2017-07-07 GP Austrii - #2 trening 14:00 - 15:30
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:05.483 | 30 |
2 | S.Vettel | Ferrari | 1:05.630 | 50 |
3 | V.Bottas | Mercedes | 1:05.699 | 41 |
4 | M.Verstappen | Red Bull | 1:05.832 | 33 |
5 | D.Ricciardo | Red Bull | 1:05.873 | 27 |
6 | K.Raikkonen | Ferrari | 1:06.144 | 54 |
7 | K.Magnussen | Haas | 1:06.591 | 43 |
8 | F.Alonso | McLaren | 1:06.732 | 27 |
9 | N.Hulkenberg | Renault | 1:06.735 | 42 |
10 | R.Grosjean | Haas | 1:06.763 | 52 |
11 | E.Ocon | Force India | 1:06.849 | 50 |
12 | S.Vandoorne | McLaren | 1:06.859 | 37 |
13 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:06.906 | 34 |
14 | F.Massa | Williams | 1:07.065 | 50 |
15 | C.Sainz | Toro Rosso | 1:07.100 | 24 |
16 | L.Stroll | Williams | 1:07.468 | 46 |
17 | S.Perez | Force India | 1:07.509 | 41 |
18 | J.Palmer | Renault | 1:07.623 | 7 |
19 | P.Wehrlein | Sauber | 1:08.782 | 49 |
20 | M.Ericsson | Sauber | 1:08.870 | 51 |
Hamilton w Austrii utrzymuje się na pozycji lidera
Lewis Hamilton w drugim treningu na torze Red Bull Ring zdołał utrzymać się na pierwszym miejscu w tabeli wyników, poprawiając nieco czas uzyskany w porannej sesji. Tuż za nim uplasowali się Sebastian Vettel i Valtteri Bottas.W drugim piątkowym treningu tradycyjnie większość kierowców swoje najlepsze czasy ustanowiła na najbardziej miękkiej mieszance opon, czyli oznaczonej kolorem purpurowym ultra-miękkiej oponie.
Sebastian Vettel na swoim najszybszym okrążeniu stracił do Hamiltona tylko 0,147 sekundy, a Valtteri Bottas 0,216.
Tuż za czołową trójką ze stratą przeszło 0,3 sekundy znalazł się Max Verstappen, który nieznacznie wyprzedził Daniela Ricciardo.
W drugim treningu kierowcy dalej szukali granic przyczepności swoich opon. Najczęściej wycieczki poza tor przytrafiały się im w pierwszym i ostatnich dwóch zakrętach toru. Sporo incydentów było również w 6 zakręcie.
Kimi Raikkonen po południu uzyskał szósty czas, tracąc do lidera przeszło 0,6 sekundy. Do czołowej dziesiątki udało się również załapać Magnussenowi, Alonso, Hulkenbergowi oraz Grosjeanowi.
Nico Hulkenberg, który rano ustąpił miejsca w kokpicie swojego bolidu Siergiejowi Sirotkinowi po południu nie miał większych problemów, aby od razu pokazać się z dobrej strony. Niemiec na najszybszym kółku uzyskał 9 czas. Dla porównania jego partner z zespołu, Jolyon Palmer wraz z kierowcami Saubera zamykał stawkę na 18 pozycji. Zaznaczyć jednak trzeba, że Brytyjczyk borykał się z problemami technicznymi i pokonał po południu tylko 7 okrążeń.
Po piątkowych treningach niezbyt dobrze wygląda także forma Williamsa. Ekipa z Grove przyzwyczaiła już kibiców iż tor Red Bull Ring wyjątkowo dobrze pasuje jego konstrukcji wyścigowej. Mimo iż oba Williamsy otrzymały dzisiaj sporo nowych części aerodynamicznych, żadnemu z kierowców nie udało się awansować do czołowej dziesiątki, ale trzeba też pamiętać, że ekipa ta często lubi zaskakiwać swoich kibiców dopiero w sobotę.
Największe problemy po południu spotkały jednak kierowców i mechaników Toro Rosso, którzy również nie weszli do czołowej dziesiątki. Najpierw Carlos Sainz efektownie wyjechał z toru w kombinacji zakrętów 9 i 10, przez co jego mechanicy zmuszeni zostali do gruntownego wyczyszczenia bolidu i naprawy jego podłogi. Hiszpan nie powrócił więc na tor.
W końcówce treningu problemy z silnikiem i układem hamulcowym pojawiły się za to w drugim bolidzie należącym do Daniiła Kwiata. Rosyjski kierowca zdołał dojechać do boksów, ale dla niego również oznaczało to koniec przygotowań do weekendu wyścigowego w Austrii. Ostatecznie Kwiat był 13, a Sainz 15.
Zdjęcia:
komentarze
1. jack22
Palmer już kompletnie zdemotywowany. Wie że jego dni są policzone. Robert Kubica nadchodzi.
2. toddlockwood
Jak Kubica był szybszy od Sierotkina który uzyskuje od tak 9 czas.... Palmer Out - kubica wejdzie za niego na Węgrzech :) Zobaczycie.
3. toddlockwood
tym bardziej że Renault spokojnie może walczyć obecnie w sezonie nawet z Red Bullem wyprzedzając całą stawkę.
4. KmK.pl
Wie ktoś która włoska stacja transmituje F1?
5. Magicgarage
@4 RAI ale sygnał kodowany
6. awaS
@2
Sirotkin dziewiąty? Kiedy, jak i gdzie?
7. KmK.pl
@5 dzięki. Poradze sobie.
8. belzebub
Cóż skoro testują Sirotkina, coś musi być na rzeczy. Można zakładać, że po przerwie wakacyjnej zastąpi Palmera. Oczywiście mówimy o realnej kwestii, niz o innych niedorzecznych kandydatach, jakie tutaj padają.
9. Fanvettel
Ja nie chcę Sirotkina w Renault.
On bedzie taki jak Palmer.
Już wolałbym Kubice.
10. Levski
Tymczasem HAM przesuniety o 5 miejsc za wymiane skrzyni.
11. devious
Zastępować beznadziejnego Palmera jeszcze bardziej beznadziejnym Sierotkinem - którego i Palmer, i Kubica ostatnio objeżdżali - to dopiero genialny pomysł :)
Dzisiaj Renault dało szansę Sierocie ale chyba szybko zrozumieli, że z tej mąki chleba nie będzie - zresztą to samo zauważył Sauber, gdzie przecież Sierota miała debiutować ale jak wsadzili go do bolidu to szybko zrezygnowali :)
Wiadomo - Renault szuka opcji, ale Sierota to żadna opcja - tak samo mizerny jak Palmer, ale Brytyjczyk przynajmniej ma doświadczenie już - a Rosjanin musiałby się pół sezonu "wdrażać" - tylko po co, skoro na przyszły rok Renault i tak weźmie kogoś lepszego (np. Sainza jak ten będzie dostępny - albo Kubicę jak ten będzie w stanie się ścigać).
Na dzień dzisiejszy Renault powinno zostawić Palmera co najmniej do GP Węgier - i w tym czasie testować Kubicę, sprawdzając czy ten da radę faktycznie jeździć "na poziomie" - jeden test to za mało, będzie jednak kolejny, albo i kolejne - sam Kubica jest optymistyczny i dość wylewny, co jak na niego jest niespotykane - czyli jakieś dość spore szanse są. Oczywiście nikt w Renault nie jest głupi i muszą mieć opcje A, B, C albo i najlepiej D - więc jak Palmer będzie dalej bedznadziejny, a Kubica jednak nie da rady - to muszą też mieć w odwodzie Sirotkina, a najlepiej jeszcze np. Buemiego (wg. mnie bardzo dobra opcja, a w końcu to kierowca Renault, niedawno też testował z RBR - co prawda on się skupia na Formule E, ale pewnie ciężko by mu było odrzucić opcję powrotu do F1 - nie oszukujmy się, Formuła E to kupa łajna i wyścigi zabawkowych samochodzików w porównaniu do F1, prędkości w FE są żałosne nawet w porównaniu do F3, jak to oglądam to czuję jakby to były wyścigi plastikowych aut na pedały :D).
Tak czy siak Kubica to obecnie jedny dostępny na 2017 rok "klasowy" i naprawdę doświadczony kierowca dostępny dla Renault - tylko musi wyjeździć te kilometry na testach i być w 100% gotowym. Czy się uda i czy Renault będzie miało"jaja" zwolnić Palmera i dać szanse Kubicy - to się okaże. Sirotkin to opcja zapasowa - ale nie pokazał póki co nic (poza rosyjską kasą) uprawniającego go do jazdy w F1. Osobiście na miejscu Renault wolałbym już ściągnąć Buemiego na drugą połowę sezonu...
12. mirqus
@4
RAI UNO ale tylko telewizja naziemna, jesli przebywasz we Wloszech,to poogladasz :)
13. veterynarz
McHonda - co się stało?? F1 engine! F1!
14. spookepl
Nie wiecie co się stało że nie ma powtórek treningów F1 na playerze?
15. dexter
devious
"Dzisiaj Renault dało szansę Sierocie ale chyba szybko zrozumieli, że z tej mąki chleba nie będzie - zresztą to samo zauważył Sauber, gdzie przecież Sierota miała debiutować ale jak wsadzili go do bolidu to szybko zrezygnowali :)"
W zespole Sauber Sirotkin nie dostal cockpitu tylko z jednego powodu. To byl rok 2013, kiedy Sauber oficjalnie oglosil partnerstwo z rosyjskimi inwestorami. Na takiej podstawie Sirotkin w 2014 mial m.in. jako podstawowy kierowca dostac miejsce w cockpicie. Jednak wszystko potoczylo sie inaczej. Prawdziwe wsparcie finansowe watpliwych rosyjskich inwestorow jednak nie zostalo zmaterializowane. Sirotkin zostal bez cockpitu. I zamiast zespolu Sauber, krecil okrazenia w Formel Renault 3.5
Renault pokazalo flage zatrudniajac czolowego kierowce ktory nazywa sie Nico Hülkenberg. Zaangazowanie drugiego pozadanego kandydata nie udalo sie z powodu sprzecznosci na temat dlugosci kontraktu. Carlos Sainz i Valtteri Botttas musieli odmowic. Kevin Magnussen wolal podpisac w zespole HaasF1. I takim sposobem Jolyon Palmer dostal swoja druga szanse.
I nie trzeba sie oklamywac: Brytyjczyk od poczatku sezonu ma przez zespol podstawiony noz przy gardle, poniewaz od 2018 sa wszyscy pozadani kandydaci wolni.
"nie oszukujmy się, Formuła E to kupa łajna i wyścigi zabawkowych samochodzików w porównaniu do F1, prędkości w FE są żałosne nawet w porównaniu do F3, jak to oglądam to czuję jakby to były wyścigi plastikowych aut na pedały"
Dla mnie pierwsze logiczne pytanie ktore nasuwa mi sie na jezyk brzmi nastepujaco: Kto zmusza Cie do ogladania?
Wlasciwie to jest bardzo proste. Jesli Cie cos w zyciu nie interesuje, to najlepsze wyjscie w takiej sytuacji jest tylko jedno: Nie interesuj sie tym!
Jestes przeciwko komercjalizacji sportu motorowego? Nie planuj wyjazdu na tor wyscigowy!
Nie lubisz zlotych lancuchow? Nie kupuj takich!
Nie podobaja Ci sie zadbane zeby oraz ladny usmiech - Nie chodz do dentysty! Itd. itp.
Dyskusja jest zawsze dobra, ale pierwszy krok do dyskusji czy do jakiejkolwiek zmiany jest: przestac jeczec!
Wlasna postawa nie musi byc punktem odniesienia dla innych. A tak na marginesie intersuje Cie w ogole technologia czy inzynieria motoryzacyjna ?
Formula E jest wyscigiem, tylko troche w innej formie.
W porownaniu do F1 wyscig trwa 50 minut, dystans jest skrocony, nie ma dlugich szybkich pasazy gdzie kierowca moze stac na pelnym gazie, poniewaz kosztuje zbyt duzo energii. Ale samochody ciezko sie prowadzi (ciezko sie prowadzi = w pierwszej linii zagadnienie nie ma nic wspolnego z maksymalna predkoscia tylko z przyczepnoscia samochodu wyscigowego). Bolidy nie posiadaja duzej aerodynamiki, opony sa profilowane tzn. maja mniejsza przyczepnosc niz slicki (to sa opony ktore musza byc uzywane takze podczas deszczu - a nie sa oponami deszczowymi).
Dodatkowo auto ma 5 metrow dlugosci (wazy 880 kg, wlacznie z kierowca), bateria znajduje sie z tylu - a to oznacza ze rozklad masy bedzie bardziej na tyle i tylna os zawsze moze byc nerwowa itd. itp.
Jedynym takim punktem sa baterie lithium-lonen (a propos od producenta Williams) ktore waza 200 kg i maja ograniczona pojemnosc. Dlatego kierowca musi zmienic samochod. Ale w sezonie 2018/19 pojawia sie nowe baterie ktore maja wytrzymac caly dystans wyscigu. Dzisiejsza bateria w Formule E wytwarza 28 kWh (czyli prawie tyle, ile 300 polaczanych razem laptopow).
Nikt nie mowi ze roznicy nie ma tylko ze Formule E nie identyfikuje sie predkoscia. A najwiekszym glupstwem jest jesli ktos probuje Formule 1 do Formuly E razem porownac.
16. Vendeur
@ 7. KmK.pl - transmisje bez problemu znajdzie w necie, dobra jakość, komentarz np EN. Ja właśnie oglądam, bo nie nawalił mi UPC. Jest pewna strona, na której jest prawie wszystko live ze sportów, działa od lat i jest pewna. Jak coś to pisz na priv, tu linka nie wkleję.
17. dexter
Oczywiscie, ze bolid F1 bedzie posiadal plus/minus 970 KM, a bolid Formuly E 270 KM. Predkosc maksymalna w F1 wynosi 370 km/h. W Formule E predkosc wynosi 225km/h. Jedynie przyspieszenie jest na takim samym poziomie. Bolid F1 przyspiesza od 0 do 100 km/h: 2,2 sek. Formula E: 2,9 sek - poniewaz bolid jest ciezszy. Tylko ze o to nie chodzi.
Wyscig Formuly E jest ciezka walka, walka o wydajnosc. Zasob energii elektrycznej musi zostac odpowiednio zaplanowany i podzielony - to powoduje, ze na torze ciagle sie cos dzieje. Ciagle gdzies prowadzony jest jakis pojedynek. Widzowie caly czas sa poinformowani ile pradu posiada kazdy z kierowcow. Kto umiejetnie bedzie potrafil zaoszczedzic energie, ten na koncu moze atakowac.
Moc w Formule E ograniczona jest przez przepisy. W treningu kierowcy moga wykorzystac maksymalnie 200 kW, a podczas wyscigu 170 kW. Przy niskim poborze mocy kierowca bedzie musial dopasowac swoj styl jazdy. Wtedy styl musi byc bardziej plyny (podobny bardziej do jazdy w F3).
Auto elektryczne jest super. Takim malym problemem jest jeszcze waga, poniewaz gestosc energii ktora wytwarzana zostaje przez baterie jest okolo 100 razy mniejsza niz gestosc energii np. z benzyny. Czyli potrzeba duzo mniej paliwa aby wytworzyc jednakowa ilosc energii.
Na marginesie dla bardziej zaciekawionych: ciastko czekoladowe posiada o 50 procent wieksza gestosc energii niz bateria lithium-lonen. Z drugiej strony dzisiaj nikt nie spi. Kazda firma testuje jak zwiekszyc obciazenie, jak zwiekszyc np. wydajnosc baterii etc. Formula E pod tym wzgledem jest dobrym polem doswiadczalnym.
Kazdy poczatek jest ciezki, ale Formula E perspektywe posiada. Zadaniem Formuly E nie jest tez zastapienie Formuly 1, ale kto wie czy za 20-30 lat wlasnie tak nie bedzie wygladal i brzmial swiat sportu motorowego? W Formule E swiat kreci sie dzisiaj o cos wiekszego niz tylko predkosc i puchary. Tutaj chodzi o udzialy na rynku globalnym oraz wielkie pieniadze.
Dla ludzi ktorzy przychodza na wyscigi Formuly E, brak dzwieku silnika mechanicznego nie jest jakims problemem. Ludzie sa zadowoleni, ze na trybunie moga normalnie ze soba toczyc rozmowe, a w bolidach siedza kierowcy ktorzy sa znani z F1. A kierowcy w Formule E walcza ze soba ostro i czesto na granicy niesportowego zachowania. Ale tak musza jezdzic, poniewaz jesli chca wyprzedzac na ciasnym torze ulicznym musza w odroznieniu do normalnego toru podjac wieksze ryzyko.
W kazdym razie bez elektrycznej mobilnosci przemysl samochodowy w istotnym stopniu w przyszlosci nie bedzie istnial. Oczywiscie, ze brzmienie slnika: V8, V10 czy nawet V12 bylo swietne (wszystkie silniki mialem okazje na zywo slyszec), ale dzis swiat motoryzacji w bardzo szybkim tempie sie zmienia. Sport motorowy nie moze opierac sie tylko na swoich starych zasadach. Technologia silnika V8 niestetety ale jest przestarzala i nadaje sie szybciej do muzeum niz do F1.
W wielu miejscach na swiecie juz za kilkanascie lat czlowiek bedzie w pelni elektrycznie jezdzil po drogach. Jesli ustawodawca na to pozwoli, to nawet jazda w pelni zautomatyzowanym samochodem bedzie na autostradach rozwinieta. Takie sa plany np: w Chinach, USA ale takze i w Niemczech.
Ja sobie moge wyobrazic, ze na przyklad za 10 lat 15-20 procent wyprodukowanych nowych samochodow na calym swiecie bedzie w pelni elektrycznych, a nastepne 35 procent beda to modele np. Plug-in-Hybrid.
I to nie jest tez zadna tajemnica, ze Formula E przyciaga coraz wiecej producentow. Ostatnio slyszalem, ze nawet BMW albo Nissan jest zainteresowany. Czyli liczba producentow razem z DS, Renault, Mahindra, NextEV, Audi oraz Jaguar, wzroslaby do osmiu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz