2019-10-23
Mercedes spodziewa się bardzo trudnego wyścigu w Meksyku
Przez najbliższe kilka dni bardzo dużo będzie mówiło się o położeniu Autodromo Hermanos Rodriguez i wpływie mniejszej gęstości powietrza na osiągi samochodów Formuły 1.R E K L A M A
Tor w Meksyku jest charakterystyczny także ze względu na swoją konfigurację. Ma dwie długie proste, w tym startową, liczącą 1,2 kilometra, szybkie zakręty w drugim sektorze, a także wolne sekcje przy stadionie.
Mimo możliwości potężnego rozpędzenia się, zespoły będą musiały przygotować większe skrzydła niż na np. Monzę, by wygenerować odpowiedni docisk i zrekompensować straty, spowodowane rzadszym powietrzem.
Toto Wolff, szef Mercedesa, obawia się takich warunków. Na szczęście dla ekipy, nie ma już presji związanej z walką o tytuły w tym sezonie.
"Wiemy, że pozostałe cztery wyścigi nie będą dla nas łatwe. Oczekujemy, że w Meksyku będzie najtrudniej. Tor na dużej wysokości nad poziomem morza stawia dość nietypowe wyzwania, ponieważ powietrze jest rzadsze, a to wpływa na docisk samochodu, chłodzenie i osiągi silnika. To kombinacja, która nieszczególnie pasuje naszej maszynie. Damy z siebie wszystko, by zminimalizować straty. Czekamy na walkę przed niesamowitym tłumem kibiców z Meksyku, którzy dzielą naszą miłość do ścigania i zamienią ten weekend w wielkie święto motorsportu."
Ostatni triumf Mercedesa w Meksyku miał miejsce w sezonie 2016, po tym jak Lewis Hamilton ściął pierwszą sekcję zakrętów i wywołał wielkie kontrowersje. Oprócz zamieszania z karami, zarzucano mu, że zrobił to celowo, by nie zmieszać się w walkę z innymi kierowcami i bezpieczniej gonić Nico Rosberga w tabeli. Brytyjczyk twierdził jednak że zeszklił hamulec i popełnił błąd.
Rok później obecny pięciokrotny mistrz świata nie uniknął kontaktu z rywalami, a Valtteri Bottas nie zdołał pokonać Maxa Verstappena. Holender triumfował w Meksyku także rok później. Wtedy Mercedes miał problemy z tempem, które Toto Wolff porównał do Formuły 3.
Mimo możliwości potężnego rozpędzenia się, zespoły będą musiały przygotować większe skrzydła niż na np. Monzę, by wygenerować odpowiedni docisk i zrekompensować straty, spowodowane rzadszym powietrzem.
Toto Wolff, szef Mercedesa, obawia się takich warunków. Na szczęście dla ekipy, nie ma już presji związanej z walką o tytuły w tym sezonie.
"Wiemy, że pozostałe cztery wyścigi nie będą dla nas łatwe. Oczekujemy, że w Meksyku będzie najtrudniej. Tor na dużej wysokości nad poziomem morza stawia dość nietypowe wyzwania, ponieważ powietrze jest rzadsze, a to wpływa na docisk samochodu, chłodzenie i osiągi silnika. To kombinacja, która nieszczególnie pasuje naszej maszynie. Damy z siebie wszystko, by zminimalizować straty. Czekamy na walkę przed niesamowitym tłumem kibiców z Meksyku, którzy dzielą naszą miłość do ścigania i zamienią ten weekend w wielkie święto motorsportu."
Ostatni triumf Mercedesa w Meksyku miał miejsce w sezonie 2016, po tym jak Lewis Hamilton ściął pierwszą sekcję zakrętów i wywołał wielkie kontrowersje. Oprócz zamieszania z karami, zarzucano mu, że zrobił to celowo, by nie zmieszać się w walkę z innymi kierowcami i bezpieczniej gonić Nico Rosberga w tabeli. Brytyjczyk twierdził jednak że zeszklił hamulec i popełnił błąd.
Rok później obecny pięciokrotny mistrz świata nie uniknął kontaktu z rywalami, a Valtteri Bottas nie zdołał pokonać Maxa Verstappena. Holender triumfował w Meksyku także rok później. Wtedy Mercedes miał problemy z tempem, które Toto Wolff porównał do Formuły 3.
komentarze
1. Fanvettel
Zapowiada sie walka o 3 miejsce w klasyfikacji między Vettelem , Leclerciem i Verstappenem .
2. Krys007
W takim razie....RBR czy Ferrari?
3. elin
@ 1. Fanvettel
Jakaś walka będzie... , ale raczej żadnemu z wymienionych na tym trzecim miejscu w klasyfikacji nie zależy.
Całą trójkę zadowoli jedynie zdobycie tytułu mistrza, a ten tytuł w tym sezonie już pewny dla Hamiltona.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz