Ferrari w Las Vegas przetestuje eksperymentalną podłogę
Zespół Ferrari w Las Vegas będzie testował nową podłogę, która może stanowić podstawę dla przyszłorocznego bolidu Scuderii, którym będzie ścigał się Lewis Hamilton.Włoski Autoracer podał, że ekipa z Maranello w Stanach Zjednoczonych zamierza przeprowadzić eksperymenty z nową specyfikacją podłogi.
Giuliano Duchessa podał również, że Włosi będą mieli tylko jeden nowy elementy do dyspozycji, ale sprawdzić mają go obaj kierowcy.
Ekipa Ferrari w tym roku dość niespodziewanie włączyła się do walki o tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów. O ile przez większą cześć roku to McLaren gonił i w końcu przegonił Red Bulla, o tyle Scuderia mimo spadku formy w środku sezonu, ostatnimi poprawkami zdołała powrócić do zwyciężania i obecnie również znajduje się w klasyfikacji przed Red Bullem, tracąc do McLarena tylko 36 punktów.
Zespół Ferrari wygrał we Włoszech, w Stanach Zjednoczonych oraz Meksyku i nie zamierza składać broni w ostatnich trzech wyścigach sezonu.
Podczas piątkowych treningów Sainz i Leclerc mają przetestować eksperymentalną podłogę, która opracowana została co prawda z myślą o przyszłym sezonie, ale widać, że inżynierowie już teraz chcą zweryfikować dane w realnych warunkach.
Podłoga wdrożona na torze Monza mocno ograniczyła efekt porpoisingu SF-24, a nowa ma jeszcze skuteczniej pomagać unikać nieprzyjemnego i wpływającego na osiągi podskakiwania auta.
Zespół od dawana upatruje szansy na udany występ na szybkim torze w Las Vegas, a równolegle będzie miał tam również do dyspozycji nowe przednie skrzydło, które w odróżnieniu do podłogi będzie mogło zostać wykorzystane w trakcie weekendu, jeżeli piątkowe próby okażą się skuteczne.
Jeżeli chodzi o tylne skrzydło, to w Las Vegas ekipa Sainza i Leclerca będzie wybierała spośród specyfikacji, z jakich korzystała na torze Spa lub Monza.
Włoski raport potwierdza również, że w tym roku zespół z Maranello nie szykuje wyjątkowego malowania swojego auta, ale pojawią się na nim elementy promujące nowy film Ridleya Scotta, Gladiator II.
Zespół Ferrari nie jest jedynym, który szykuje poprawki na ostatnie trzy wyścigi sezonu. Visa RB, która walczy o szóstą lokatę w konstruktorach z Alpine oraz Haasem, a wspomniane trio dzieli raptem 5 punktów, w Las Vegas będzie miała do dyspozycji poprawki bazujące na częściach zakupionych bezpośrednio od Red Bulla.
Bolid VCARB01 otrzyma kompletne tylne zawieszenie oraz skrzynię biegów od większego brata, co zapewne spotka się z mało przychylnymi komentarzami ze strony rywali, ale jest zgodne z regulaminem, który dokładnie określa, jakie części zespoły mogą nabywać od konkurencji.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz