To Lance Stroll w tajemnicy testuje samochody rajdowe?
Wygląda na to, że w końcu udało się namierzyć poszukiwanego od dłuższego czasu "aktywnego zawodnika F1", który testuje samochody rajdowe. Do grona potencjalnych fanów rajdów dołączył bowiem Lance Stroll, który w zeszły weekend widziany był na rajdowych odcinkach w Portugalii.W minione wakacje pojawiły się plotki, że jedna z aktywnych gwiazd Formuły 1 w dużej tajemnicy testuje rajdowe samochody i kreci przy tym niezłe wyniki.
Z potencjalnego kręgu kierowców szybko wykluczono Maksa Verstappena mimo iż on sam przekonuje, że po zakończeniu kariery wyścigowej będzie chciał spróbować innych form w sportach motorowych.
Wielu podejrzewało również, że tajemniczym kierowcą może być Valtteri Bottas, który również nie kryje swoich fascynacji rajdami. Co więcej Fin ma na swoim koncie występ za kierownicą Forda Fiesty WRC. W styczniu 2019 roku Fin wziął udział w Rajdzie Arktycznym, gdzie zajął piąte miejsce.
Były już zawodnik Saubera podczas zeszłorocznego GP Holandii zdradził jednak, że to nie on kryje się za tajemniczymi testami samochodu rajdowego.
Teraz na pierwszy plan potencjalnych zawodników wysuwa się Lance Stroll, który w tym roku zaliczy swój dziewiąty pełny sezon startów w F1. Kanadyjczyk debiutował w F1 wraz z Williamsem w 2017 roku, mając zaledwie 18 lat.
W miniony weekend kibice dopatrzyli się do na rajdowych odcinkach w Portugalii w samochodzie Citroen C3 w specyfikacji Rally2. Stroll miał pokonywać słynny odcinek Fafe, który charakteryzuje się potężnymi hopami.
Oprócz Strolla ostatnio zainteresowanie występami w rajdach potwierdził także jego zespołowy kolega, dwukrotny mistrz świata F1, Fernando Alonso, który zdradził, że po zakończeniu kariery w F1 chciałby ponownie spróbować siły w rajdach.
Hiszpan ma na swoim koncie udział w Rajdzie Dakar. W tym celu wykorzystał swoją dwuletnią przerwę od ścigania w F1 po nieudanym powrocie do McLarena. Mistrz świata F1 w 2019 roku ukończył rajd na 13. miejscu.
"Jednym z wyzwań, które wciąż muszę pokonać, jest Rajd Dakar - albo ogólnie rajdy" mówił Hiszpan w podcaście Asi Empece.
"W rajdach masz obok siebie pilota, który podpowiada ci trasę, ale musisz też trzymać obie stopy na pedałach przez prawie cały odcinek, ponieważ w ten sposób stabilizujesz rajdówkę. Musisz również umiejętnie operować masą auta podczas pokonywania zakrętów i hamowania."
"To zupełnie inna technika niż w bolidach jednomiejscowych, ponieważ gdybyś robił to tam, szybko przegrzałbyś hamulce i zużył mnóstwo paliwa."
"Co więcej, w bolidach to nie masa wpływa na ruch samochodu, ale aerodynamika. Uwielbiam ściganie się. Od trzeciego roku życia mam kierownicę w rękach."
"Teraz mam 43 lata, więc jeżdżę już od 40 lat. Nie sądzę, że byłbym w stanie po prostu z dnia na dzień przestać i nigdy więcej nie wsiąść za kółko."
6 lutego mijała 14. rocznica tragicznego wypadku Roberta Kubicy na trasie Rajdu Rodne di Andora. Polak mając wtedy kontrakt z Renault i podpisaną przedwstępną umowę z zespołem Ferrari jednym niefortunnym błędem przekreślił całą swoją dobrze zapowiadająca się karierę.
Miłość do rajdów prawie kosztowała go życie po tym jak metalowa barierka zamocowana przy trasie okazała się rozpięta przez okolicznych mieszkańców i spenetrowała wnętrze jego rajdówki.
Polak doznał poważnego uszkodzenia prawej części ciała poczynając od nogi aż po rękę.
Żmudna rehabilitacja i dramatyczne przeżycia nie odwiodły go od powrotu na trasy rajdowe, na których z powodzeniem wygrywał, wracając do formy. Ostatecznie udało mu się również powrócić do F1 kiedy to wraz z Williamsem przejeździł sezon 2019 u boku George'a Russella, zdobywając jedyny punkt zespołu w tych mistrzostwach na torze w Hockenheim.
Polak powrócił do tragicznych dla siebie wydarzeń w podcaście Gurulandia, zdradzając, że miał wtedy pęknięte 42 kości i stracił trzy czwarte krwi.
"Szczerze mówiąc, pamiętam niewiele z tego, co się wydarzyło, ponieważ tak długo byłem w śpiączce" tłumaczył Polak. "Trafiłem do szpitala z zaledwie półtora litra krwi, podczas gdy ludzkie ciało ma sześć lub siedem litrów."
"Prawa strona mojego ciała była kompletnie zmasakrowana. Miałem 42 złamania, od palca u stopy aż po łokieć byłem cały połamany."
"Jestem tylko człowiekiem. Przez sześć lub siedem miesięcy nie czułem nic i nie mogłem niczego poruszyć."
"Próbowałem poruszyć palcem, ale nie byłem w stanie - to uczucie, które mogą zrozumieć tylko ci, którzy tego doświadczyli."
"Dzień, w którym mi się udało, przyniósł mi absurdalną radość."
komentarze
1. MomoR
W minione wakacje pojawiły się plotki, że jedna z aktywnych GWIAZD Formuły 1 w dużej tajemnicy testuje rajdowe samochody i kreci przy tym niezłe wyniki.
To już wiadomo, dlaczego tak długo go szukali, bo nie o gwiazdę chodziło.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz