2020-09-05
Verstappen: nasza strata nie jest wynikiem zmiany przepisów
Zespół Red Bulla na torze Monza traci zdecydowanie więcej do Mercedesa niż przed wdrożeniem dyrektywy technicznej zakazującej zmiany trybów pracy jednostki napędowej między czasówką i wyścigiem. Mimo to Max Verstappen uważa, że jego strata do Hamiltona nie jest związana ze zmianami przepisów, za którymi lobbował jego zespół.R E K L A M A
Max Verstappen, P5
"Z naszej strony nie możemy powiedzieć, że mamy dobry weekend, gdyż wygląda na to, że mamy problem ze znalezieniem idealnego balansu w aucie generującym mały docisk. Trudniej jest pokonywać zakręty i brakuje nam przyczepności, co poskutkowało piątą lokatą. Można powiedzieć, że brakuje nam nieco mocy, ale to nie jest wymówka, gdyż są inne rzeczy, które musimy dopracować na takim typie torów, a nam brakuje także tempa w zakrętach. Robiłem co mogłem, próbowaliśmy wszystkich poziomów docisku na skrzydłach jakie można wykorzystać na Monzy, ale czas zawsze był taki sam. Podczas wyścigu zazwyczaj jesteśmy bardziej konkurencyjni i myślę, że podium nadal jest możliwe. Nie będzie łatwo wyprzedzać, a na miejscach od trzeciego do dziesiątego wszyscy są bardzo blisko siebie, ale liczę, że możemy powalczyć o P3. Nie będę rozmawiał o Mercedesach. Oni jadą na innym poziomie. Monza to wyjątkowy typ toru, a gdy powrócimy na zwykłe obiekty, spodziewam się, że powrócimy na trzecie miejsce."
Alex Albon, P9
"Tak jak się spodziewaliśmy to była kolejna chaotyczna i wyczerpująca sesja kwalifikacyjna, co utrudniło nam wykonywanie szybkich okrążeń we właściwym czasie. Ogólnie to trudny weekend, ale osobiście, jestem tutaj bardziej zadowolony z auta. Mam tutaj bardziej gładki weekend. Oczywiście dziewiąta lokata tego nie pokazuje, ale jesteśmy bliżej Maksa, a to pozytywne. Jako zespół jesteśmy dalej niż chcemy być, ale przyjeżdżając tutaj spodziewaliśmy się trudnego weekendu, gdyż tory o niskim docisku nie pasują naszemu bolidowi, podobnie jak w Spa. McLareny są bardzo mocne na prostych, a Racing Point także nagle się pojawiło znikąd. Mimo to liczyliśmy na nieco lepsze czasy. Jest kilka zakrętów, których jeszcze nie rozpracowaliśmy i na których tracimy czas w porównaniu do rywali, ale nasze tempo wyścigowe jest mocniejsze. Liczę, że degradacja ogumienia pozwoli nam osiągnąć coś jutro. Nie spodziewamy się jednak łatwego wyścigu."
"Z naszej strony nie możemy powiedzieć, że mamy dobry weekend, gdyż wygląda na to, że mamy problem ze znalezieniem idealnego balansu w aucie generującym mały docisk. Trudniej jest pokonywać zakręty i brakuje nam przyczepności, co poskutkowało piątą lokatą. Można powiedzieć, że brakuje nam nieco mocy, ale to nie jest wymówka, gdyż są inne rzeczy, które musimy dopracować na takim typie torów, a nam brakuje także tempa w zakrętach. Robiłem co mogłem, próbowaliśmy wszystkich poziomów docisku na skrzydłach jakie można wykorzystać na Monzy, ale czas zawsze był taki sam. Podczas wyścigu zazwyczaj jesteśmy bardziej konkurencyjni i myślę, że podium nadal jest możliwe. Nie będzie łatwo wyprzedzać, a na miejscach od trzeciego do dziesiątego wszyscy są bardzo blisko siebie, ale liczę, że możemy powalczyć o P3. Nie będę rozmawiał o Mercedesach. Oni jadą na innym poziomie. Monza to wyjątkowy typ toru, a gdy powrócimy na zwykłe obiekty, spodziewam się, że powrócimy na trzecie miejsce."
Alex Albon, P9
"Tak jak się spodziewaliśmy to była kolejna chaotyczna i wyczerpująca sesja kwalifikacyjna, co utrudniło nam wykonywanie szybkich okrążeń we właściwym czasie. Ogólnie to trudny weekend, ale osobiście, jestem tutaj bardziej zadowolony z auta. Mam tutaj bardziej gładki weekend. Oczywiście dziewiąta lokata tego nie pokazuje, ale jesteśmy bliżej Maksa, a to pozytywne. Jako zespół jesteśmy dalej niż chcemy być, ale przyjeżdżając tutaj spodziewaliśmy się trudnego weekendu, gdyż tory o niskim docisku nie pasują naszemu bolidowi, podobnie jak w Spa. McLareny są bardzo mocne na prostych, a Racing Point także nagle się pojawiło znikąd. Mimo to liczyliśmy na nieco lepsze czasy. Jest kilka zakrętów, których jeszcze nie rozpracowaliśmy i na których tracimy czas w porównaniu do rywali, ale nasze tempo wyścigowe jest mocniejsze. Liczę, że degradacja ogumienia pozwoli nam osiągnąć coś jutro. Nie spodziewamy się jednak łatwego wyścigu."
komentarze
1. Michael Schumi
Red Bull na tym torze nie był specjalnie mocny, charakterystyka toru nigdy im jakoś nie leżała. Dlatego często już bywało, że gdy miała nastąpić jakaś wymiana konkretnych komponentów i mieli potem być przesuwani na starcie to dokonywali tego właśnie na Monzy. Dlatego P5 dla Maxa to raczej taki spodziewany rezultat. Gorzej z Albonem.
2. Xandi19
Od 2014 roku RBR 0 podiów a Mercedes 11 na 12 możliwych.
3. Skoczek130
RBR nie ma odpowiedniej kosiarki do walki z Mercem. ;) Poza tym ich pakiet aero także nie należy do najlepszych. Merc dzieli i rządzi - tak, jakby wszystko było ustalone pod nich... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz