Hulkenberg prawie zastąpił Albona na Nurburgringu
Helmut Marko zdradził, że Nico Hulkenberg był bliski poprowadzenia bolidu Red Bulla na Nurburgringu.Austriak potwierdził także, że rozmawia z niemieckim zawodnikiem odnośnie kontraktu na przyszły sezon, ale nie chodzi o prowadzenie bolidu, a komentowanie wyścigów F1, gdy należąca do Red Bulla stacja Servus TV przejmie prawa do transmisji wyścigów w 2021 roku.
"Z jednej strony rozmawiamy z Nico na temat możliwości zaangażowania go w roli komentatora w Servus TV, gdzie będziemy transmitowali F1 w 2021 roku" mówił Marko. "Niemniej dzwoniłem do niego także w piątek, ponieważ Alex Albon miał niejednoznaczny wynik testu na koronawirusa i prawie byliśmy w potrzebie znalezienia dla niego zastępcy."
Ostatecznie okazało się, że ściąganie Niemca na tor w piątek nie było konieczne, gdyż Albon został wpuszczony na padok. Hulkenberg i tak otrzymał szansę występu w domowym wyścigu po tym jak w sobotę tuż przed treningiem zgłosił się do niego zespół Racing Point.
Problemy żołądkowe wykluczyły Lance'a Strolla z rywalizacji na Nurburgringu, a Hulkenberg wykorzystał swoją szansę, aby po raz kolejny błysnąć. Bez większego przygotowania zakwalifikował się do wyścigu na ostatnim miejscu, o co mało kto mógł mieć do niego pretensje.
"Gdyby on od razu miał tempo rywali, to oznaczałoby po prostu, że oni wszyscy są przepłacani" tłumaczył Ralf Schumacher dla Sky Deutschland.
Podczas wyścigu Hulkenberg zdołał wspiąć się na 8. miejsce i zapracował sobie tym na uznanie w oczach kibiców, którzy okrzyknęli go niekwestionowanym Kierowcą Dnia w oficjalnym plebiscycie Formuły 1.
Przedstawiciele Red Bulla dalej w zaparte bronią swojego zawodnika. Po wyścigu w Niemczech Marko pytany o przyszłość Albona mówił: "On musi mieć osiągi. Wtedy zostanie. Miał dobre osiągi na Nurburgringu, a co do reszty, zobaczymy."
Nie wszyscy jednak zachwycają się osiągami tajskiego zawodnika. Nico Rosberg jego wyścig w Niemczech określił mianem "słabego", a Daniił Kwiat jego manewr, który poskutkował urwaniem przedniego skrzydła w bolidzie AlphaTauri określił jako "nieprofesjonalny".
Daniel Ricciardo, który wie co to znaczy ścigać się u boku Maksa Verstappena przyznał, że jazda z Holendrem w jednym zespole nie jest łatwa.
"Max jest tak dobry" mówił dla L'Equipe. "Młodym kierowcom takim jak Pierre lub Alex na pewno nie jest łatwo. Trzeba mieć dużą odporność mentalną, aby ścigać się przeciwko Maksowi."
komentarze
1. Xandi19
Wielki RBR nie ma rezerwowego? A no tak. Jak się nikogo nie dopuszcza do ogarnięcia samochodu to jest problem. Każdy pamięta akcję Ferrari w 2009. Wchodzi Badoer co ostatni raz ścigał się 10 lat wcześniej i jest 2 razy ostatni. Potem Fisi co dopiero zrobił podium w FI wszedł do czerwonych i też ostatni. Nie zdobył punktu do końca sezonu. Taka polityka głupków.
2. Raptor202
"Daniił Kwiat jego manewr, który poskutkował urwaniem przedniego skrzydła w bolidzie AlphaTauri określił jako "nieprofesjonalny"."
Vettel robi to samo od 10 lat i jakoś nikt się go nie pozbywa z F1. :)
3. greyhow
@1 w obecnej erze, gdzie testy są ograniczone do totalnego minimum, trochę ciężko posiadać rezerwowego, który wskoczy Ci z miejsca do bolidu i zacznie jeździć na poziomie zastępowanego kierowcy. Zresztą widać to po roszadach w trakcie sezonu, te są ostatnio sporą rzadkością, nawet jeśli któryś kierowca sobie nie radzi, a w przeszłości były na porządku dziennym.
4. Xandi19
@3
Mercedes ma Vandoorne'a ogarniętego z ich bolidem i trenował w 18 aby ogarnąć jak ich auto pracuje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz