyli jednak na niego także dwa punkty karne, a holenderski kierowca na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zdążył ich już zebrać w sumie 7.
Przypomnijmy, że gdy kierowca zbierze w trakcie jednego roku 12 punktów automatycznie otrzymuje wykluczenie ze startu z następnego wyścigu. W krótkiej historii istnienia tych przepisów nie zdarzyło się jeszcze, aby kierowca otrzymał taką karę, ale najbliżej tego celu jest obecnie Romain Grosjean, za sprawą którego w F1 w ogóle pojawiły się punkty karne na superlicencjach. Francuz ma obecnie aż 9 punktów na swoim koncie.
"Kierowca przyznał, że widział żółte flagi i zwrócił uwagę, że odbił w lewo, aby ominąć stojący bolid" pisali sędziowie w swoim werdykcie. "Przepisy jasno jednak stanowią, że w takich okolicznościach kierowca musi wyraźnie zredukować prędkość. Telemetria pokazała, że kierowca trzymał pełny gaz i nie nacisnął na hamulec."
"W swojej obronie kierowca stwierdził iż uważa, że zachował się bezpiecznie."
Verstappen zaakceptował karę i potwierdził, że następnym razem zwolni przy żółtych flagach.
komentarze
1. Orlo
Wie ktoś możę, co w przypadku gdy kilku kierowców dostaje kary za wymiany podzespołów decyduje o kolejności na starcie?
2. Jameson
@Orlo Z tego co mi się wydaje to jest tak. W ten weekend ukarani są Verstappen, Ricciardo, Alonso, Gasly i Hartley. Wszyscy poinformowali FIA o nadprogramowej wymianie i są przesunięci na koniec stawki. O ich kolejności decyduje w jakiej kolejności opuszczą garaż w FP1. I tak Norris wyjechał pierwszy czyli Alonso startuje z 16 pola, następnie Ricciardo, Verstappen, Gasly i Hartley. Jako, że Verstappen dostał dziś 3 pola to chyba jednak wystartuje z ostatniego.
3. elin
Decyduje kolejność w jakiej zgłaszano wymianę podzespołów.
4. jaromlody
@3 akurat kolejność startów jest taka jak podał @2 według kolejności wyjazdów podczas pierwszej sesji treningowej, nawet podczas studia Eleven F1 też tak mówili.
5. elin
Według mnie, kolejność będzie :
16. Alonso, 17. Gasly, 18. Ricciardo, 19. Verstappen i 20. Hartley
A kto ma rację, przekonamy się kiedy będzie lista z ustawieniami na starcie :-).
6. StalkerStrielok
Liczy się , kto wcześniej zgłosi te wymiany. Jeśli najszybciej X team zgłosi , to X team jeżeli inni będą mieli wymieniać elementy jakieś , będzie pierwszy z pośród karanych.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz