komentarze
  • 1. fabiothethird
    • 2021-06-07 22:37:27
    • *.207.100.239

    A jak cię złapią za rękę, to mów, że to nie twoja ręka...

  • 2. TomPo
    • 2021-06-07 23:27:24
    • *.240.57.156

    I Pirelli i zespoly przekombinowaly.
    W tym roku twarde mieszanki byly bardziej miekkie niz ostatnio, wiec oczekiwanie ze przejada taki dystans tez bylo troche wkalkulowanym ryzykiem. Ostatnio te mieszanki robily za posrednie o ile dobrze pamietam.

  • 3. XandrasPL
    • 2021-06-07 23:29:24
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    a mówili też, że jakaś tarka na końcu miała dość ostre zakończenie. Jak się wychodziło z prawego zakrętu to lewa tylna właśnie po niej najbardziej zbierała

  • 4. Doradca2021
    • 2021-06-07 23:32:34
    • *.

    Naprawdę przydałaby się rywalizacja producentów opon, jak za dawnych dobrych czasów

  • 5. hubos21
    • 2021-06-07 23:44:31
    • *.8.182.156

    @2
    "Na innych kompletach opon, które w tym wyścigu przejechały ok. 30-33 okrążeń, nie znaleźliśmy żadnych oznak problemów. To wszystko, co wiem na tę chwilę."

  • 6. tomre
    • 2021-06-08 00:34:51
    • *.play-internet.pl

    Dokładnie jak z produktem na gwarancji.
    Zawsze jest wina użytkownika , nigdy producenta.

  • 7. Aeromis
    • 2021-06-08 00:46:24
    • *.adsl.inetia.pl

    Odłamki nie są niczemu winne. Nawet jeśli to one spowodowały takie konsekwencje, to nadal ktoś za nie odpowiada (FIA lub organizatorzy), a nie mówimy tutaj o tym "wygrał przez to ten czy tamten", a o bezpieczeństwie kierowców.

  • 8. Andrzej369
    • 2021-06-08 00:59:29
    • *.mt.pl

    @3 Też mi się wydaje, że to raczej tarka. Jakim niby cudem odłamki w 3 na 3 przypadkach naruszały tylko tylną lewą oponę. Z tarkami ma to trochę więcej sensu, albo na wyjściu z prawego przy za szerokim wyjeździe mogło zahaczyć (bo jeszcze przednia lewa mogłaby być uszkodzona), albo w szczycie zakrętu w lewo (tylna oś pokonuje krótszą drogę niż przednia, a więc tylne koło głębiej wjedzie na tarkę).

  • 9. Del_Piero
    • 2021-06-08 09:40:32
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    No kto by się spodziewał? Oj przydałby się drugi dostawca opon. 10 lat minęło i Pirelli dalej swoje. #bring#back#bridgestone

  • 10. giovanni paolo
    • 2021-06-08 10:07:06
    • *.6.222.150.neoplus.adsl.tpnet.pl

    5. Jak to możliwe, że jeden "silnik" przejeździ 6 tygodni a drugi taki sam, zepsuje się podczas treningu, pół godziny po zamontowaniu w bolidzie. Przecież to takie same silniki, w tej samej specyfikacji, to chyba powietrze miało jakiś inny skład, wina nie może stać po stronie samego silnika.

  • 11. FabLemon1947
    • 2021-06-08 10:37:54
    • *.dab.02.net

    Ciekawe ile Pirelli płaci FIA za bycie jednym dostawcom?

  • 12. Pajol
    • 2021-06-08 13:37:41
    • *.

    Co za zbieg okoliczności trzy różne bolidy i 3 te same opony ulegają zniszczeniu. Pirelli to dno ,wszystko powiedzą, ale nic złego na to że wypuszczają wadliwy produkt.

  • 13. Skoczek130
    • 2021-06-08 16:55:29
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    Nie ma innej opcji. Nie doszłoby do nagłej eksplozji, kiedy opony nie dawały wcześniej znać o tym, że są zajechane. Co innego, gdyby Max czuł wibracje, tempo zaczęłoby spadać. Inżynierowie to wszystko widzą w komputerze, kierowca czuje. Poza tym to PRAWA TYLNA OPONA jest bardziej narażona, więc to ona powinna pęknąć. Odłamki na Baku to normalka. Wcześniej jeździło F2 - Lance i Max mieli po prostu niefart. I niech antyfani Holendra się z tym pogodzą.

  • 14. Skoczek130
    • 2021-06-08 16:57:18
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    Inna sprawa, że na miejscu Pirelli nie psułbym sobie reputacji układem z FOM dotyczącym "widowiskowymi" oponami. To antyreklama dla tej marki, nic innego. Albo tworzymy porządne opony, albo dziękujemy.

  • 15. Falarek
    • 2021-06-08 19:02:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jakie to "modne" to ciągłe jechanie po Pirelli. To że zostały uszkodzone te same opony może sugerować że jednak na coś mogli najechać w tym samym miejscu może jakaś tarka krawężnik itp.

  • 16. Majk-123
    • 2021-06-08 23:16:32
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Jeżeli okaże się, że to była tarka, to wychodzi na to, że nikt nie miał racji. To tłumaczy, dlaczego jest taka rozbieżność opinii u wszystkich. W odłamki, nie chce mi się wierzyć, po jakich niby miałby przejechać Stroll? Czekam, na to potwierdzenie, ale to lipa, że Pirelli jest sędzią we własnej sprawie. Oni powinni robić te dochodzenie wspólnie z kimś jeszcze.

  • 17. Artur fan
    • 2021-06-09 07:53:47
    • *.sokola.pl

    na pewno tu były winne odłamki , kawałki bolidów przecież cała prosta startowa była nimi zasypana trzeba było jeździć wężykiem w przyszłym roku niech Pirelli wyprodukuje z bieżnikiem AT tam się nic nie wbije

  • 18. Majk-123
    • 2021-06-09 18:50:06
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    17. Mnie już nic nie zdziwi. Nawet takie tłumaczenie, że Stroll miałby się rozbić, dlatego, że przejechał po odłamkach z własnego wypadku.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo