Ricciardo widzi pozytywy po wykręceniu najlepszego czasu poranka

Daniel Ricciardo rano uzyskał wynik 1:16.276 na mieszance C5, który dał mu pierwsze miejsce w tabeli wyników. W momencie pisania tego tekstu, na ponad 2 godziny do zakończenia jazd, taki rezultat nadal utrzymywał się na szczycie.

W czasie przerwy obiadowej zawodnik Renault opowiedział o swoich odczuciach po osiągnięciu "pole position", jak określił to jeden z dziennikarzy. Kierowca w swoim stylu zaczął celebrować swój "triumf".

"Macie trofeum dla mnie? Tutaj ważne są dwie rzeczy. Po pierwsze to tylko testy i mieszanka C5. Wiem, że Lewis ją miał, ale my i tak nie jesteśmy tak szybcy jak Mercedes. Chciałbym, ale tak nie jest. Niespecjalnie więc ekscytuję się 1. miejscem. Z drugiej strony, gdybym założył C5 i zajął np. 6. pozycję, byłbym rozczarowany. Przynajmniej to było dobre okrążenie, a my wykorzystaliśmy świeże ogumienie i widzimy pozytywy. Na pewno coś w tym jest, to pozytywne."

"Myślę, że biorąc pod uwagę paliwo, pojechałbym 1:14, bo mieliśmy 90 kilogramów w baku, a to zachęcające. A poważniej - zawsze można urwać 0,1 sekundy, może było możliwe urwanie 0,2-0,3, ale nie sądzę, że dało się zejść poniżej 1:16. Poprawiłem się na drugim przejeździe na C5, może mogłem znaleźć jeszcze trochę czasu, ale było okej."

Australijczyk docenił też pracę, którą Renault wykonało zimą. Chociaż RS20 wydaje się nie mieć szans z Mercedesem W11, pewne rzeczy funkcjonują lepiej.

"Myślę, że patrząc na okrążenie Bottasa i ogólnie porównując do czołówki, oni mają więcej przyczepności z tyłu. Mogą jechać szybko, agresywnie, a tył się trzyma. My poprawiliśmy balans. Nasz tył jest lepszy przy średniej prędkości, tam na pewno jest poprawa. Renault naciskało również na poprawę niezawodności, więc póki co jest ok."