komentarze
  • 1. markus202
    • 2024-02-05 20:42:46
    • *.136.138.205

    może i świeżo ale wygląda jak bolid z My Team z F1 23

  • 2. Harman1997
    • 2024-02-05 20:43:31
    • *.183.29.194.multiplay.pl

    Malowanie MEGAA średnie, żeby nie powiedzieć slabe...

  • 3. SpinOff
    • 2024-02-05 22:45:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Super, będzie się wyróżniać na torze!

  • 4. Frytek
    • 2024-02-06 08:10:01
    • *.8.133.47.ipv4.supernova.orange.pl

    No cóż, przynajmniej będzie bardziej kolorowo.
    I będzie lepiej widać jak ich obieżdżają
    Nie wierzę że pompowane są tam teraz pieniądze w bolid. Są trochę jak bezpański pies, siedzą gdzieś w kojcu, żywią się byle czym i czekają na nowego Pana. Ale ten Pan przyjdzie dopiero za dwa lata i wtedy porządnie nakarmi.
    Ot takie mam skojarzenia

  • 5. dexter
    • 2024-02-06 10:45:55
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Kombinacja malowania mi sie podoba, poniewaz robi wrazenie agresywne. Zimny zielony kolor pasuje z czarnym i ogolnie wysmienicie pasuje do pojazdu sportowego. A jesli prowadzisz pojazd przyjazny dla srodowiska, ryzyko wypadku nie jest znaczaco wieksze ;-)

    Ale!! - "Stake F1 Team" czy "Stake F1 Team Kick Sauber". Co to jest?

    A najzabawniejsze jest (chociaz nie ma w tym nic smiesznego), ze nie w kazdym kraju mozna miec "Stake" na bolidzie wyscigowym, poniewaz nie wszedzie mozna obstawiac zaklady bukmacherskie online. Dlatego zespol Sauber prezentuje nowe auto nie w Hinwil czy Zurychu, ale w Londynie. Poniewaz jest to zabronione w Szwajcarii. :-)) To w zasadzie pokazuje caly problem nazywania zespolw wyscigowych nazwami ich sponsorow.

    Tak samo z Alfa Romeo. W tym aucie nie bylo nawet jednej sruby zaprojektowanej przez Alfe Romeo, nie mowiac juz o tym, ze Alfa miala jakiekolwiek udzialy w zespole wyscigowym. A scisle mowiac jestem ciekawy jak to wszystko wyglada pod wzgledem prawnym, bo statystyki powinny mowic, ze druzyna z Hinwil dwukrotnie zostala mistrzem swiata - co jest oczywiscie bzdura. Niemniej jednak zespol z Hinwil nazywal sie Alfa Romeo, a oni byli mistrzem swiata F1 w latach 1950 i 1951, prawda?

    To duzy problem, jesli ciagle zmieniasz nazwy, poniewaz nie ma w tym zadnej historii, nie ma zadnych statystyk i wszystko sie zamazuje. To nie jest dobre, bo czlowiek powinien juz wiedziec skad pochodzi dany zespol. Scisle mowiac, to Sauber jak dotad nie wygral zadnego Grand Prix, nawet jesli w Hinwil uwazaja inaczej. Chociaz Robert Kubica wygral wyscig w Montrealu, byl to jednak zespol fabryczny BMW. Wowczas wlascicielem stajni w 80 procentach bylo BMW, 20 procent nalezalo Petera Sauber. A 80 to wiecej niz 20 procent, prawda? I nie podoba mi sie takie "oszustwo" zwiazane z etykieta.

    I jak ma to zrozumiec normalny widz, ktory byc moze niezbyt interesuje sie sportem motorowym? Sadze, ze wazne jest, aby wiedziec skad pochodzi zespol, jak wyglada jego historia, jak wygladaja statystyki? Co robili wczesniej, czy byli dobrzy czy moze zli? To wlasnie interesuje ludzi i tylko w ten sposob mozna pozyskac fanow, ktorzy zostana na dluzej. Nie zdobedziesz zadnych fanow, jesli chassis bedzie sie nazywac "Stake", a reszta bedzie nazywac sie "Team Kick Sauber".

    Ferrari zawsze jest Ferrari i nikt nie wpadl jeszcze na pomysl nazwania zespolu nazwa jakiegokolwiek sponsora, a nastepnie kilkukrotnej zmiany nazwy. Podobnie jak Mercedes jest Mercedesem. Mozna by rowniez powiedziec FC Qatar Airways-München zamiast FC Bayern München, ale to daloby bledne wyobrazenie, nie mowiac juz, ze ludzie pokazaliby fiola. I jest dobry powod dla ktorego nikt tego nie robi, poniewaz sa to zastrzezone znaki towarowe. To sa marki, ktore rozpoznaje niemal kazdy czlowiek na tej planecie. Bylaby to takze katastrofa dla Qatar Airways.

    PS. W Niemczech jest taki klub pilkarski, ktory nazywa sie RB Leipzig. Red Bull przejal tam pierwsza druzyne czterech najstarszych oddzialow mlodziezowych. Ale! - poniewaz statut DFB (Niemiecki Zwiazek Pilki Noznej) nie zezwala na nadawanie nazw w celach reklamowych, to w 2009 roku wybrano nazwe klubu Rasenball Leipzig.

  • 6. dexter
    • 2024-02-06 10:47:06
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Albo: "Visa Racing Bulls $ Cash App Formula One Team" - ?? Nie da sie nawet tego wymowic, nie mowiac juz o zapamietaniu. Od dzis bede chyba mowic Minardi, poniewaz to byl pierwotny zespol. Przeciez nie da sie nawet odroznic logo RB (Racing Bulls od Red Bull).

    Czasami zadaje sobie pytanie jak ludzie wpadaja na tak szalone pomysly? FIA i Formula 1 powinna takie rzeczy dawno przerwac i powiedziec, ze nazwa sponsora nie moze byc w nazwie teamu.

  • 7. Ram_zes39
    • 2024-02-06 11:13:23
    • *.8-4.cable.virginm.net

    @Dexter no nie do końca się zgodzę bo sponsor tytularny był zawsze, nawet w Ferrari: Scuderia Ferrari Mission Winnow. Czy np. Marlboro Mclaren czy Camel Canon Elf Renault F1 Racing team ;)

  • 8. kiwiknick
    • 2024-02-06 11:29:25
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @5 W Bundeslidze jest jeden wyjątek, Bayer Leverkusen.

  • 9. dexter
    • 2024-02-06 20:06:12
    • *.c23.pool.telefonica.de

    @Ram_zes39,

    sponsor tytularnym byl zawsze, ale kazdy wiedzial, o co wlasciwie chodzi. W przypadku "Stake F1 Team" tego nie wiem. Ta fala zmian nazw nie jest korzystna dla zadnej ze stron. Jeszcze mozna bylo jakos zyc z blednym oznakowniem zwiazanym z etykieta Alfa Romeo, bo to byla firma samochodowa. Niemniej jednak przynajmniej sponsorzy spoza branzy powinni stac za nazwa producenta chassis.
    I szczerze, gdyby ktos mi przez telefon przedstawil sie "Visa Racing Bulls $ Cash App Formula One Team" lub "Stake F1 Team Kick Sauber", to bym sie rozlaczyl. Dla mnie to absolutny nonsens. Jesli ktos sie tym specjalnie nie interesuje, nie jest w ogole w stanie dowiedziec sie cos historii (czy zespol byl dobry lub zly, skad sie wzial) etc. Nie mam problemu z tym, kiedy zespol zostanie sprzedany, bo nowy nabywca moze oczywiscie wybrac nazwe. Ale jesli ta nazwa bedzie sie ciagle zmieniac, tak jak lubi wlasciciel, to nie jest dobrze. Formula 1 tez nie robi sobie zadnej przyslugi.

    Przyklad Sauber. Sauber sprzedal nazwe chassis firmie "Kick", a firma "Stake" jest kasynem online. I teraz w kalendarzu MS jest kilka krajow, w ktorych nie mozna wystepowac z ta nazwa na samochodzie. Ferrari mialo podobny problem, poniewaz sponsorowanie papierosow jest obecnie zakazane. Ale wszyscy wiedzieli, ze za "Mission Winnow" stoi Philip Morris. Doszlo tak daleko, ze na czele zespolu wyscigowego zostal zainstalowany czlowiek producenta tytoniu (Maurizio Arrivabene). To w zasadzie pokazuje caly problem druzyn nazywajacych sie nazwami sponsorow.

    Jednakze to nie nowosc, poniewaz probowano tego juz wczesniej. John Player ( producent papierosow) probowal w latach 70-tych zmusic Lotusa do nazwania samochodu John Player Special, przez co nazwa Lotus praktycznie miala zniknac. Auto nie mialo juz nazywac sie Lotus 76, a raczej John Player Special Mark 1 - to byl rok 1974, ale wtedy model mial nazywac sie 76. Na szczescie nikt sie tego nie trzymal: Lotus byl Lotusem. Kropka. A firma tytoniowa nie mogla nic zrobic. Nazwanie Lotusa w John Player bylo absolutnym zartem, obok Ferrari byl duza firma w Formule1. I historia wydaje sie dzisiaj powtarzac, jesli sie rozejrzymy. Dlatego dla mnie Sauber zawsze byl Sauber - z wyjatkiem tych czterech lat, kiedy zostal przejety przez BMW. W ten sam sposob dla mnie Ferrari zawsze bylo Ferrari.

    Ferrari przez dlugi czas jezdzilo z Marlboro, jednakze Marlboro przede wszystkim bylo na McLarenie. A samochody były w zasadzie zaprojektowane jak paczka papierosow pod wzgledem malowania. W tamtym czasie skrot MP oznaczal Marlboro Projekt. Nie mam problemu z tym, ze auto bedzie nazywac sie powiedzmy Aramco-Aston Martin. Jednak na listach wynikow i w jezyku potocznym powinna byc nazwa zespolu wyscigowego, a nie nazwa sponsora. I ludzie nie powinni byc zmuszeni przez jakiegokolwiek sponsora do mowienia takiego.

    I o wiele lepiej jest stworzyc pamiec poprzez optyke. Dobrym przykladem sa samochody Gulf Porsche, to bylo swietne malowanie i kazdy nadal ma to w glowie. Zespol nazywal sie wowczas oficjalnie John Wyer Porsche - nazwa nie miala nic wspolnego z Gulf, ale wszyscy mowili Gulf Porsche, bo auto wygladalo po prostu swietnie. A jako firma wolalbym, zeby auto pomalowane bylo jak ta przykladowa karta kredytowa. Osiagnieto by znacznie wiecej niz ktos sztucznie probujacy wmowic ludziom jak ma nazywac sie zespol.

    Przede wszystkim sa to zastrzezone znaki towarowe i kazdy rozpoznaje je po tych nazwach. To rowniez w ogole nie sluzyloby firmie Visa, gdyby Red Bull nagle nazwano Visa-Red Bull. Tak czy owak kazdy moze zobaczyc co jest na samochodzie i nie trzeba tego umieszczac w nazwie zespolu wyscigowego. Wrecz przeciwnie, takie rzeczy bardziej denerwuja ludzi i nikt nie chce kupowac takiego produktu. Wszystko co jest tak plytkie i tak niezdarne, nie zasluguje na to, aby kupic ten produkt. Jesli Visa mialaby nabyc 100 procent tego zespolu, a nastepnie nazwac auto Visa, nie mozna byloby nic przeciwko temu powiedziec. Red Bull zrobil to samo. Mateschitz kupil wowczas Jaguara i powiedzial, ze auto nazywa sie teraz Red Bull. Jednakze, gdy zespol nalezy do kogos innego, a ja jestem tam tylko jako sponsor, a potem nadaje nazwe zespolu, to wymyka sie gdzies spod kontroli. Za dwa lata bedzie inny tytularny sponsor, a potem zespol nagle znow bedzie mial inna nazwe. Nikt tak naprawde nie wie skad sie wzial i jaka jest jego historia.

  • 10. dexter
    • 2024-02-06 20:18:05
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Edit: * Ferrari mialo podobny problem, poniewaz reklamowanie papierosow jest obecnie zakazane.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo