komentarze
  • 1. waterball
    • 2022-08-31 18:50:44
    • *.

    Ja chciałbym zwrócić uwagę na mniej "medialny" aspekt tego wypadku. Kierowca po dość poważnym wypadku udał się piechotą po pustej drodze do swojej ekipy. Nie towarzyszył mu nikt z obsługi toru, nie podwieziono go a on mógł w każdej chwili stracić przytomność (gdyby zdarzył się jakiś uraz o co nie było trudno) i leżałby sobie może z godzinkę zanim by go znaleziono. Jakoś nic nie słychać o każe dla organizatorów za to "niedopatrzenie".

  • 2. borek87
    • 2022-08-31 18:58:52
    • *.25.24.242

    @1 totalnie się zgadzam:
    Kierowca po dość poważnym wypadku udał się piechotą po pustej drodze do swojej ekipy - a powinien czekać na miejscu na przyjazd medyka i być zabrany na badanie.
    Nie towarzyszył mu nikt z obsługi toru, nie podwieziono go - ręki sobie uciąć nie dał, ale jak olał medyka to i pewnie jak podjechali to podwózki nie chciał sam.
    Mógł w każdej chwili stracić przytomność i leżałby sobie może z godzinkę zanim by go znaleziono. - szczególnie z tymi wszystkimi kamerami na około (kamerzysta dosłownie za nim szedł i filmował) dziesiątką tysięcy widzów oraz całym garażem, który by się nie zorientował, że Lewisa nie ma. "Toto widziałeś Lewisa? Godzinę temu miał kraksę nie? Nie wrócił jeszcze?" :P
    Jakoś nic nie słychać o każe dla organizatorów za to "niedopatrzenie". - ciekawe dlaczego... też mnie to zastanawiam... hmmmm.....

  • 3. HaKsOn200
    • 2022-08-31 20:33:33
    • *.094.217.pools.vodafone-ip.de

    @waterball skąd tys się urwał...?

  • 4. hubos21
    • 2022-08-31 20:35:51
    • *.8.182.156

    Chciał to poszedł, nic mu nie było, jeszcze bolid pryskał gaśnicą

  • 5. Michael Schumi
    • 2022-08-31 20:56:11
    • *.

    Zgadzam się z @1 Zastanawiam się dodatkowo jak to możliwe, że wcześniej bolały go plecy po jednym wyścigu a tutaj tak mocno przydzwonił z powietrza bolidem, że sam opuścił bolid, udał się do garażu, nie mówił nic na ból, itp. 45 G to jednak spora siła.

  • 6. Pawelko17
    • 2022-08-31 21:20:44
    • *.

    Ale ludzie w Polsce nienawidzą Hamiltona

  • 7. Max3
    • 2022-08-31 21:45:25
    • *.strzyzowski.net

    Szedłem trasą obok, z Eau Rouge, przez Pouchon do Blanchimont, piękne ścieżki. Też bym wybrał spacer:)

  • 8. Raptor Traktor
    • 2022-08-31 22:01:24
    • *.fiberway.pl

    @5 Po prostu tym wypadkiem nie był w stanie przeforsować żadnej zmiany przepisów w trakcie sezonu.

  • 9. Automotof1
    • 2022-08-31 22:48:26
    • *.wyszkow.fuz.pl

    ........... zawsze słoma z butów wyjdzie ....

  • 10. berko
    • 2022-09-01 05:15:47
    • *.191.209.32.ipv4.supernova.orange.pl

    @6. Pawelko17
    Ludzie w Polsce nienawidzą każdego kto ma lepiej od nich. Sąsiad, wujej, kuzyn, rodzeństwo. Jak komuś się powodzi, to na pewno ukradł i mu się nie należy. Hamilton jest najbardziej utytułowanym kierowca wszechczasów. Ma swoje widzimisię, dziwnie się ubiera, ale jest po prostu sobą, jak każdy inny człowiek. Taki ma charakter. Polacy takich ludzi sukcesu nienawidzą. To samo będzie z Verstappenem za jakiś czas.

  • 11. olejny
    • 2022-09-01 17:41:48
    • *.25.141.213.ipv4.supernova.orange.pl

    Dziwne,że plecy i kręgosłup go nie bolały,że nie czekając na podwiezienie samodzielnie powędrował.

  • 12. Tomus1
    • 2022-09-02 07:32:56
    • *.

    #6 i 10 nie tylko w Polsce, lecz na całym świecie więjszość fanów F1 go nie lubi. Wszystkie sondaże to pokazały po ostatnim sezonie. Tylko w Anglii jest szanowany. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu zrozumiecie dlaczego tak się dzieje.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo