komentarze
  • 1. Malmedy19
    • 2020-12-02 16:19:18
    • *.mobile.wrodzinie.pl

    Nie będzie nigdy mistrzem. Nie ma brody ojca. W latach 90'tych za 25 DM można było kupić taką dokładke na gumce mocpwanej na karku. Od razu człowiek był najszybszy na drodze, w supersamie, przy stole, w łóżku...

  • 2. belzebub
    • 2020-12-02 16:25:57
    • *.

    Chciałbym zobaczyć jego umiejętności w F1, ale po pierwsze nie sądzę że będzie takim talentem jak ojciec, po drugie trafi do słabego Haasa. Mało realne żeby w przyszłym sezonie nastąpiła cudowna poprawa osiągów. Poza tym w składzie będzie dwóch debiutantów. Od kogo Mick będzie się uczył, od Mazepina??? Mick szybko zejdzie na ziemię i opadnie entuzjazm jak Russellowi w Williamsie.

  • 3. francesko
    • 2020-12-02 17:04:36
    • *.centertel.pl

    @2

    Jego ojciec nie był takim znów samorodnym talentem, w swoje sukcesy włożył ogrom pracy.

    Ja uważam że to dobrze że trafia do słabego teamu, jak da rade psychicznie i sportowo (nie mówię o jakiś grubych punktach - nie tylko pokaże że nie dostał fotela przez nazwisko) to już będzie wróżyło na kolejne lata.

  • 4. sliwa007
    • 2020-12-02 17:59:26
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    2. belzebub
    Po pierwsze, Schumacher senior dość wysoko zawiesił poprzeczkę, więc Mick będzie miał ciężkie zadanie by dorównać ojcu, ale nawet jeśli nie dorówna to i tak ma szansę być bardzo dobrym zawodnikiem.
    Po drugie taki Leclerc również debiutował w marnym zespole mając u boku beznadziejnego Ericssona i dość szybko odnalazł się w swojej roli by ostatecznie przebić się do Ferrari.
    Po trzecie, Ferrari wiecznie słabe nie będzie a Haas notuje równolegle spadki i wzrosty formy, więc szanse na skokową poprawę formy w 2021 oceniam na duże.
    Po czwarte, Russell jest na najlepszej drodze by dostać się do Mercedesa więc źle nie ma. Ostatecznie z trójki Norris, Albon, Russell jest na najlepszej drodze by dostać się do czołowego zespołu, chociaż na początku tej drogi wyglądało to fatalnie.

  • 5. Xandi19
    • 2020-12-02 18:16:20
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ja też jestem gotowy. Generalnie to o czym trąbiłem od dawna. Ferrari zacznie wsadzać swoich do klientów i koniec. Pewnie Schumacher miał iść do Alfy ale Haas skoro i tak miał przygarnąć kogoś (GIO-ILOT) postanowił, że to oni chcą zyskać medialnie i sponsorsko biorąc nazwisko Schumacher.

    Panie Schumacher. Najpierw trzeba pobić osiągnięcia wujka. Powodzenia

  • 6. belzebub
    • 2020-12-02 18:59:25
    • *.

    @4 Na początek to zobaczymy jak w bolidzie F1 wypadnie na tle Mazepina. Bolidy F1 i F2 t ok dwa różne światy.
    Geny talentu, czy ciężkiej pracy nie muszą przechodzić z ojca na syna.
    Przypomnę, że Maldonado też miał osiągnięcia w niższych seriach, a w F1 praktycznie nic nie osiągnął.
    Mick Schumacher jest trochę sztucznie pompowany i zbyt szybko zmienia serię. Powinien przynajmniej przez jeszcze sezon przesiedzieć w F2, a dopiero później myśleć o transferze do wyższej serii.
    Dlatego pisanie, że może być dobrym zawodnikiem, to dopóki nie przejedzie całego sezonu w F1 jest tylko gdybaniem.

  • 7. Skoczek130
    • 2020-12-02 19:19:28
    • Blokada
    • *.179.236.30

    Niech Mick tworzy "własną legendę". Przede wszystkim nie patrzeć na to, co będą oczekiwać i mówić inni. Po prostu musi "robić swoje". Współpracować z zespołem, optymalizować ustawienia, a następnie nie popełniać błędów. Mam nadzieję, że chłopak sobie poradzi i zmaże z siebie łatkę "syna legendy".

  • 8. Skoczek130
    • 2020-12-02 19:21:21
    • Blokada
    • *.179.236.30

    @bezebub - co ty gadasz. Przecież on zalicza drugi sezon w Formule 2 i najpewniej sięgnie po tytuł. Dla Twojej wiadomości mistrz serii F2 nie może kontynuować w niej startów. Debiut Micka w 2021 roku jest jak najbardziej naturalnym ruchem. A zespół Haas jest ekipą może nie najlepszą na debiut i osiąganie wyników, ale na pewno na naukę.

  • 9. SvenDD
    • 2020-12-02 20:36:27
    • *.174.229.171

    Po pierwsze trzeba dać mu szanse a nie od razu twierdzić iż tylko nazwisko ma i nic więcej. Jakoś w tej F2 daje sobie dobrze radę i pewnie ją wygra.
    Po drugie po tym trzeba zmienić a taki Haas da mu trochę poczuć F1, zobaczymy jak wypadnie na tle Mazepy :]

  • 10. belzebub
    • 2020-12-03 02:36:01
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @8 Skoczek, dzięki za info, nie siedzę aż tak mocno w niższych seriach. Ale wracając do tematu zdobędzie majstra, ok. Tylko zauważ z kim się z ściga? Lepsi są już w F1. Zarówno Russell, Leclerc czy Norris. Myślisz, że gdyby jeżdżąc razem z nimi zdobyłby majstra? To tylko gdybanie, ale miałbym duże tutaj wątpliwości.
    Będzie tworzyć "swoją legendę"? Pożyjemy zobaczymy, ale łatki syna Schumiego nie pozbędzie się i często będą go porównywać do osiągnięć ojca.
    Jak napisałem wyżej, jestem bardzo ciekawy jak w tym samym bolidzie wypadnie na tle Mazepina. Jako, że bolid Haasa będzie zaliczał doły, zobaczymy jak psychicznie sobie poradzi lądując z majstra F2, na niziny F1. Nie zapominajmy, że nie będzie komu rozwijać bolidu, więc sukcesów mu nie wróżę. Dwóch debiutantów w tym samym zespole już przerabiał Williams. Jak się skończyło, wiadomo. Lepiej jakby drugim kierowcą był ktoś doświadczony, jak np Hulk. Ale cóż, Haas potrzebuje kasy więc wybrali skarbonkę bez dna w postaci tatusia Mazepina. Nie twierdzę, że Mazepin jest słaby ale nie ma żadnego doświadczenia w bolidzie F1.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo