Magnussen przetestuje z Haasem i Toyotą starsze konstrukcje bolidów
Kevin Magnussen w sezonie 2025 pozostanie aktywnie związany z ekipą Haasa, mimo iż jego wyścigowy kontrakt nie został odnowiony.Duńczyk w zeszłym roku stracił swój fotel po tym, jak Haas postawił na zupełnie nowy skład w postaci Estebana Ocona oraz Olivera Bearmana.
Magnussen szybko poinformował, że w bieżącym roku nie zamierza odwieszać swojego kasku i będzie brał udział w długodystansowych mistrzostwach świata wraz z BMW.
Jak się okazuje nie będzie to jego jedyne zajęcie, gdyż Haas postanowił skorzystać z jego usług w roli kierowcy testowego.
Amerykańska ekipa niedawno nawiązała współpracę techniczną z Toyotą i wraz z nią prowadzi zakrojony na szeroką skalę program testów poprzednimi generacjami bolidów [ang. skrót TPC]. Tak się składa, że FIA niedawno zatwierdziła zmiany w tego typu testach, ograniczając do 1 000 liczbę kilometrów, jaką mogą w nich pokonać w trakcie sezonu kierowcy wyścigowi.
W takiej sytuacji otworzyła się idealna okazja dla Magnussena, który będzie mógł w nich brać udział w bez ograniczeń, mając świeże doświadczenie z prowadzenia tych aut.
"On pojeździe w kilku testach poprzednich bolidów, aby dostarczyć nam punktów odniesienia" tłumaczył taką decyzję szef zespołu, Ayao Komatsu. "Mamy z nim dobra relację."
Niewykluczone również, że Duńczyk pojawi się w Haasie także podczas kilku tegorocznych wyścigów, gdy harmonogram startów w IMSA oraz WEC umożliwi mu to.
Zespół Haasa niedawno odbył pierwszą w tym roku turę testów poprzednimi generacjami bolidów. Te odbyły się na hiszpańskim torze Jerez, gdzie obok podstawowych kierowców pojawił się protegowany Toyoty - Ritomo Miyata. Cała trójka korzystała z bolidu VF-23.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz