Mercedes jest zadowolony z poprawek - zamierza powalczyć z czołówką
Ekipa Mercedesa w Austin spisuje się nad wyraz dobrze. Poprawki dostarczone na amerykański tor wydają się działać na tyle dobrze, że George Russell i Lewis Hamilton maja szansę powalczyć o czołowe pozycje. Młodszy z Brytyjczyków wczoraj przegrał co prawda walkę o pierwsze pole startowe do sprintu z Maksem Verstappenem, ale jest zadowolony z tego jak pracuje jego auto. Lewis Hamilton z kolei miał szansę wygrać sprint kwalifikacyjny, ale jego szybkie kółko zepsute zostało przez pojawienie się żółtej flagi."Jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszego dnia. Minęło trochę czasu, odkąd zakwalifikowaliśmy się do pierwszego rzędu, więc możemy być dumni z postępów, jakie poczyniliśmy. Pakiet poprawkowy, który przywieźliśmy tutaj, wydaje się działać dobrze, choć trochę nas zaskoczyła nasza dzisiejsza konkurencyjność. Kwalifikacje sprinterskie były trudne, ale udało mi się złożyć dobre okrążenie w SQ3. Szczególnie ostatni sektor był mocny, co pozwoliło nam zdobyć P2."
"Lewis był dzisiaj bardzo szybki i miał pecha z żółtą flagą. Oboje powinniśmy być na czołowych pozycjach, ale to wspaniałe, że jako zespół wróciliśmy do walki. Różnice między zespołami są niewielkie, w tym z Red Bullem, Ferrari i McLarenem. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać tę formę przez cały weekend i z niecierpliwością czekamy na walkę w czołówce."
Lewis Hamilton, P7
"To był wielki pech dzisiaj, bo trafiłem na żółtą flagę. Byłem cztery dziesiąte sekundy szybszy na swoim okrążeniu i zmierzałem po P1, ale stało się, co się stało. Dobrą wiadomością jest to, że wydaje się, iż zrobiliśmy krok naprzód z samochodem. Poprawki, którą tu przywieźliśmy, działają dobrze i jestem bardzo wdzięczny wszystkim w fabryce za ich ciężką pracę. Ostatnie kilka wyścigów nie było łatwych, ale wszyscy wykonali świetną robotę, aby dostarczyć poprawki."
"Wykonaliśmy również solidną pracę po pierwszym treningu, aby poprawić samochód na kwalifikacje sprinterskie. Weekendy ze sprintem wprowadzają dodatkowy element ryzyka ze względu na drugi parc ferme, ale od razu, gdy wyjechałem na tor, wiedziałem, że dokonaliśmy dobrych wyborów. Mimo dzisiejszego rozczarowania, jutro mamy kolejną szansę i damy z siebie wszystko."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz