2018-07-28
Alonso znowu ukończył czasówkę z 11 czasem
Fernando Alonso po raz kolejny w tym roku kończy sesję kwalifikacyjną tuż za czołową dziesiątką, podczas gdy Stoffel Vandoorne narzeka iż nie udało mu się wycisnąć pełnego potencjału z odbudowanego na nowo bolidu i awansować do Q2.R E K L A M A
Fernando Alonso, P11
"Warunki na torze były dzisiaj bardzo trudne, a w takich okolicznościach potrzeba odrobiny szczęścia, aby znaleźć się na torze w odpowiednim czasie."
"W ten weekend nie byliśmy zbyt konkurencyjni i już w Q1 martwiliśmy się, że nie uda nam się przejść do Q2. Dzięki opadom deszczu udało nam się zdobyć 11 pole startowe, co jest dobrym miejscem, blisko strefy punktowej. Pozycje startowe są tutaj dość ważne a my znajdujemy się wyżej niż sądziliśmy, że się nam uda."
"Pod koniec Q2 mocny deszcz uderzył w ostatnią część toru, więc zdecydowaliśmy się pokonać jeszcze jedno okrążenie na oponach deszczowych, z góry wiedząc, że prawdopodobnie będzie ono i tak wolniejsze, ale spróbowaliśmy."
Stoffel Vandoorne, P16
"Było ciężko- zwłaszcza na początku kwalifikacji. Nie wiedzieliśmy na jakie opony powinniśmy się zdecydować, gdyż tor nadal był dość rozgrzany od słońca."
"Za każdym razem, gdy przekraczaliśmy metę byliśmy konkurencyjni, mieściliśmy się w czołowej dziesiątce, zarówno na oponach przejściowych, jak i slickach. Chodziło jedynie o to, aby znaleźć się na torze w odpowiednim czasie, a my wypadliśmy nieco z synchronizacji, gdyż musieliśmy zjechać do boksu na minutę przed końcem Q1 i nie pokonaliśmy ostatniego okrążenia, gdy tor był najbardziej suchy. To nie wystarczyło, aby przejść do Q2."
"W takich warunkach to zawsze ryzyko, gdyż może się to opłacić lub nie. Szkoda, ale takie rzeczy się zdarzają. Staraliśmy się z całych sił."
"Warunki na torze były dzisiaj bardzo trudne, a w takich okolicznościach potrzeba odrobiny szczęścia, aby znaleźć się na torze w odpowiednim czasie."
"W ten weekend nie byliśmy zbyt konkurencyjni i już w Q1 martwiliśmy się, że nie uda nam się przejść do Q2. Dzięki opadom deszczu udało nam się zdobyć 11 pole startowe, co jest dobrym miejscem, blisko strefy punktowej. Pozycje startowe są tutaj dość ważne a my znajdujemy się wyżej niż sądziliśmy, że się nam uda."
"Pod koniec Q2 mocny deszcz uderzył w ostatnią część toru, więc zdecydowaliśmy się pokonać jeszcze jedno okrążenie na oponach deszczowych, z góry wiedząc, że prawdopodobnie będzie ono i tak wolniejsze, ale spróbowaliśmy."
Stoffel Vandoorne, P16
"Było ciężko- zwłaszcza na początku kwalifikacji. Nie wiedzieliśmy na jakie opony powinniśmy się zdecydować, gdyż tor nadal był dość rozgrzany od słońca."
"Za każdym razem, gdy przekraczaliśmy metę byliśmy konkurencyjni, mieściliśmy się w czołowej dziesiątce, zarówno na oponach przejściowych, jak i slickach. Chodziło jedynie o to, aby znaleźć się na torze w odpowiednim czasie, a my wypadliśmy nieco z synchronizacji, gdyż musieliśmy zjechać do boksu na minutę przed końcem Q1 i nie pokonaliśmy ostatniego okrążenia, gdy tor był najbardziej suchy. To nie wystarczyło, aby przejść do Q2."
"W takich warunkach to zawsze ryzyko, gdyż może się to opłacić lub nie. Szkoda, ale takie rzeczy się zdarzają. Staraliśmy się z całych sił."
komentarze
1. Amnes
Dobrze
2. turismo
McLaren jest fatalny. Wszystkie zespoły mają takie bolidy, że jeden tor im nie leży, a drugi już bardziej - np. Toro Rosso - Monaco, Węgry, FI - Baku, Monza itd.
McLaren za to wszędzie radzi sobie źle. Szybki tor? Źle. Długie proste źle? Wolne zakręty? źle. Wszędzie są przeciętni, na żadnym torze się nie wyróżniają.
3. kempa007
No to rozdajemy ostatnie przed przerwą wakacyjną miesięczne kody do Eleven Sports: U9B7Y3TV6MN Kto pierwszy ten lepszy!
4. Mariusz_Ce
Najbardziej burdel panujący w McLaren ie pokazuje akcja z zatrudnieniem Jamesa Key , tak jakby duch Buliona tam pozostał, a pytanie do Alonso o to czy warto zmienić opony na full wet w momencie kiedy faktycznie tor był w takim stanie , że nic nie dało się na nim wykręcić u każdego wywołało by delikatnie mówiąc frustrację. Jeżeli Fernando nie otrzyma propozycji hmm powiedzmy dobrze rokujacej, dajmy na po z Renault gdzie Permain jest jak najbardziej za tym , to wogóle nie zdziwię się jakcja nie zobaczymy Go za rok w stawce. Szkoda na nich nerwów, a nie wierzę w znaczący postęp już w 2019.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz