2019-03-16 GP Australii - Kwalifikacje 07:00
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | |
|---|---|---|---|---|
| 1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:20.486 | |
| 2 | V.Bottas | Mercedes | 1:20.598 | |
| 3 | S.Vettel | Ferrari | 1:21.190 | |
| 4 | M.Verstappen | Red Bull | 1:21.320 | |
| 5 | C.Leclerc | Ferrari | 1:21.442 | |
| 6 | R.Grosjean | Haas | 1:21.826 | |
| 7 | K.Magnussen | Haas | 1:22.099 | |
| 8 | L.Norris | McLaren | 1:22.304 | |
| 9 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:22.314 | |
| 10 | S.Perez | Racing Point | 1:22.781 | |
| 11 | N.Hulkenberg | Renault | 1:22.562 | |
| 12 | D.Ricciardo | Renault | 1:22.570 | |
| 13 | A.Albon | Toro Rosso | 1:22.636 | |
| 14 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:22.714 | |
| 15 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:22.774 | |
| 16 | L.Stroll | Racing Point | 1:23.017 | |
| 17 | P.Gasly | Red Bull | 1:23.020 | |
| 18 | C.Sainz | McLaren | 1:23.084 | |
| 19 | G.Russell | Williams | 1:24.360 | |
| 20 | R.Kubica | Williams | 1:26.067 | |
2019-03-16
Zdjęcia:
Hamilton rozpoczął sezon od zdobycia pole position w Australii
Lewis Hamilton rozpoczął sezon 2019 od śrubowania rekordu statystki zdobytych pole position. Pięciokrotny mistrz świata F1 pod presją ze strony partnera zespołowego zdołał ostatecznie uzyskać najlepszy czas, potwierdzając prędkość Mercedesa, który przynajmniej w Melbourne dysponuje miażdżącą przewagą jeżeli chodzi o prędkość na pojedynczym okrążeniu.R E K L A M A
Pogoda w Melbourne jak do tej pory nie sprawia problemów kierowcom F1. Podczas czasówki było sucho i ciepło.
Ekipa Williamsa nie zaskoczyła swoich kibiców i zakończyła zmagania już w Q1 z dwoma najsłabszymi czasami. Robert Kubica na swoim ostatnim przejeździe otarł się o bandę i przebił oponę, tracąc ostatecznie do lidera 4 sekundy. Polak po wyjściu z bolidu stwierdził, że jego auto zaczęło w końcu szybciej jechać co go zaskoczyło i dlatego nie zmieścił się w zakręcie.
Finałowa faza kwalifikacji tradycyjnie została podzielona przez kierowców na dwa przejazdy. Po pierwszym Valtteri Bottas zaskoczył wszystkich pokonując Lewisa Hamiltona o blisko pół sekundy. Brytyjczyk miał jednak spore problemy na swoim okrążeniu. Sebastian Vettel stracił do Fina 0,6, a Charles Leclerc 0,8 sekundy. Za Mercedesem i Ferrari znalazł się Max Verstappen.
Decydujący o wszystkim drugi przejazd rozegrany został pod dyktando Lewisa Hamiltona. Pięciokrotny mistrz świata przyzwyczaił już swoich kibiców do tego, że potrafi jeździć pod presją. Po dwóch sektorach tracił do najszybszego wyniku Bottasa, ale ostatecznie na mecie wyprzedził go o 0,112 sekundy. Fin nie zdołał poprawić swojego czasu i musiał po raz kolejny zadowolić się drugim miejscem, za Lewisem Hamiltonem.
Trzeci Sebastian Vettel stracił do lidera 0,7 sekundy. Drugi kierowca Ferrari, Charles Leclerc stracił do Hamiltona blisko sekundę, a na domiar złego w kocówce zdołał go jeszcze wyprzedzić Max Verstappen z Red Bulla.
Szósty czas pod nieobecność Pierre'a Gasly'ego, który odpadł już w Q1, zajął Romain Grosjean, a Kevin Magnussen uzyskując siódmy wynik potwierdził świetną formę Haasa.
Lando Norris, który w swojej pierwsze sesji kwalifikacyjnej awansował do Q3 był ósmy, zostawiając za sobą Kimiego Raikkonena (Alfa Romeo) oraz Serio Pereza (Racing Point).
Pierwsza w tym roku sesja kwalifikacyjna rozpoczęła się od odważnej decyzji kierowców Ferrari, którzy jako jedyni wyjechali na tor na oponach średnich a nie miękkich. Sebastian Vettel z 11 czasem zdołał przejść do Q2 na oponach oznaczonych kolorem żółtym, podczas gdy Charles Leclerc w końcówce musiał wyjechać na tor na najbardziej miękkiej mieszance, wykręcając przy okazji najlepszy czas.
Monakijczyk wyprzedził nieznacznie Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa.
Polscy kibice jeszcze przed kwalifikacjami wiedzieli, że w najbliższych kilku wyścigach raczej nie będą mogli liczyć na Williamsa. Robert Kubica i George Russell byli skazani na odpadnięcie już w Q1 długo przed rozpoczęciem czasówki w Melbourne. Robert Kubica tracąc 4 sekundy do Leclerca i przeszło sekundę do swojego kolegi z zespołu był ostatni, zaliczając przy okazji przygodę na torze.
Oprócz Williamsa do Q2 nie przeszli: Carlos Sainz (McLaren), Pierre Gasly (Red Bull), oraz Lance Stroll (Racing Point).
W drugiej części kwalifikacji żaden z kierowców nie zdecydował się na wykorzystanie opon innych niż miękkie (C4).
Charles Leclerc po uzyskaniu najlepszego czasu w Q1, dobrze rozpoczął również jazdę w Q2. Monakijczyk uzyskał dobry czas, poniżej 1 minuty i 22 sekund, ale bardzo szybko o pół sekundy poprawił go Valtteri Bottas.
Pod koniec sesji kierowcy podjęli jeszcze jedną próbę poprawy czasów. Tym razem najszybszy był Lewis Hamilton, drugi był Valtteri Bottas, a trzeci Max Verstappen.
Do Q3 nie zdołali awansować obaj kierowcy Renault. Nico Hulkenberg został wypchnięty z top 10 rzutem na taśmę przez Serio Pereza z Racing Point. Oprócz nich sztuka awansu do finały czasówki nie udała się kierowcom Toro Rosso oraz Antonio Giovinazziemu (Alfa Romeo).
Ekipa Williamsa nie zaskoczyła swoich kibiców i zakończyła zmagania już w Q1 z dwoma najsłabszymi czasami. Robert Kubica na swoim ostatnim przejeździe otarł się o bandę i przebił oponę, tracąc ostatecznie do lidera 4 sekundy. Polak po wyjściu z bolidu stwierdził, że jego auto zaczęło w końcu szybciej jechać co go zaskoczyło i dlatego nie zmieścił się w zakręcie.
Finałowa faza kwalifikacji tradycyjnie została podzielona przez kierowców na dwa przejazdy. Po pierwszym Valtteri Bottas zaskoczył wszystkich pokonując Lewisa Hamiltona o blisko pół sekundy. Brytyjczyk miał jednak spore problemy na swoim okrążeniu. Sebastian Vettel stracił do Fina 0,6, a Charles Leclerc 0,8 sekundy. Za Mercedesem i Ferrari znalazł się Max Verstappen.
Decydujący o wszystkim drugi przejazd rozegrany został pod dyktando Lewisa Hamiltona. Pięciokrotny mistrz świata przyzwyczaił już swoich kibiców do tego, że potrafi jeździć pod presją. Po dwóch sektorach tracił do najszybszego wyniku Bottasa, ale ostatecznie na mecie wyprzedził go o 0,112 sekundy. Fin nie zdołał poprawić swojego czasu i musiał po raz kolejny zadowolić się drugim miejscem, za Lewisem Hamiltonem.
Trzeci Sebastian Vettel stracił do lidera 0,7 sekundy. Drugi kierowca Ferrari, Charles Leclerc stracił do Hamiltona blisko sekundę, a na domiar złego w kocówce zdołał go jeszcze wyprzedzić Max Verstappen z Red Bulla.
Szósty czas pod nieobecność Pierre'a Gasly'ego, który odpadł już w Q1, zajął Romain Grosjean, a Kevin Magnussen uzyskując siódmy wynik potwierdził świetną formę Haasa.
Lando Norris, który w swojej pierwsze sesji kwalifikacyjnej awansował do Q3 był ósmy, zostawiając za sobą Kimiego Raikkonena (Alfa Romeo) oraz Serio Pereza (Racing Point).
Przebieg Q1 i Q2
Pierwsza w tym roku sesja kwalifikacyjna rozpoczęła się od odważnej decyzji kierowców Ferrari, którzy jako jedyni wyjechali na tor na oponach średnich a nie miękkich. Sebastian Vettel z 11 czasem zdołał przejść do Q2 na oponach oznaczonych kolorem żółtym, podczas gdy Charles Leclerc w końcówce musiał wyjechać na tor na najbardziej miękkiej mieszance, wykręcając przy okazji najlepszy czas.
Monakijczyk wyprzedził nieznacznie Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa.
Polscy kibice jeszcze przed kwalifikacjami wiedzieli, że w najbliższych kilku wyścigach raczej nie będą mogli liczyć na Williamsa. Robert Kubica i George Russell byli skazani na odpadnięcie już w Q1 długo przed rozpoczęciem czasówki w Melbourne. Robert Kubica tracąc 4 sekundy do Leclerca i przeszło sekundę do swojego kolegi z zespołu był ostatni, zaliczając przy okazji przygodę na torze.
Oprócz Williamsa do Q2 nie przeszli: Carlos Sainz (McLaren), Pierre Gasly (Red Bull), oraz Lance Stroll (Racing Point).
W drugiej części kwalifikacji żaden z kierowców nie zdecydował się na wykorzystanie opon innych niż miękkie (C4).
Charles Leclerc po uzyskaniu najlepszego czasu w Q1, dobrze rozpoczął również jazdę w Q2. Monakijczyk uzyskał dobry czas, poniżej 1 minuty i 22 sekund, ale bardzo szybko o pół sekundy poprawił go Valtteri Bottas.
Pod koniec sesji kierowcy podjęli jeszcze jedną próbę poprawy czasów. Tym razem najszybszy był Lewis Hamilton, drugi był Valtteri Bottas, a trzeci Max Verstappen.
Do Q3 nie zdołali awansować obaj kierowcy Renault. Nico Hulkenberg został wypchnięty z top 10 rzutem na taśmę przez Serio Pereza z Racing Point. Oprócz nich sztuka awansu do finały czasówki nie udała się kierowcom Toro Rosso oraz Antonio Giovinazziemu (Alfa Romeo).
Zdjęcia:
komentarze
1. Amnes
toto wolf wcisnal chamulec w 3 sektorze botasowi zeby pupilek wygral
2. Magicgarage
Potwierdza się to co mówię wszystkim jako właściciel MB , Mercedes jest najlepszy .
3. Fanvettel
Spokojnie. W poprzednim sezonie Hamilton tez zdecydowanie wygral w kwalifikacjach z Ferrari a w wyścigu wiadomo co bylo ;)
4. Lister
No i wszystko w normie...
Czeka nas oglądaniem fajnej walki w środku stawki do 3 miejsca.
5. S3baQ
Ale się pomyliłem, pisałem że ferrari będzie 0,4 za Mercem, a są 0,7. Mea Culpa. Mea Maxima Culpa. Haahahahahaha. Ale jakby nie patrzeć wyścig jest jutro,
6. TomPo
Cieszy:
- az 7 zespolow w Q3 - nie pamietam kiedy ostatni raz byla az taka roznorodnosc
- zobaczyc RK na torze
- Bottas pokazal pazur i zmusil Lewisa do wysilku
- Leclerc daje rade, Norris bardzo fajnie
Smuci:
- 0.7s przewagi Merca nad reszta - to moze byc kolejny nudny sezon o tytul
- Renault nie wchodzace nawet do Q3
- Williams bez czesci zapasowych - nie wiem kto i jak zarzadza tym zespolem - serio :/
7. belzebub
Williams to dramat, strata Russella to ponad 4,5 sekundy do Hamiltona, a Kubicy jeszcze większa. Chociaż on stracił po kontakcie z bandą i nie mógł już poprawić swojego czasu. Przynajmniej jednak obaj walczyli do końca, a mogli po pierwszym przejeździe zakończyć kwalifikacje żeby oszczędzać bolid na wyścig. No cóż, zeszłoroczny bolid był mimo wszystko lepszy, a zespół nie ogarnął jednak poprawy przyczepności.
Rozwalił jednak wszystkich Mercedes, nie sądziłem że może mieć aż taką przewagę już w pierwszych kwalifikacjach. Strata Ferrari porażająca, nie wiem ale zapowiada się większa dominacja Mercedesa niż w zeszłym sezonie.
Reszta bardzo blisko siebie więc zapowiada się ciekawy sezon.
8. roko
Będzie lakonicznie, sezon dopiero się zaczął rozkręcać, więc może i mnie weźmie ;).
Merce pozamiatały resztę bardzo wyraźnie, Robek wypadł słabo (przyznaję to z bólem) zaś wielkim plusem kwalifikacji( jak dla mnie) i to zdecydowanie był Norris.
No i tyle, teraz tylko czekać wyścigu.
9. jenks
Coś cienko ta nasza Kubica za 100mln . Kubicomatołki pisały ,że będzie walczył w środku stawki a tu dostał baty nawet o młodziaka.Super interes orlen zrobił .
10. S3baQ
@3
Wiadomo co było, SC , dlatego ventylek wygrał, bo był w czarnej doopie. Cały sezon pisałeś że spokojnie, A wiadomo jak się skończyło. I w tym będzie tak samo.
11. mordziaty
2. Magicgarage
Egzakli, nie ma jazdy bez gwiazdy :-)
12. Mariusz-czeki
Wszyscy śmiali się z Red Bula, a tu proszę, silnik Hondy daje radę. Williams bardzo źle wygląda i brak części nie wróży nic dobrego. Nie ma sensu patrzeć na ich czasy, jak bolidy jeżdżą posklejane taśmą klejącą.
Strata Ferrari ogromna, ale w wyścigu dużo się zmieni, więc nadal może być ciekawie.
13. berni
okazuje sie ze 'gwiazdor' jak zwykle gadal glupoty - "ferrari jest 0,5 sek przed mercedesem"
14. Amnes
Oj młodziak rozjechał wielkiego Roberta.
15. rokosowski
O jenks znów się uaktywniłeś, dawno cię tu nie widziałem, choć rozumiem że miałeś ostatnio ciężki okres w życiu xd
16. Jen
W tamtym roku była podobna przewaga Mercedesa nad Ferrari. Ton komentarzy był w zasadzie taki sam jak dzisiaj. Mercedes miał miażdżąco dominować. Australię wygrało ostatecznie Ferrari. Nie ma co wyciągać wniosków po jednych kwalifikacjach. Jutro zobaczymy jak działają nowe przepisy odnośnie aerodynamiki. Będą tory pod Mercedesa, będą takie pod Ferrari i Red Bulla. Zobaczymy kto wyciągnie na tym najwięcej punktów. W wyścigu nie tylko szybkość się liczy.
Przyjemnie było zobaczyć Roberta ponownie na torze:) Widać, że wraca stary dobry Kubica.
17. Alboviem
@ 6 Wszystko w temacie zostało przez ciebie ujęte.
18. roko
@16. Jen
W ub. roku to nie Vettel wygrał GP AUS tylko Merc zawalił sytuację ale w pełni zgoda, dopóki sędzia nie wymacha szachownicą wyścigu, wszystko jest jedynie spekulacją.
19. KowalAMG
Gratulacje dla Mercedesa za wspaniałą pracę w kwalifikacjach są bardzo szybcy i wściekli pytanie teraz jak odniesie się to do tempa wyścigowego . Sezon zapowiada się zacny będzie Walka 4 może 5 driverów BOTTAS widać ,że ciśnie i chce odkuć się za tamten sezon . Leclerc jak się zaaklimatyzuje też z pewnością pokaze swoje pazury . Verstapen musi się rozkręcić ale dużym plusem jest Haas i Mclaren w top 10 . Zapowiada się naprawdę zróżnicowany sezon .
20. Stfforek
@3. Fanvettel
Jak już ktoś wyżej napisał, w zeszłym roku SC wpłynął na wynik, ponieważ Lewis spokojnie kontrolował wyścig. Na tą chwilę wygląda na miazgę.
21. Jen
@18 roko
Dlatego w wyścigu wiele jest możliwe i punkty rozdają na końcu. Bywały wyścigi gdzie Mercedes miał być gorszy a niespodziewanie wygrywał.
22. Amnes
Podobno Robert jutro ma plan się rozwalić żeby mu zbudowali nowy bolid. Bo Russell ma lepszy
23. husaria
Ha ha pozamiatane. Jak to mówił Dr Marko: Ferrari, potem my RBR a Mercedes trzeci.
Bu ha ha
24. Bird1976
Bottas się sprężał jak mógł a i tak przegrał , już nie mówiąc o pozostałych kierowcach , nie ma chyba rady na Hamiltona i jego BOLID, je..ny w czepku urodzony. Niby to pierwszy wyścig, uliczny tor i takie tam, ale bajka ta sama jak od 2014 roku. Ale wyścig to wyścig, przednie skrzydła mogą latać na lewo i prawo.
25. dioralop
Mercedes dobrze przepracował okres przygotowawczy.
Zapowiada się ciekawa rywalizacja w środku stawki, co cieszy!
Robert ważne, że jedzie i mam nadzieję, że z wyścigu na wyścig będzie lepiej. Jeżeli zdobędzie jakieś punkty w sezonie to będzie to mega sukces, biorąc pod uwagę bolid jakim dysponuje.
26. narya
Jak to fanatycy Vettela pisali po treningach - Ferrari skrywa swoją prawdziwą prędkość na kwalifikacje :)
A jak piszą dzisiaj - punkty przyznaje się po wyścigu :)
Ciekawa jaka będzie wymówka, kiedy Vettel i jutro zawiedzie?
Pewnie że to nie tor Vettela... i tak będą tłumaczyć do końca sezonu:)))
27. esbek2
Teraz wiem dlaczego Ferrari ma konika w znaku. Bo jak Vetel popasł swoją maszynę na trawie w Q2, to zyskał parę koni więcej i w Q3 przegonił Leclerca. :)
28. Amnes
Orlen zrobił interes życia ;-)
29. hill
co z typowaniem? punkty będą zerowane czy dodawane?
30. kempa007
29. hill a jak myślisz?
31. jaromlody
Jednak nie było niespodzianki. Mercedes ukrywał swoje możliwości podczas testów zimowych i teraz odsłonił karty. Cieszy mnie to, że takie zróżnicowanie zespołów jest w Q3. Niestety Williams nie odrobił pracy domowej po zeszłorocznym sezonie i zamyka stawkę.
32. saint77
Czołówka bez zmian. Końcówka bez zmian tyle tylko że Claire nie ma pojęcia co się dzieje z autem.
Williams nawet nie bedzie testował podczas jutrzejszego wyścigu bo nie ma czego testować. Brak części. Brawo Claire. Może zmiana malowania pomoże? Mniej błękitu a więcej różu?
Początek sezonu oceniam bardzo pozytywnie z 2 powodów:
1. Zacieśnienie środka stawki i nieprzewidywalne wyniki na poszczególnych torach w tej grupie teamów.
2. Powrót Roberta Kubicy na tor.
Negatywnie zaś też z 2 powodów:
1. Fatalna forma Williamsa, dużo gorsza od poprzedniego sezonu i widmo przewodnictwa niekompetentnej C.Williams do końca sezonu 2019 co gwarantuje dalsze pogłębienie patologii w zarządzaniu tym zespołem.
2. Wysyp wiejskich głupków na tym forum, za wszelką cenę starających się opluć R.Kubucę, człowieka, któremu nie dorastają do podeszwy. Po każdym wyścigu będziemy mieli pokaz przemowy sfrustrowanych dzieciaków na poziomie inteligencji ameby.
33. RoyalFlesh F1
Ja nie mam nic do Roberta, ale dlaczego nasi wielcy komentatorzy, nie potrafią nazwać rzeczy po imieniu. Robert popełnił błąd, zalicza ścianę i łapie gumę. Słyszę o tym, że to bolid nie ma przyczepności. Rozwala w treningu skrzydło, mówią o dziwnych sytuacjach. Albon wypada nazywają to błędem kierowcy. Ludzie trochę obiektywizmu.
34. Raptor202
Poprawcie Strolla na Norrisa na 8 miejscu. Czasówki nie widziałem. Kolejny raz skazywany na porażkę i walkę o miejsca 14-16 Haas broni się, pozytywnie zaskakując. Jeszcze większym, przynajmniej dla mnie, zaskoczeniem jest występ Lando Norrisa, który w treningach odstawał od Sainza, a tutaj okazał się od niego wyraźnie szybszy. Renault rozczarowało, a Ricciardo chyba jeszcze nie do końca się odnalazł w bolidzie. Albon przed Kvyatem, tego się nie spodziewałem. Stroll wrócił na swoje miejsce, jego wczorajszy wynik lepszy od Pereza wyglądał jak anomalia. Gratulacje dla Gasly'ego, fantastycznie się spisał. Williams planowo, ale martwi wynik Kubicy na tle Russella. Mercedes znów robi co chce, nie wydaje mi się, żeby w wyścigu miało się to odwrócić. Mam nadzieję, że Bottas przynajmniej spróbuje nawiązać walkę z Hamiltonem.
35. Katsurimoto
Rok temu ferrari wygrali szczęśliwie dzięki SC. Teraz szczęście raczej nie dopisze.
Jak to w tym sporcie bywa kto ma lepszy bolid ten wygrywa. Hamilton w czasach kiedy Vettel wygrywał mistrzostwa nie istniał.
36. Lachim
Racing Point ma 3 bolidy??
37. andi77
Paddy po poprzednim sezonie powinien być definitywnie zwolniony. Williams ondarzył go jednak tak wielkim zaufaniem że kolejny rok z rzędu spartaczył robotę. Niestety ani doswiadczenie Kubicy nie pomogło.
38. LukaszKoka
Czemu Stroll jest w tej tabeli dwa razy, a RP aż trzy?
39. Caloroso
Ten Stroll to jednak sprytny chłopak. Według tabeli na górze jest jednocześnie 8 i 16 ;)
40. rowers
@39, jak się ma pieniądze, to można nawet dwoma bolidami jednocześnie jeździć ;p
Poza tym, Mercedes jest abstrakcyjnie szybki. Mówi się, że Ferrari i Alfa mają problemy przez to swoje przednie skrzydłu generujące znacznie mniejszy docisk, a gdzieś to trzeba kompensować. Tak jak pisałem w czasie testów, że jestem w szoku gdzie oni łapią docisk z takim skrzydłem. Może inne tory będą im bardziej pasować, ale tutaj jestem niestety mocno sceptyczny. Gdyby to bylo 0.4, ale 0.7? To jest kosmos jak na F1 dla dwóch teamów z potencjałem na tytuł.
41. Ilona
26. narya
"Ciekawa jaka będzie wymówka, kiedy Vettel i jutro zawiedzie?"
Wydaje mi się, że ciekawsza będzie Twoja frustracja jeśli Vettel nie zawiedzie.
42. Heytham1
Australia co roku jest torem, który bardzo pasuje Mercedesowi a już szczególnie Hamiltonowi. Jak jednak pokazuje zeszły rok w wyścigu może wszystko się zdarzyć. Tym bardziej, że próbne długie przejazdy Ferrari na twardych oponach były na prawdę dobre i na poziomie Mercedesa. Pamiętać też trzeba o bardziej wydajnym DRS który na pewno pomoże Ferrari czy Verstappen-owi atakować.
W zeszłym roku po kwalifikacjach były te same obawy co teraz, że Mercedes odjechał i nikt ich nie dogoni...a jak było to wiemy. Myślę, że w tym sezonie będzie podobnie. Będą tory które podpasują raz Ferrari a raz Mercedesowi. Spodziewam się zaciętej walki o mistrzostwo a jutro bardzo ciekawego wyścigu.
Co do Kubicy...w sumie to aż żal na to patrzeć. Teraz zastanawiam się czy nie lepiej by było gdyby nie startował już więcej w F1. Byłby kojarzony z tym co było za czasów BMW i Renault. A teraz ostatnia pozycja, wielka strata do Russela i odbijanie się od ścian. Nie można wszystkiego zwalać na samochód bo Robert po prostu popełnił dwa błędy w tych kwalifikacjach z czego ten przy jeździe do alei serwisowej był co najmniej komiczny. Oczywiście trzymam kciuki za Kubicę, ale to dobrze nie wygląda. Jak przegra z Russelem większość sesji kwalifikacyjnych to nie dostanie angażu na przyszły rok i jego powrót okaże się porażką.
43. hill
@30 Moje pytania były sarkastyczne.
44. ReddyS
@32
Zgadzam się i podpisuje pod Twoim postem.
Jestem ciekaw, czy uszkodzenia jakich doznał bolid Kub będą w stanie usunąć do jutra?
#CWout
45. rbej1977
@ 26
Fajnie wiedzieć że wynik Ferrari jest winą Vettela, który według Ciebie zawiódł...Idiota. Z Ciebie a nie Palucha...
46. Ilona
Kogo niby Vettel dzisiaj zawiódł ? Bo na pewno nie swoich fanów.
47. FanHamilton
Lewis wygraj ten wyścig w Australii. trzymam kciuki na Hamiltona 44 ;)
48. TomPo
@42
Racja, ale pamietajmy ze nawet debiutanci, jeszcze pol roku temu siedzieli w innych bolidach i sie scigali.
RK przez ostatnie 8 lat, nie bral udzialu w zadnym wyscigu bolidem i przejechal w sumie paredziesiat kolek - przez 8 lat. Do tego te bolidy teraz to zupelnie inne bolidy niz 8 lat temu.
Osobiscie nie spodziewalem sie cudow od pierwszego weekendu - to wszystko wymaga czasu.
Zobaczymy po paru wyscigach, jak rozwinie sie Williams i jak rozwinie sie RK.
Williams wywalil Paddiego (rok za pozno), teraz powinni wywalic Claire, bo rozwala ten zespol jak Monisha rozwalala Saubera. KIedy ja wywalili to zespol stanal na nogi.
Brak kasy czy zly projekt to jedno, ale nie zdazyc z bolidem i nie miec zapasowych czesci, ktore trzeba naprawiac i kleic tasma zamiast wymieniac - to jest po prostu totalna jakas juz amatorka. Kazdy szef zespolu za cos takiego powinien zaplacic glowa - im szybciej tym lepiej.
Plus jest taki, ze jak tor sie nagumowal to bolid ponoc zaczal jakos jechac, jest wiec nikla szansa, ze na innych torach bedzie lepiej i ze podczas samego wyscigu tez moze byc lepsze tempo.
Nie da sie jednak ukryc, ze RK popelnil po prostu dwa bledy (w alei i w zakrecie), ale tak jak nie spisywalbym jeszcze na straty Ferrari, tak samo nie skreslalbym jeszcze RK.
49. orto
@ 26 - Rozumując Twoim tokiem myślenia, wszyscy poniżej 1 miejsca zawiedli !!!!
50. tyna 02
widzę że Stroll ma rozdwojenie jaźni 8 i 16 :P
51. slawusdominus
Co do Kubicy to ktoś napisał, że Russell jeździł po tarkach nie oszczędzając bolidu, a Kubica zachowawczo starał się unikać ostrych wyjazdów na tarki. Russell albo nie oszczędza bolidu lub ma przyzwolenie. Jak z częściami do bolidu i ich dostępnością jest to nie wiadomo. Nie jest to normalne żeby Kubica tyle tracił do Russella. Wszystko się wyjaśni po kilku wyścigach jak jest naprawdę.
52. saint77
@33. RoyalFlesh F1
Dokładnie tak. Niestety w bardzo dużym obszarze obraz F1 w tym i Williamsa czy samego Roberta kreują opinie komentatorów czy osób bliskich środowisku F1. Np pewien kanadyjski głupek do dziś mający skurcz pośladków na sam wydzwięk sentencji: Kubica w F1.
Mnie też trochę zaskoczyły słowa samego Kubicy i tym, że był zaskoczony nagłą poprawą przyczepności na ostatnim okrążeniu i odniesienie tego do kontaktu ze ścianą. Sądzę, że Robert najzwyczajniej w świecie przecenił możliwości auta popełniając w tym zakręcie błąd. 1 sektor miał zdecydowanie lepszy, 2 do momentu kontaktu też zapowiadał się nieźle. Nie zmienia to jednak faktu, że są daleko w tyle Russel zgodnie z przewidywaniami spisuje się bardzo dobrze jak na możliwości Williamsa.
Jeszcze jedna uwaga: Stroll. Gdzie jest Stroll w odniesieniu do Pereza? A pisano, że taki świetny kierowca.
53. Luzak564
W tej tabeli na 10 miejscu jest Perez z gorszym czasem niż Hulkenberg i reszta za nim, szkoda że takie głupoty są pokazywane bo jestem w pracy i nie oglądałem kwalifikacji a chciałbym zobaczyć prawdziwe wyniki
54. berko
@51. slawusdominus
Chyba oglądaliśmy inne kwalifikacje, albo nie oglądałeś ich wcale.
Kubica, Russell, jak i każdy inny kierowca jechał na limicie toru (czyt. po tarkach) z tym że Russell robił to czysto a Robert musnął ścianę (zresztą w treningu gdzie nikt na niego presji nie wywierał również). Nie wiem czy to stres, czy coś innego, ale nie jest to normalne bić bolidem w ścianę przy zjeździe do pit lane, w dodatku w FP3 gdzie nikt nikogo nie pogania.
Gorszy dzień Roberta i tyle. Nie ma go co na siłę tłumaczyć jak komentarzy w Eleven, tylko trzeba jasno powiedzieć że KUB popełnił błędy z własnej winy.
Trzymam kciuki za jutro, żeby wyścig był bezproblemowy i bez przygód.
Szkoda Renault, widać że mieli dziś samochód na Q3. Jednak muszę przyznać że więcej się po nich spodziewałem.
Trzeba czekać na rozwój wydarzeń w trakcie sezonu, dojdą poprawki, powinno być lepiej.
Duże zaskoczenie na plus to RedBull. Nie sądziłem że Honda zrobi tak dobry silnik. No ale gdyby tak nie było to zostaliby przy Renault.
55. berko
53. Luzak564
Głupoty to Ty wypisujesz. Co w tym dziwnego że Perez ma gorszy czas od miejsc 11-15? Mógłby mieć nawet gorszy wynik od Williamsa, ale jak zakwalifikował się do Q3 to jest na 10 miejscu.
56. Bird1976
dlaczego komentarz został usunięty? Przecież było zupełnie obiektywnie.
57. Belzebub999
No i rozpoczynamy kolejny nudny sezon chociaz będzie walka na dwóch ostatnich pozycjach
58. lechart
Z RK to jest tak ..... Nie czuje nowego samochodu i jeździ tak, jak miał zakodowane warunkowo wymiary samochodu sprzed 8 lat. Stąd to spotkanie ze ścianą. (Teraz samochody są dłuższe i szersze. ) Nie jeździł kupę lat i musi na nowo się uwarunkować, tak aby mechanicznie (bezmyślnie) go poczuć. Natomiast strata 2-ch czy 4-ch sekund do lidera ta w zasadzie w tym przypadku bez różnicy. Potrzeba czasu ....... Myślę, że konkretne wnioski dotyczące tego powrotu, będzie można wyciągnąć za kilka GP.
59. HeksonPL
Mimo wszystko nadal kibicuje Ferrari i Vettelowi a co do Williamsa to porażka.
60. XandiOfficial
Wiedziałem! Czekałem na ten moment haha. To są dekle jednak tego forum. Zaczynamy:
Komentarz dnia: Pan @53!
Pierwsza kwestia poruszana to powrót co działo się rok temu. Widać, że Polacy nie mają pojęcia co to wyścigi. Vettel fart rok temu. No i co, że fart. Jak jesteś wolniejszy to bez znaczenia jak wygrywasz. Wygrałby kto inny byłaby radocha. Gdzie jest ten typek tak Ty, który pisał, że Vettel dostanie 0,5 od Charlesa bo skoro Vettel przegrywał kwale z emerytem Kimim to młody mu o pół sekundy dupę spierze. Ja wiem, że Charles pokona Vettela nie raz ale bez jaj. Merc wiadomo. Ferrari to i tam to a Australia jak zwykle. Rok temu to samo. Wyścig to wyścig. To teraz na poważnie. Bądźcie ludźmi i kibicujcie a nie plujecie na Roberta. Robert widzi, że nie jest dobrze i nie chodzi o sam bolid ale teraz nagle nie ma kibiców. Nie wiem co napisać. Przykro mi jest jak czytam niektóre komentarze. Lubicie pisać takie komy a zapewne podlecielibyście pierwsi po autograf. Nie chodzi mi o wpisy, że błędy itp ale o te gdzie ktoś każe mu *** i oddawać państwowe pieniądze. Super mocny środek stawki. Będzie super walka nawet jutro na tym torze. Liczę na czerwonych i Maxa. Vettel start 2016 Australia poproszę. Niech wygra młody Charles albo Max. Może być fartem bo to są wyścigi. Wyścig ludzie. Pozdrawiam.
61. Luzak564
@54 ok mój błąd, masz rację małe niedopatrzenie z mojej strony
62. elosidzej
Fani Kubicy pewnie będą oglądać tylko Q1 :) Szkoda że od kilku lat F1 jest już nudna, od 1 wyścigu wiadomo kto wygra sezon, ehh od kilku lat Hamilton i w tym roku bez zmian.
63. Alboviem
W ramach jutrzejszego wyścigu, jako pamiątkę historycznego powrotu RK (+logo polskiego sponsora),chciałem sobie kupić t-shirt Williamsa, który łaskawie raczył przygotować dopiero na gp swoje ciuszki. Pomijam już fakt, że to ?dziwne? uczucie nosić koszulkę teamu który obecnie jest symbolem totalnej ruiny. Sam design jest nawet fajny ale to TRAGICZNE logo rexony na całe plecy mnie po prostu przeraża .
Ja rozumiem, że to poważny sponsor ale nie wiem czy założę to na siebie w jakiejś ?cywilnej? sytuacji, bo nie chcę wyglądać jakbym był pracownikiem rossmanna. Kupić czy nie? Kto wie czy to nie ostatni sezon łobuza.
64. RoyalFlesh F1
Stawka na ten sezon w ogóle się nie zmieniła. Wielka trójka i strata 1,3 sekundy pierwszego bolidu. A miała się ścieśnić. Widocznie obie fabryki mają takie zasoby, że reszta to sobie może pomarzyć.
Broniłem Williamsa przed pierwszym GP. Miałem nadzieję, że jednak nie będzie takiej przepaści. Wszystkie znaki pokazują, że bolid jest zbudowany tylko po to, żeby wyjechać. Paddy wiedział, że bolid jest do kitu i uciekł.
Strata jest tak ogromna, że wątpliwe jest rozwijanie tej konstrukcji.Powiedziałbym nawet, że to jest stary bolid i nowe malowanie.
65. tomasz_zbronski
Dla mnie #88 Robert Kubica może jeździć nawet traktorem i przyjeżdżać ostatni. Zawsze mu kibicowałem i zawsze będę.
Gratulacje dla L. Hamiltona.
66. nonam3k
Dzwina sytuacja ze dopuścili osobę nie w pełni sprawna do bolidu . Z kamery pokładowej widać ze nawet lewa ręka wciska guziki na kierownicy , które znajdują się przy prawej dłoni . Gościu przy ponad 200km odrywa wzrok od toru żeby zobaczyć czy wciska dobry guzik .
67. Vendeur
@63. Alboviem
Moim zdaniem koszulki wyglądają świetnie, dosyć elegancko. Logo na plecach faktycznie mogłoby być mniejsze, ale nie przejmowałbym się tym, bo i tak będziesz chodzącym billboardem :).
68. Frytek
Zanim Robert miał obcierke to w pierwszym sektorze miał 0,5sek. starty, po drugim sekundę. Nie wiem czy to było do lidera czy do Q2, ale nawet jeśli do Q2 to nie było aż tak źle na tle Russela
69. Amnes
Ciekawe czy kubica ma w kontrakcie zapewnione miejsce do końca sezonu czy jak młodziak go zleje 3-4 razy to sirotkin wróci.
70. mayer2005
@42
Możesz przypomnieć co to był za błąd w kwalifikacjach jak zjeżdżał do pit ? Bo ja nic takiego sobie nie przypominam.
71. Fear87
@70, to było na 3 treningu.
72. Tilion
Bardzo niesatysfakcjonujące kwalifikacje. Pomijając błąd Roberta, to strata Williamsa do przewidzenia, choć i tak boli, jak się na to patrzy. Szkoda mi głównie tego, że zapowiada się kolejna powrótka sytuacji, którą mamy od paru lat: Merc, Ferrari, RBR, peleton. Plus Williams dodatkowo na koniec. Liczyłem na mniejszą stratę Ferrari, może nawet PP. Ale zobaczymy jutro, punkty rozdaje się w niedzielę. Przypoinam wszystkim, że to Australia, tu cuda zdarzają się nadzwyczaj często - kilka lat temu na mecie zameldowało sie chyba tylko 7 kierowców. Innym razem ok 11 - 12, nie pamiętam dokładnie. Będzie się działo i mam nadzieję, że i czerwoni i Williams to wykorzystają. Choć do do tych drugich, to raczej pobożne życzenie. Ale i tak liczę na fajny wyścig i trzymajmy kciuki za Roberta!
73. robertunio
Ale jaja - Hamilton pierwszy, Kubica ostatni, a pomyslec ze kiedys jezdzili razem w jednym teamie. Kappa.
74. Atemi
No, no... Klapa totalna w wykonaniu Williamsa, nic dziwnego w sumie. I Robert wypadł dość słabo na tle Russella, strata ponad 1 sekundy do partnera zespołowego jest rażąca w oczy. Oby w kolejnych w wyścigach było chociaż ciut lepiej.
75. nonam3k
74. Kubica w polowie s3zonu wypadnie z williamsa poniewaz nie stac ich na naprawe bolidu po kazdym wyjezdzie .
76. goku10sdl
Ricciardo przegrał. Leclerc przegrał. Bottas przegrał. Giovinazzi przegrał. Stroll przegrał. Kubica przegrał. Tyle
77. luk1992
bardzo dobre okrążenie Hamiltona,które dało mu pierwsze pole startowe. Bottas też pojechał nieźle i mało zabrakło do pp.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz