2022-04-22
Mercedes bez awansu do Q3 po raz pierwszy od 2012 roku
Zespół Mercedesa nie zdołał dzisiaj ani jednym bolidem awansować do Q3. Taka sytuacja po raz ostatni miała miejsce podczas GP Japonii w 2012 roku. O skali problemów z jakimi obecnie mierzą się mistrzostwie świata może także świadczyć fakt, że Lewis Hamilton awansował do Q2 z 15. czasem mając jedynie 0,004 sekundy przewagi nad Yukim Tsunodą.R E K L A M A
George Russell, P11
"Mieliśmy problemy z rozgrzewaniem opon w pierwszych wyścigach i z reguły największe postępy robimy na kolejnych okrążeniach. Widzieliśmy to już w Australii, że w porównaniu do Alpine i McLarenem, którzy kwalifikują się już na swoich pierwszych kółkach, my musieliśmy robić to na trzecim czy piątym okrążeniu, wykonując szybką sekwencję przejazdów. Dlatego szkoda, że tak ułożyły się dzisiaj czerwone flagi, ale jeżeli ma być jakiś weekend, w którym coś nie idzie po naszej myśli, to niech będzie to weekend z wyścigiem sprinterskim. Nie jest idealnie, ale jutro mamy szansę nadrobić pozycje. Wyścig sprinterski będzie interesujący biorąc pod uwagę, że w tych nowych autach można bliżej podążać za rywalem, ale nie sądzę, że mamy wystarczająco dużo okrążeń (21), aby degradacja opon mogła zagrać na naszą korzyść. Mamy też niedzielny wyścig i możemy tylko wspinać się do góry."
Lewis Hamilton, P13
"Dzisiejsza sesja nie była wspaniała i naturalnie jestem rozczarowany. Przybyliśmy tutaj z optymizmem. Wszyscy w fabryce ciężko pracują, ale nie idzie to po naszej myśli. Uważam, że dzisiaj cały zespół niedomagał. Będziemy pracowali tak ciężko jak tylko potrafimy, aby nadrobić pozycje w wyścigu sprinterskim. Zapowiada się trudny wyścig, ale kto wie? Być może uda nam się jakoś przesunąć do przodu. Obecnie każdy weekend to dla nas akcja ratunkowa."
"Mieliśmy problemy z rozgrzewaniem opon w pierwszych wyścigach i z reguły największe postępy robimy na kolejnych okrążeniach. Widzieliśmy to już w Australii, że w porównaniu do Alpine i McLarenem, którzy kwalifikują się już na swoich pierwszych kółkach, my musieliśmy robić to na trzecim czy piątym okrążeniu, wykonując szybką sekwencję przejazdów. Dlatego szkoda, że tak ułożyły się dzisiaj czerwone flagi, ale jeżeli ma być jakiś weekend, w którym coś nie idzie po naszej myśli, to niech będzie to weekend z wyścigiem sprinterskim. Nie jest idealnie, ale jutro mamy szansę nadrobić pozycje. Wyścig sprinterski będzie interesujący biorąc pod uwagę, że w tych nowych autach można bliżej podążać za rywalem, ale nie sądzę, że mamy wystarczająco dużo okrążeń (21), aby degradacja opon mogła zagrać na naszą korzyść. Mamy też niedzielny wyścig i możemy tylko wspinać się do góry."
Lewis Hamilton, P13
"Dzisiejsza sesja nie była wspaniała i naturalnie jestem rozczarowany. Przybyliśmy tutaj z optymizmem. Wszyscy w fabryce ciężko pracują, ale nie idzie to po naszej myśli. Uważam, że dzisiaj cały zespół niedomagał. Będziemy pracowali tak ciężko jak tylko potrafimy, aby nadrobić pozycje w wyścigu sprinterskim. Zapowiada się trudny wyścig, ale kto wie? Być może uda nam się jakoś przesunąć do przodu. Obecnie każdy weekend to dla nas akcja ratunkowa."
komentarze
1. cinek76
No cóż brak słów , tyle
2. nonam3k
Szkoda mi GR . Przeszedł do mercedesa z myślą że będzie walczył o tytuł a tu taki pech . Era Mercedesa się zakończyła i LH może sobie pluc w brodę , mógł mieć 9 tytułów i już raczej nikt by tego rekordu nie pobił . Dał się ograć jak dziecko z Rosbergiem , z maxemmlatwonby nie było ale miał szansę . Obecny stan mercedesa pokazuje że ten team nigdy nie brylował jeżeli chodzi o aero , tytuły zdobyte dzięki silnikowi i braku większych zmian w przepisach przez te lata .
3. FckHamilton
bardzo dobrze ;-) swoje już wygrali, czas na młodych
4. CzarnyModel
Hamilton bóg f1 dostaje w ciry od gówniarza Russela no proszę. Piękny widok. Niech już się zajmie tym modelingiem, lewak.
5. Glorafindel
4. CzarnyModel
A boski, wydrukowany, Max dostaje wciry od Ferrari, Mercedesów i nawet od Pereza i jest dopiero 6 w klasyfikacji.
Niech już sobowtórem ściągną Masiego bo jak nie zaczną drukować może być ciężko.
Mam nadzieję że rozumiesz ironię i to jak bardzo się zbłaźniłes.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz