Mercedes stracił tempo z piątkowych treningów
Ekipa srebrnych strzał wyglądała dość obiecująco w treningach przed GP Abu Zabi, lecz ostatecznie kwalifikacje nie poszły po ich myśli. George Russell zakwalifikował się dopiero na 7. miejscu, a Lewis Hamilton, który podczas swojego decydującego okrążenia najechał na pachołek strącony przez, ustępującego mu miejsca na torze Kevina Magnussena, nawet nie wszedł do Q2."To był dziwny weekend dla nas jako zespołu. Miewaliśmy wzloty i upadki. Bywały momenty, gdzie wyglądaliśmy na szybkich, a potem nie jesteśmy pewni, gdzie podziało się nasze tempo. Jesteśmy tym nieco zdezorientowani, ale po mojej stronie garażu nie mieliśmy tempa na walkę o pierwsze rzędy. To frustrujące, ale P7 to prawdopodobnie najlepsze, na co mogliśmy dziś liczyć. Szkoda też Lewisa. Był bardzo szybki w ten weekend, był spokojnie przede mną i myślę, że byłby tam, gdzie ja w Q3."
"Patrząc w przód na jutro, ciężko będzie przebić się do przodu. Być może zaskakującym jest widzieć Alpine Pierre'a Gasly'ego czy Haasa Nico Hulkenberga tak wysoko, ale po pierwsze sądzę, że wykonali kapitalną robotę, a po drugie, myślę, że takie jest ich prawdziwe tempo w ten weekend. Będziemy musieli powalczyć i spróbujemy zamknąć sezon tak dobrze, jak potrafimy."
Lewis Hamilton, P18
"Dzisiejszy dzień był naprawdę pechowy. Pracowaliśmy tak ciężko, aby wprowadzić samochód w odpowiednie okno pracy i zdawał się on być naprawdę mocny przez cały weekend. Niestety, nasz timing w Q1 nie był najlepszy. Nie byliśmy w stanie zoptymalizować naszego okrążenia wyjazdowego, musząc naciskać w tłoku samochodów. To popsuło mój ostatni przejazd tej sesji, a potem pachołek utknął pod samochodem w zakręcie nr 14 i wpłynął na kilka ostatnich zakrętów okrążenia. Do tego momentu byłem na równi z Georgem i wyglądało to na awans do Q2. To oczywiście naprawdę frustrujące."
"Ciężko powiedzieć co byłoby możliwe, jeśli przebrnęlibyśmy do ostatniej sesji kwalifikacji. Wyglądaliśmy dobrze w treningach, więc sądzę, że moglibyśmy powalczyć o pierwsze rzędy. Niemniej, jest jak jest i będę dawał z siebie wszystko, aby zakończyć jutro tak mocno, jak tylko się da. Ciężko będzie z P17, ale będę starał nacieszyć się tym tak bardzo, jak potrafię i nadrobić tak dużo pozycji, jak mogę."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz