2024-10-20 GP USA - Wyścig 21:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | C.Leclerc | Ferrari | 1:35:09.639 | 25 |
2 | C.Sainz | Ferrari | +8.562 | 18 |
3 | M.Verstappen | Red Bull | +19.412 | 15 |
4 | L.Norris | McLaren | +20.354 | 12 |
5 | O.Piastri | McLaren | +21.921 | 10 |
6 | G.Russell | Mercedes | +56.295 | 8 |
7 | S.Perez | Red Bull | +59.072 | 6 |
8 | N.Hulkenberg | Haas | +1:02.957 | 4 |
9 | L.Lawson | Visa RB | +1:10.563 | 2 |
10 | F.Colapinto | Williams | +1:11.979 | 1 |
11 | K.Magnussen | Haas | +1:19.782 | |
12 | P.Gasly | Alpine | +1:30.558 | |
13 | F.Alonso | Aston Martin | +1 okr. | |
14 | Y.Tsunoda | Visa RB | +1 okr. | |
15 | L.Stroll | Aston Martin | +1 okr. | |
16 | A.Albon | Williams | +1 okr. | |
17 | V.Bottas | Stake Sauber | +1 okr. | |
18 | E.Ocon | Alpine | +1 okr. | |
19 | G.Zhou | Stake Sauber | +1 okr. | |
20 | L.Hamilton | Mercedes | DNF |
Ferrari sięgnęło po piękny dublet w Teksasie!
Ekipa Ferrari dość nieoczekiwanie sięgnęła po piękny dublet w Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Charles Leclerc i Carlos Sainz już na początku wyścigu skorzystali z ostrej walki między Norrisem i Verstappenem, którzy do samego końca walczyli o najniższy stopień podium. Ostatecznie o jego losie niestety musieli zdecydować sędziowie.Warunki pogodowe w niedzielne popołudnie w Austin nie odbiegły znacząco od tego, co działo się w pierwszych dwóch dniach weekendu wyścigowego. Niebo było bezchmurne, a temperatura powietrza wynosiła 27 stopni Celsjusza. Sam tor rozgrzany był do 46 stopni.
Na polach startowych doszło do kilku zmian wynikających z kar za wymianę podzespołów silnikowych oraz naruszenia zasad parku zamkniętego.
Zhou Guanyu za ponadprogramową wymianę akumulatorów w swoim aucie został przesunięty o pięć pól i ostatecznie ruszał z 18. miejsca. Liam Lawson otrzymał z kolei karę przesunięcia łącznie o aż 60 pól w związku z wymianą pełnej jednostki napędowej i puli podzespołów silnikowych odziedziczonych po Danielu Ricciardo.
W niedzielny poranek poinformowano jednak, że do startu z alei serwisowej będzie zmuszony George Russell. Brytyjczyk w końcówce Q3 rozbił się, a jego mechanicy do późnych godzin starali się naprawić jego auto. Nie udało się jednak tego zrobić na częściach w takiej samej specyfikacji, jak te używane w czasówce i powrócono do układu bolidu z GP Singapuru, a to już było jawnym złamaniem zasad parku zamkniętego, za co przysługuje ww. kara.
Na papierze firma Pirelli wykluczyła możliwość pokonania dystansu wyścigu na jeden pit stop, a wszystkie wzorcowe strategie sprawdzały się do dwóch zjazdów z wykorzystaniem najróżniejszych mieszanek, przy czym w dużej mierze opierały się one głównie na średniej oponie, którą kierowcy dobrze poznali już podczas sobotniego sprintu.
Nic dziwnego, że zdecydowana większość kierowców na start założyła żółte ogumienie. Na twarde postawili jedynie kierowcy z drugiej dziesiątki - Stroll, Colapinto, Hamilton, Lawson oraz Russell.
Start z pole position dla Lando Norrisa nigdy nie był łatwym zadaniem i potwierdziło się to w Austin. Brytyjczyk dobrze ruszył z miejsca i gdy wydawało się, że pokrył wewnętrzną stronę pierwszego zakrętu, który w Austin stanowi charakterystyczny nawrót, pod łokieć wepchnął mu się Max Verstappen.
Agresywny manewr Holendra sprawił, że zarówno on, jak i Norris wywiezieni zostali na pobocze, a sytuację wykorzystali kierowcy Ferrari. Leclerc awansował na pozycję lidera, a Sainz znalazł się między drugim Verstappenem a czwartym Norrisem.
Hiszpan mocno naciskał Holendra, ale nie zdołał go wyprzedzić na pierwszych okrążeniach. Z tyłu stawki w pierwszym zakręcie doszło do kolizji między Albonem i Oconem, którego obróciło o 180 stopni.
Na trzecim kółku doszło do neutralizacji toru po wycieczce Lewisa Hamiltona na pułapkę żwirową, z której nie był w stanie o własnych siłach się wydostać. Bernd Maylander pojawił się więc w swojej maszynie na torze po raz pierwszy od dziewięciu wyścigów.
Dla siedmiokrotnego mistrza świata było to przedwczesne zakończenie i tak trudnego weekendu w Stanach Zjednoczonych.
Po wznowieniu wyścigu Max Verstappen nie był w stanie utrzymać się w zasięgu systemu DRS i stopniowo tracił dystans do Leclerca, a na swoich plecach miał czającego się do ataku Sainza. Szybko jednak odjechał mu na bezpieczną odległość, a Hiszpan przez radio zaczął meldować o braku mocy na wyjściu z zakrętów i dziwnym zapachu paliwa w kokpicie.
Po 15 okrążeniach Leclerc miał już przeszło 6 sekund przewagi nad Verstappenem, a za ich plecami w regularnych odstępach jechał peleton składający się z Sainza, Norrisa i Piastriego.
W czołowej dziesiątce na tym etapie wyścigu utrzymywali się też Gasly, Magnussen, Tsunoda, Perez i Hulkenberg, a najlepszym kierowcą rozpoczynającym wyścig na twardym ogumieniu był Liam Lawson, który po kolejnym ostrym pojedynku z Fernando Alonso zajmował 11. miejsce i budował przewagę strategiczną na końcową fazę wyścigu.
Seria pierwszych zjazdów do boksów czołowej dziesiątce zapoczątkowana została dopiero na 18. okrążeniu przez Kevina Magnussena. Bardzo szybko do swoich mechaników zawitał też Pierre Gasly, który wyraźnie reagował na zjazd rywala.
Ścisła czołówka cały czas pozostawała na torze, a w komunikatach radiowych przewijały się enigmatyczne pytania inżynierów, za którymi mogły stać sugestie co do możliwości pokonania dystansu wyścigu z tylko jedną wizytą w boksach.
Pierwszy z czołówki swoich mechaników, na 22. okrążeniu, odwiedził Carlos Sainz, który założył twarde ogumienie i na tor powrócił na piątej pozycji. Jego rywale nie zareagowali na decyzję jego zespołu i czołowa czwórka cały czas podążała na startowym komplecie opon.
Max Verstappen odwiedził mechaników dopiero na 26. kółku, zakładając twarde opony i tracąc pozycję na rzecz Sainza. Okrążenie później do mechaników zjechał Charles Leclerc, który z racji posiadania sporej, przeszło 10-sekundowej, przewagi nad zawodnikiem Red Bulla bez problemu powrócił na tor na trzeciej pozycji, za kierowcami McLarena.
Norris i Piastri pozostali na torze na średnich oponach najdłużej ze wszystkich, mocno przeciągając pierwszy przejazd. Na 31. kółku Charles Leclerc dogonił Piastriego, a chwilę później do mechaników zjechał Norris, który również założył twarde opony. Brytyjczyk na torze wyjechał 6 sekund za Verstappenem.
Piastri to samo uczynił kółko później i sytuacja w czołówce wykrystalizowała się tak, że na dwóch pierwszych miejscach jechali kierowcy Ferrari, za nimi ze strata blisko 4 sekund Verstappen i dopiero na kolejnych pozycjach znaleźli się Norris i Piastri.
Na twardych oponach bolid Lando Norris odżył i w ekspresowym tempie doganiał Verstappena, który z kolei narzekał na przyczepność i problemy przy hamowaniu i atakowaniu zakrętów.
Brytyjczyk dogonił Holendra na 45. okrążeniu, ale jedno to dogonić mistrza świata, a drugie to go wyprzedzić. Przez dobrych kilka okrążeń duet ten fundował kibicom sporą dawkę emocji. Ostatecznie Norris na 52. okrążeniu dopiął swego i wyprzedził Verstappena, ale nie był to czysty manewr i o jego legalności musieli rozstrzygnąć sędziowie. Jeszcze przed metą arbitrzy orzekli, ze Brytyjczykowi należy się kara 5 sekund za wyjazd poza tor i zyskanie przewagi. Na podium nie pojawił się więc Norris, a Verstappen.
Niezależnie od decyzji sędziów, show w USA skradł zespół Ferrari, który pięknie sięgnął po dublet punktów, niespecjalnie przejmując się tym, co działo się za jego plecami.
Za podium na metę wjechali zawodnicy McLarena, którzy po dzisiejszym wyścigu mogą zacząć zastanawiać się, czy uda im się obronić pozycję w klasyfikacji konstruktorów przed Ferrari, które dzisiaj pokazało wyjątkowo mocną formą, mimo iż w Teksasie nie miało żadnych poprawek.
Na szóstym miejscu po trudnym wyścigu i karze pięciu sekund odbytej podczas zmiany kół wjechał na metę George Russell, który ostatecznie wyprzedził Sergio Pereza, Nico Hulkenberga oraz fenomenalnych debiutantów - Liama Lawsona i Franco Colapinto, którzy dopełnili punktową dziesiątkę.
Zdjęcia:
komentarze
1. BlahFFF
Sedziowanie to zart. Jakby chcieli byc uczciwi, to NOR powinien dostac 5s za wyprzedzanie poza torem, a VER 5s za wypychanie poza tor. Sytuacje z pierwszego okrazenia, ktorej w ogole nie rozpatrzyli pomijajac.
2. ryan27
Gratki dla Leclerka, Sainza i Norrisa za podium. Szczególnie dla Norrisa że potrafił dowieźć trzecie miejsce kiedy bolid w tym wyścigu nie był najlepszy.
Mam w dupie kary nakładane przez sędziów bo po raz kolejny odwalają manianę więc... trzeba zacząć liczyć punkty samemu bo te "officjalne" to wał :-)
3. 239654
Sędziowie dzisiaj =Wielki Skandal!!!Widziałem że Max 4 razy przekroczył limit toru!!!.
4. kiwiknick
@1 nie wiem czy wiesz, ale pietwszy zakrę po starcie ma swoje prawa.
:)
5. BlahFFF
@4. kiwiknick, czasem ma, czasem nie ma. Tu generalnie reguly tez nie ma, ale np sprawa zdarzenia z Albonem z pierwszego okrazenia jednak sie zajeli.
6. mm27m
tak pedalskiego sędziowania nie widziałem już dawno a wiadomo jak to wygląda w F1...
kary za wypychanie - + 5sek
Norris został wypchnięty :D
dostał 5sek za zyskanie przewagi...
normalne twarde ściganie - a sędziowie swoje, żart :)
7. Kamil7
Brawo Max!
Nie ma łatwych punktów, nie na trzykrotnym mistrzu świata.
Widać różnicę w klasie i to że Norris nigdy nie będzie na tym poziomie mentalnym. Maks leje go jak chłopczyka i pokazuje mu gdzie jego miejsce
8. Supersonic
Rozumiem nawet karę dla Norrisa, ale braku reakcji na wypychającego Verstappena na starcie nie. Russell za łagodniejsze przewinienie dostał 5 sekund.
9. Lulu
Ten wyścig to farsa . Zal było ogladac jak sędziowie karzą wszystkich poza mistrzem świata. Czy jemu na prawdę można więcej?
10. xdomino996
@4 raczej jeden kierowca w stawce ma swoje prawa. Ewidentnie celowe przestrzelenie wierzchołka celem wypchania rywala. Kolejne z kolejnych, no ale sędziowie się dają na to nabrać albo celowo nie widzą
11. Chestermaft
Tego się nie da oglądać. Konsekwencja w sędziowaniu, tego brakuje. W następnych wyścigach powinno być więcej diving bombs, bo to się opłaca. Żeby było jasne, zero pretensji do Maxa, twardo i na granicy, to się podoba, ale dziś sędziowie powinni mu dać 5s kary, albo za start albo za wywiezienie Lando, raz się bronił raz atakował, wynik ten sam
12. saper12
Wszyscy dostali kary za wypychanie tylko nie Max znowu zielony stolik w grze
13. Kamil7
Trzeba poczekać jeszcze na karę dla Lando za wyprzedzenie poza torem. Sam opóźnił hamowanie i nie zmieściłby się za nic w torze.
Powinien oddać pozycję.
14. kodzix
Nie mam sił żeby skomentować tą kare dla Lando.
Korekta po kwalach do sprintu:
McLaren i RBR na równi: na mediumach i softach szybszy był RBR a na hardach McL, jednak degradacja opon leci na konto papaya team.
Mercedes kompletnie się pogubił z tempem, Lewis weekend do kosza, na torze gdzie jest bestią.
Gekon kompletnie nic nie pokazał.
Ferrari jak zawsze imponowało tempem w kwalifikacjach, tak tutaj nas zaskoczyli. Genialne tempo wyścigowe i zasłużone 1-2.
Oscar po prostu dojechał do mety
Gratulacje dla Lando za podium wywalczone w końcówce :)
15. Believer
Brawo Ferrari, oby tak do końca sezonu. Colapinto kolejny raz nie tylko obnaża poziom Sargeanta, ale również i Albona. Po wcześniejszych akcjach w Williamsie nie wierzę, że mają równe bolidy, a mimo to Colapinto wcale nie odstaje bardzo mocno od Albona, który jest w stawce chyba już 6 sezon, a nie od 4 wyścigów. Jego ewentualny brak w stawce w stawce w przyszłym sezonie to będzie porażka F1. Kara dla Norrisa to jakiś żart. Verstappen zrobił to samo z Sainzem na pierwszym okrążeniu i nawet tego nie sprawdzali. Zresztą takie celowe wypychanie poza tor też powinno być karane. Chociaż chyba mam jakieś flashbacki z 2021, wtedy za to chyba również nie karali? A Norris niech przez cały tydzień ogląda bez przerwy start sprintu i uczy się od Verstappena, jak skutecznie zamyka się pierwszy zakręt przed innymi.
16. Lulu
@ Kamil7
Wybacz kolego ale nadal czuje smród po wyścigu który można nazwać ustawionym wręcz, to zaczynają tu śmierdzieć tego typu komentarze . Można komuś kibicować lub nie ale trzeba też mieć własny rozum .
17. kodzix
@13 Ty się dobrze czujesz?
18. giovanni paolo
Takie są przepisy, takimi ktoś je napisał w wyniku poprzednich incydentów, i po tym wyścigu zapewne będą dyskutować nad kolejną zmianą. Zwycięża ten, kto zna przepisy ale i je wykorzystuje.
19. Kamil7
@16,17
Bardzo dobrze się czuję. Mam też własny rozum i potrafię rozumieć to co się dzieje dookoła. Koledzy przegapili chyba moment w którym na team radio mclaren sam się wystawił na karę za limity toru.
Powiedzieli że nie powinniśmy oddawać pozycji i takie jest ich stanowisko bo OBA samochody wyjechały poza tor. Nie powiedzieli że Lando wyjechał bo został wypchnięty;)
Dlatego sędziowie nałożyli track limita na oba samochody.
Brawo Mclaren za amatorkę
20. Kamil7
Naprawdę polecam włączyć powtórkę i jeszcze raz przewinąć tłumaczenie mclarena w sprawie nie oddania pozycji.
21. Denieru
Ktoś chyba wczoraj narzekał o tym jakie to przywileje mają Brytyjscy kierowcy w F1, chłopie nie pamiętam twojego nicku ale wybrałeś najgorszy wyścig na podzielenie się swoją teorią spiskową.
22. Michael Schumi
Co jak co, ale nie zdziwię się jak Ferrari na końcu sezonu zdobędzie mistrzostwo w konstruktorach. Piękna jazda :) A co do Maxa i Lando - jak nie kibicuję Lando to uważam, że ta kara mu się nie należała za ten manewr z końcówki wyścigu.
23. kodzix
@19 Powiedz mi jakie znaczenie mają w tej sytuacji track limits.
24. TomPo
Sedziowanie to kpina.
Pierwsze okrazenie: VER wywozi innego kierowce za tor - zero kary
W srodku wyscigu: RUS wywozi innego kierowce za tor - RUS czyli wywozacy dostaje kare
Pod koniec wyscigu: VER wywozi innego kierowce za tor - NOR czyli wywozony dostaje kare
Jednym slowem kare dostaja wszyscy, tylko nie VER.
Trzy te same sytuacje i trzy rozne decyzje sedziow - to jakas kpina.
Generalnie bardzo fajny wyscig i pieknie COL i LAW pokazuja sie w F1 jasno pokazujac, ze obydwoje zasluguja na fotel w F1. Na pewno bardziej niz BOT, ZHO, czy Stroll.
25. BlahFFF
@19. Kamil7, to chyba cos przegapiles, bo NOR nie dostal kary za limity toru (w sensie zbyt duza ilosc wyjazdow), a za wyprzedzanie poza torem, gdzie wypchnal go wlasnie VER. Co wiecej, w przypadku gdy jest sie wypchnietym, nie powinni tego w ogole zaliczac jako kolejnego przekroczenia limitow, bo to kompletny bezsens.
Swoja droga, gdyby NOR i MCL nie zastanawiali sie chwile czy oddac pozycje czy nie, to ten moze zdarzylby odjechac na te 5s. Nie zmienia to oczywiscie faktu, ze takie wybiorcze karanie jednych, a odpuszczanie innym jest nieuczciwe, i niestety ta dyskusja po raz kolejny wraca.
26. Denieru
@20
50/50 ich tłumaczenie, Lando za cholerę nie był przed Maxem w dojeździe do wierzchołka zakrętu ale faktem jest to że Holender broniąc pozycji wyjechał poza tor jednocześnie wypychając Norrisa.
27. kodzix
@19 Napisalbym bym ci elaborat dlaczego jesteś w dużym błędzie gdyby nie @25
28. Kamil7
25@ jeżeli nie dostał kary za limity toru to w takim razie dobrą sędziowie podjęli decyzję.
Trzeba by było otworzyć regulamin i przeczytać, że wyprzedzanie poza torem jest zabronione. Norris wyprzedził poza torem, złamał regulamin.
29. Jero
@28
A gdyby tak to Lando wyjechał za Maksem z tego zakrętu dałbyś karę za wyprzedzanie poza torem Maxowi?
Chlop wozi innych po poboczach i jeszcze szuka winy u innych. Największy hipokryta w f1 - przypomnial mi się 2021 rok gdzie mając przewagę punktowa nad Lewisem woził go po poboczach samemu się w torze nie mieszczac. Uwielbiam ostra walkę ale niech robią to w granicach toru i fair
30. jasiuLPG
@28 Wg mnie ta sytuacja nie jest taka oczywista. Verstappen sam znalazł się wtedy poza torem oraz jednak wywiózł Norrisa poza tor, więc to nie jest tak jak było np. w Bahrajnie 3 lata temu, gdzie Verstappen dokonał manewru wyprzedzania na Hamiltonie kończąc go poza torem, przez co musiał oddać mu pozycję. Zresztą, Russell za podobne zachowanie, mieszcząc się w torze, co prawda podczas wyprzedzania, ale jednak dostał karę, więc niekonsekwencja sędziów nadal występuje, do czego zdążyli nas już od dawna przyzwyczaić.
31. 239654
@28 Co miałem zrobić skoro Max go Wypchnął,a Gorge Russel za lekke wypchnięcie Botasssa dostał karę i tak jak zaznaczyłem wyżej że Max 4 razy moim zdaniem przekroczył limity toru.Mistrzowi się ułatwia zadanie mam nadzieję że McLaren powalczy przy zielonym stoliku o odzyskanie 3 miejsca.
32. 239654
*miał
33. ryan27
To nie F1 to Wał1.
34. Kamil7
Obaj by się nie zmieścili w tym zakręcie. Tam nikt nikogo nie wywiózł tak naprawdę. I Max i Lando za bardzo opóźnili hamowanie, wypadli razem, tylko Lando wyprzedził poza torem. Na Viaplay dobrą analizę chłopaki zrobili.
35. Kamil7
Norris gdyby się nie podpalił, zrobiłby zakładkę na Maxie i by spokojnie go wyprzedził w torze
36. tytus83
Verstappen wypycha Norrisa w pierwszym zakręcie i nie ma reakcji. Sainz wypycha Verstappena i nie ma reakcji. Russell wypycha Bottasa i 5 sekund kary. Verstappen wypycha Norrisa drugi raz i Norris dostaje karę. Parodia do kwadratu. I nie piszcie, że to był zakręt Verstappena bo Norris był już przed nim, ale ten tradycyjnie przestrzelił z hamowaniem wiedząc, że wypchnie rywala. Tak zrobił też na pierwszym zakręcie i tak już wiele razy robił. Jeżeli Russell dostał 5 sekund to Verstappen za pierwszy zakręt też powinien bo to była identyczna sytuacja. Co do innych to Lawson pokazał staremu prykowi, że głupie gadki i
groźby może sobie wsadzić, a Colapinto, że Albon to cienias. Brawo młodzież. Tak trzymać. Jeszcze Bearmana do stawki i będzie ciekawie.
37. Believer
@28
Wypychanie rywali poza tor, zwłaszcza celowe, również jest zabronione i karane. Verstappen wypchnął Norrisa dwa razy, pierwszy raz podczas startu, drugi podczas obrony pozycji. Poza tym na pierwszym okrążeniu wyjechał poza tor, chyba nawet jeszcze szerzej niż Norris, żeby obronić pozycję przed Sainzem. Złamał regulamin trzy razy. Inni kierowcy dostawali za takie akcje kary, Verstappenowi nawet tego nie sprawdzali. Gdzie jest sprawiedliwość i konsekwentność sędziów?
38. Jero
Czytam zagraniczne fora i wielu powołuje się na to że Max był z przodu w apex. Problem w tym że tu jest kwestia interpretacjii bo czym innym jest jazda obok siebie, bycie z przodu w apex i zmieszczenie się w zakręcie, a czym innym divę bomb, bycie przez to z przodu w apex i nie wyrobienie się w zakręcie i wywiezoenie rywala.
Dla mnie to jawny skandalz powtórka akcji z Brazylii czy Arabi Saudyhskiej w 2021.
Normalnie WWE oskryptowane wyścigi
39. 239654
Za tydzień sędziowie i tak pewnie "przeproszą" i stwierdzą że Max powinien dostać karę tak jak z brakiem ostrzeżenia w Austrii czy rok temu w kwalifikacjach w Singapurze.
40. Kamil7
Jeżeli Sainz był pierwszy przy apex a Max wyprzedził go poza torem to Max też powinien dostać karę. Kierowcy wykorzystują luki e regulaminie i robią dive bomb które nie jest zabronione żeby być pierwszymi w apex. Moim zdaniem kara już powinna być za samo dive bomb ale regulamin jest jaki jest..
41. Denieru
Dziwne jest to że dokumentacja dotycząca incydentu pomiędzy Norrisem i Verstappenem wciąż nie jest dostępna, każdy inny dokument jest dostępny w tym wstępna klasyfikacja końcowa.
42. Denieru
Okej wyjaśnienie już się pojawiło ale niestety nie mogę go tutaj wkleić . . . każdy zainteresowany może przeczytać je na stronie FIA.
43. MB4ever
FIABULL
44. Jacko
@24. TomPo
Nawet nie takie same, bo RUS jako jedyny sam zmieścił się w limitach toru i jako jedyny karę dostał. Tamci wywożąc (również Sainz) nawet się nie zmieścili, więc to bylo ewidentne.
45. Lulu
@ Kamil7
Kolego nie wiem czy zauważyłeś że każdy stara Ci się jak może wyjaśnić że Max znowu został wyciągnięty za uszy przed rywala . Mniejsza o to czy to Lando , czy Hamilton czy ktoś inny .
Opóźnił chamowanie na tyle by być przed Norrisem w konsekwencji czego był z przodu u wiezcholka zakrętu, zdając sobie doskonale sprawę że w tym zakręcie nie utrzymać właściwego toru jazdy . To jest klasyczna zagrywka Maxa i to przeszkadza nam kibicom . Jak dla mnie mógł wygrać nawet i ok , ale nie zdobywa się punktów w taki sposób bo to jest skandaliczne .
46. alfaholik166
Pomyłki sędziów na korzyść Maxa to żaden przypadek tylko najzwyklejsze w świecie prawo silniejszego. Max na torze może więcej ponieważ ma paskudny charakter. Takich ludzi zazwyczaj trudno jest karać bo w większości przypadków trzeba byłoby to robić co najmniej podwójnie - raz za konkretne przewinienie, a drugi raz za głupotę, względnie niewyparzony język.
Gdyby za nadmierną ostrość Max miał zostać ukarany odczuwalną dla niego sankcją to niewątpliwie zacząłby bluzgać na kogo tylko się da, w dodatku ostatnie tego typu przypadki pokazały że spora grupa wpływowych osób w padoku stanęłaby za nim murem, co tylko by rozzuchwaliło cały klan Verstapenów i obóz Red Bulla. Obrażona prima balerina zagroziłaby odejściem i na całą Formułę 1 padłby blady strach o kryzys wizerunkowy, który trudno byłoby zażegnać.
Podsumowując - kiedy sędziowie przystępują do rozpatrywania jakiegoś incydentu to tak naprawdę przeprowadzana jest dogłębna analiza potencjalnych skutków takiego czy innego orzeczenia ;)
47. przesio
Za czasów Schumachera manewry wyprzedzania były nie czyste i nikt kar nie nakładał. Teraz sędziowanie pozostawia wiele do życzenia, dawanie jednym kar drugim . Powinni dać kierowcom się ścigać jak dawniej a nie za byle co kary
48. Denieru
@47
Problemem nie są regulaminy a to w jaki sposób są egzekwowane przez FIA problemem jest również brak weryfikacji a następnie wprowadzania poprawek do problematycznych / przestarzałych zapisów w/w regulaminu, a jakiekolwiek zmiany wprowadza się dopiero w sytuacji pojawienia się jakiejś afery jak choćby ta z 2021 roku, manewr Maxa niewątpliwie zmusi FIA do wprowadzenia poprawek lub całkowitego przepisania zasady wierzchołka zakrętu.
49. Dominik23
Wszystkie komentarze o tym jak Maksiu biednego gejowatego Lando wypychał, a najważniejsze jest tempo Ferrari, dublet na luzie. Co do walki o mistrza to jak Maxa nie cierpię, i gdy McLaren zaczął jechać to im kibicowałem, to każdy kolejny wyścig pokazuje, że Norris na tytuł nie zasługuje. Ten chłop jest taki nijaki i fatalny, że już lepiej chyba żeby bucowaty Holender dowiózł jak ta miękka faja z UK.
50. fan_93
Biedny bryt. przy wywiadach mało się nie popłakał :D
51. gena1
Powinien być żwir albo duże tarki a tak to jeżdzą jak po lotnisku. Max wtedy ma pole do popisu i rozwija się taka patologia.
52. olejny
Kamil 7 wyłożył sprawę i wyjaśnił jak rzecz się ma i dalsze dzielenia włosa na czworo niczego nie doda i nie wyjaśni.
53. Kii
Cala ta F1 powoli schodzi na psy... Co to ma być?! Pomijając fakt, że Norris standardowego na własne życzenie przez swoje starty zepsuł sobie wyścig to dostał karę a przecież był przed Verstappenem gdy ten w swoim stylu wypycha rywala za tor samemu ledwo się w nim mieszcząc i rywal dostaje za to karę? To jest DRAMAT! Niech ogarną te przepisy raz a dobrze inaczej ten holenderski buc nie nauczy się szacunku do innych kierowców. Dla przypomnienia w Abu Zabi 2021 gdy Verstappenowi uciekal pierwszy tytuł to samo zrobił z Hamiltonem na końcu prostej tyle że Lewis kary nie dostal... Jeden wielki CYRK!
54. MALCOLM
Decyzja sędziów słuszna. Norris dostał 5s kary za to że nie oddał pozycji Maxowi którą zdobył kiedy obaj kierowcy byli poza torem. Regulamin mówi że poza białą linią za którą znaleźli się obaj kierowcy nie ma wymijania.
55. Rengrox
@53 NOR nie do końca na własne życzenie stracił to prowadzenie, bo w pierwszym zakręcie został też wypchnięty poza tor przez VER, który również nie zmieścił się w zakręcie. Kilka zakrętów później, VER wyjeżdża poza tor, w zakręcie gdzie SAI właściwie już go wyprzedził i odzyskuje pozycje pomimo wyjazdu.
W zasadzie mamy tutaj 3 sytuacje z udziałem VER, gdzie tylko jedna finalnie kończy się karą i to o dziwo nie dla niego.
Natomiast, podobna sytuacja z udziałem RUS, kończy się karą za wypychanie z toru. W czym problem?
1. W pierwszej sytuacji, jeśli RUS dostał karę później, to VER też powinien,
2. W drugiej sytuacji, jeśli Norris dostał karę później, to VER też powinien. Dodatkowo Jeśli RUS dostał później, to SAI też powinien.
3. W trzeciej sytuacji, znowu, jeśli NOR dostaje, to Max też dostaje, bo zrobił to co RUS wcześniej i jeszcze nie zmieścił się sam.
Tymaczasem, kary są przyznawane wybiórczo wedle widzi mi się sędziów, podczas gdy wszystkie te sytuacje są zero-jedynkowe.
56. Lulu
Ja tam Maksowi nie kibicuje, ale szanuje go za to co osiągnął i co pokazuje na torze . Jest świetnym kierowcą a przy odrobinie szczęścia mógł by być wielki . Problem w tym że takimi sytuacjami , takim sędziowaniem ani on ani RBR kibiców nie pozyskuje .
Tyle się mówi o transparentności i i nnych pierdach a kiedy trzeba działać, dzieje się taki syf
57. Vendeur
@38. Jero
A Ty nie potrafisz pisać po polsku, używając polskich słów??? Apex???
58. Jackson
Po tym wyścigu zwątpiłem w F1. Jak dla Mnie powinna być kara zarówno dla Lando za wyprzedzenie poza torem jak i dla Maxa za wypychanie z toru. Wtedy na jedno by wyszło. Brak kary dla Maxa to parodia i tyle.
Druga sprawa - gdzie są CI wszyscy obrońcy Oscara, którzy twierdzili, że Oscar wyjaśnia Lando? :D Wczoraj przydałby się właśnie na koniec żeby "podgryzać " Maxa a może nawet wypchnąć go skoro przecież można tak ładnie wypychać i zabrać mu te 0,9 sekundy ale no niestety - jechał za wolno ( a opony zmieniał jako ostatni ).
PS żeby nie było - lubię Oscara i życzę mu jak najlepiej, jest mega dobrym kierowcą, ma predyspozycje do mistrzostwa w przyszłości no ale na ten moment nie wyjaśnia Lando : )
59. ewerti
Jak się pojedzie defensywnie szeroko to już powinna być kara? xD
Czyli nie wolno się bronić jadąc szeroko i będąc z przodu kreować swoją linię jazdy, bo jak nie lubisz np Maxa to już się krzyczy o karze? xD
Panie drogi, Hamilton straciłby kilka tytułów mistrza xD
60. Denieru
@59
Hamilton straciłby kilka tytułów a Verstappen wszystkie . . . wiesz to nie jest taki zły pomysł.
61. EnderWiggin
@54
Chcesz powiedzieć, że kierowcy umyślnie mają pokonywać zakręty tak by nie mieścić się w torze bo wtedy mogą wypychać rywali z toru i nie otrzymywać za to żadnej kary?
Verstappen UMYŚLNIE przestrzegła hamowanie tak by nie zmieścić się w zakręcie przez co wypycha rywala z toru. Dlaczego w ogóle pozwalamy kierowcom ścigać się poza torem? W tej sytuacji to Verstappen w ogóle powinien otrzymać 2 kary. Jedną za umyślny wyjazd poza tor, a drugą za wypchnięcie rywala z toru.
@59
Co to znaczy "nie wolno się bronić jadąc szeroko"?
Nie wolno się bronić nie zostawiając rywalowi miejsce na to by utrzymał się na torze. Jeśli nie potrafisz zostawić rywalowi miejsca to wypychasz go z toru. Jeśli wypychasz rywali z toru nie zostawiając im miejsca, zasługujesz na karę. Jeśli jeździsz tak, że sam nie potrafisz utrzymać się na torze powinieneś przestać jeździć w F1. Verstappen celowo i umyślnie hamuje tak późno by być równo z rywalem i nie dba o to czy wyrobi się w zakręcie czy wyrzuci go tak, że wyjedzie poza tor, wypychając przy tym rywala. Dokładnie to samo zrobił chociażby w Brazylii w 2021 roku i jak widać nikt nie zwrócił mu uwagi, że nie potrafi się ścigać uczciwie.
62. antonelli-herta
Max wykorzystał doświadczenie i cwaniactwo wyścigowe - a to też trzeba umieć! A nie przypalić się jak głupi do sera i walić do przodu poza limitem toru. Jakby Lando odpuścił i oddał pozycję to jeszcze sędziowie zastanawialiby się nad karą dla Holendra za wypychanie rywala poza tor. A to to d.... i Lando sam zarobił karę.
Swoją drogą mogliby usunąć z malowania to orange papaya i mielibyśmy powrót idealnego malowania McLaren Lewisa z czasów Vodafone - chrome livery.
@53 - F1 schodzi na psy? Fajnie! Może rozjedzie trochę tego szczekającego tałatajstwa :-)
63. MB4ever
@49, co masz gejów i tęczowych?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz