Norris przed Russellem i Bearmanem w jedynym treningu na torze Interlagos

Formuła 1 po weekendach wyścigowych w Austin i Meksyku przeniosła się na ostatnia rundę tryptyku do Sao Paulo.

Tor Interlgos przywitał kibiców piękną pogodą. Pojedyncze chmurki nie stanowiły żadnego zagrożenia dla rychłej zmiany warunków. Temperatura powietrza wynosiła 26 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do przeszło 50 stopni. Co ważne cała nitka Interlagos, wraz z aleją serwisową przed tegorocznym wyścigiem F1 otrzymała zupełnie nową nawierzchnię.

Kierowcy tradycyjnie rozpoczęli zmagania z wymagającym torem od pracy ze średnią mieszanką opon. W stawce w ostatniej chwili zaszła drobna zmiana. Chorego Kevina Magnussena zastąpił bowiem Oliver Bearman.

Brytyjczyk ma już na swoim koncie dwa starty w Grand Prix i nie wykluczone, że w ten weekend dołoży do tego trzeci. Ekipa Haasa póki co potwierdziła jedynie, że Bearman, który zastępował już w Arabii Saudyjskiej Carlosa Sainza, a w Azerbejdżanie Kevina Magnussena, ma zapewnione starty tylko w piątkowych sesjach.

Kwestie regulaminowe sprawią jednak, że otrzyma też szansę pojechania w sobotnim sprincie, a Magnussen, jeżeli będzie czuł się na tyle dobrze, będzie mógł powrócić do swojego kokpitu dopiero na główną czasówkę.

Po pierwszych przejazdach na średnim ogumieniu najszybszy na torze okazał się Max Verstappen, który o niespełna 0,1 sekundy wyprzedzał Lewisa Hamiltona i George'a Russella. Nieźle pojechał też Fernando Alonso, który na średniej oponie uzyskał czwarty czas, ze stratą 0,3 sekundy do lidera.

Zawodnicy McLarena nie włączyli się do walki o czołowe pozycje na średnich oponach. Norris był 16., a Piastri 12.

Pierwsi miękka mieszankę złożyli kierowcy Visa RB, ale nie byli w stanie namieszać w tabeli wyników. Dopiero na 20 minut przed końcem, gdy na miękkie ogumienie zdecydował się George Russell, udało się pewnie, bo o blisko sekundę poprawić wynik Verstappena.

Reszta kierowców testy miękkiej mieszanki zostawiła sobie na samą końcówkę jednynego w ten weekend treningu.

Do samego końca wydawało się, że Russell utrzyma prowadzenie, ale szybkość swojego McLarena pokazał Lando Norris, który dysponując nowym tylnym skrzydłem rzutem na taśmę wyprzedził swojego rodaka o niespełna 0,2 sekundy.

Świetny wynik uzyskał również Oliver Bearman, który przez długi czas utrzymywał drugą lokatę, tracąc do Russella zaledwie 0,014 sekundy. Niewykluczone, że za tak dobry wynik kierowcy Haasa odpowiadało mocne podciągniecie się w ostatnim sektorze toru, gdyż ten od końca dzierżył rekord w tej części toru.

Ostatecznie za czołową trójką sesję ukończył Oscar Piastri, który wyprzedzał niezawodnego Alexa Albona z Williamsa oraz zawodników Ferrari.

Do czołowej dziesiątki udało się jeszcze wejść Hulkenbergowi, Alonso i Gasly'emu.

Max Verstappen sesją ukończył na odległej 15. pozycji, ale w przypadku Holendra był to czas uzyskany na średniej mieszance opon. Jego jedyny przejazd na miękkiej mieszance został przerwany. Sergio Perez z kolei sesję kończył na przedostatnim miejscu, wyprzedzając tylko Zhou Guanyu.