
Russell pewny, że nie będzie już się przyjaźnić z Verstappenem
Pierwsze sesje medialne z kierowcami nie mogły ominąć wątku konfliktu George'a Russella i Maxa Verstappena. Obaj zawodnicy jednoznacznie dali do zrozumienia, że nie zamierzają zajmować się dłużej tym tematem.George Russell i Max Verstappen dostarczyli sporo emocji środowisku F1 w samej końcówce 2024 roku poza torem. Wszystko przez ich konflikt mający źródło w utracie pole position przez Holendra w Katarze. Doprowadziło to do ostrej wymiany zdań, która doprowadziła do sugestii o końcu relacji między tą dwójką.
Po wejściu w nowy sezon ten temat nie przestawał zajmować media, co było zauważalne podczas sesji medialnych przed wspólną prezentacją F1. Zawodnik Mercedesa dwukrotnie odnosił się do całej sprawy, a w wywiadzie dla BBC wyjawił, że nie rozmawiał ze swoim kolegą po fachu przez zimę:
"Nie rozmawialiśmy ze sobą. Tak naprawdę nie mam takiego zamiaru. To wydarzyło się w zeszłym roku. Chcę skupić się na sobie. W poprzednim roku sprawy wymknęły się spod kontroli. Pewne jest to, że nie będziemy już najlepszymi kolegami", przyznał Russell.
Brytyjczyk poruszył także ten wątek w trakcie późniejszej sesji z mediami, kiedy zapytano go to, czy ma obawy związane z tym konfliktem:
"Nie rozmawialiśmy ze sobą i nie mam żadnych obaw odnośnie jego, jego jazdy czy czegokolwiek innego. To wydarzyło się w zeszłym roku i chcę skupić się na sobie. Oczywiście pod koniec sezonu sprawy wymknęły się spod kontroli i dano mi do zrozumienia, że nie mogę po prostu iść z tym dalej", podkreślił George, cytowany przez Motorsport.
"Teraz mamy jednak sezon 2025 i koncentruję się na robocie, a chodzi w niej o wygrywanie. Nie zamierzam zmieniać swojego podejścia w kontekście walki z nim czy innymi kierowcami. Cel pozostaje ten sam."
Czterokrotny mistrz świata również był pytany o całą sprawę, aczkolwiek ten szybko ją uciął:
"Nie mam zamiaru kontynuować żadnego rodzaju konfliktu w lutym. Nadal czerpię frajdę z czasu spędzonego poza F1 i zwyczajnie przygotowuję się do sezonu. Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie", powiedział as Red Bulla.
Warto wspomnieć, że wątek tarć tej dwójki został także poruszony na samej imprezie F1 przez prowadzącego ją komika, Jacka Whitehalla. Spotkało to się z wymowną reakcją samego Verstappena.
"Cheer up Max, it could've been worse, we didn't seat you next to George Russell"
— Verstappen News (@verstappenews) February 18, 2025
Max's reaction 😭😭 pic.twitter.com/wZFkE0h67S
komentarze
1. fan_93
Jeszcze będzie płakał brytolu jak się okaże, że młody cię będzie objeżdżał
2. Frytek
@1
Max 30.09.97
George 15.02.98
To Max jest młodszy? Nie wiedziałem
Czy po prostu masz jakieś kompleksy nie związane z tematem?
3. Rextrex
Koledze chyba chodziło o Kimiego :)
4. Frytek
@3
No wiem wiem, tylko to chyba nie ten artykuł i dla tego się śmieje, bo gość ma jakieś kompleksy na punkcie Georgea
5. EnderWiggin
Zastanawiające dlaczego wszyscy kierowcy normalnie się ze sobą dogadują, tylko Verstappen ma ze wszystkimi problem, jakieś żałosne konflikty jak ktoś się okaże w czymś lepszy albo osiągnie lepszy wynik niż Verstappen.
Przerażające jak dorosły człowiek może się zachowywać z czystego fałszu i obłudy. Russell zgarnął PP, a Verstappen po raz kolejny obraził się jak dziecko i jakieś kolejne konflikty wywołuje. Jakoś żaden inny kierowca nie zachowuje się w tak poniżający sposób gdy z kimś przegra.
A najśmieszniejsze jest to, że dla psychotrolli cały świat jest zły tylko Verstappen jest niewinny, wspaniały, najlepszy. Wstyd
6. Supersonic
@5
To Russell raczej ma problem, nie Verstappen.
7. Fan Russell
@5 Bo Verstappen jest po ojcu
@6 Russell to nie Hamilton
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz