komentarze
  • 1. Vendeur
    • 2018-05-05 22:03:37
    • *.dynamic.chello.pl

    "zaliczył oberka" - a może by tak po polsku???

  • 2. ahaed
    • 2018-05-05 22:08:54
    • *.access.telenet.be

    Oberek ? polski taniec ludowy, o żywym tempie i skocznej melodii w rytmie nieparzystym. Oberek to taniec o metrum trójdzielnym, najczęściej 3/8. Polega na szybkich obrotach par tańczących w miejscu lub wirujących w przestrzeni krokiem w rodzaju kroku okrąglaka, mazurka, czyli składających się z trzech pojedynczych stąpnięć (kroków) o jednakowych wartościach rytmicznych (ósemek) przypadających na jeden takt. Dotyczy to kroku zasadniczego.

  • 3. Grellenort
    • 2018-05-05 22:10:49
    • *.dynamic.chello.pl

    Nie chce ujmować temu kierowcy, ale po odejściu Porsche i Audi z WEC to tak naprawdę Toyota nie ma żadnej konkurencji.

  • 4. Mariusz_Ce
    • 2018-05-05 23:49:47
    • *.centertel.pl

    Bravo Nando !!! Rasowy kierowca , czas na Le Mans .

  • 5. MarTum
    • 2018-05-06 00:37:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    3@ No to nie chciej ujmować zasług chyba 90% mistrzów F1 bo tytuły zdobywali dzięki bezkonkurencyjnemu bolidowi :P

  • 6. XandiOfficial
    • 2018-05-06 03:04:51
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    toyota do f1 pls back

  • 7. Fanvettel
    • 2018-05-06 08:52:03
    • *.230.122.84

    Toyota w F1.......powrót po latach,fajnie by było.

    Trzecie miejsce zajął Bruno Senna !

  • 8. pabloos
    • 2018-05-06 12:38:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Otóż to. Tym bardziej, że Toyota jest najbardziej rozwiniętą i najszybciej rozwijającą się marką w świecie motoryzacji pod kątem hybrydowym.

  • 9. ds1976
    • 2018-05-06 17:06:40
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    Rywalizacja w WEC praktycznie bez... rywali to mały powód do chluby. Co innego ubiegłoroczny występ w IndyCar - w tej serii odnosić sukcesy już nie jest łatwo!

  • 10. Browarus
    • 2018-05-06 17:19:04
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @9. ds1976.

    Tak samo mogę napisać, że mały powód do chluby mogli mieć Hamilton i Rosberg w sezonach 2014-2016 gdzie był Mercedes Cup albo 2011,2013 rok RBR cup albo inaczej Vettel Cup. Wygrali to wygrali trzeba się cieszyć raczej a nie płakać.

  • 11. Jacko
    • 2018-05-06 17:35:22
    • *.dynamic.chello.pl

    @9. ds1976
    No powodem do wstydu chyba też nie jest, a Alonso jakoś specjalnie się tym nie chełpi. Przecież wiadomo, że traktuje te starty typowo treningowo i jako zapoznanie z samochodami, bo cel jest przecież jasny.
    Nota bene, jeszcze całkiem niedawno Robert miał startować w tej serii i jak dobrze pamiętam, większość "kibiców" piała z zachwytu, jak to on tam pozamiata...

  • 12. GOJolyon
    • 2018-05-06 18:54:23
    • *.lss.net.pl

    @11 Ale znowu Manora z kasy obrabowali (nie byłem i nie jestem w tej grupie pseudo kibicw R.K)

  • 13. Grellenort
    • 2018-05-06 19:42:48
    • *.dynamic.chello.pl

    @5, @10, @11 jasne, samochód robi różnicę i mimo wszystko jest to osiągnięcie, tylko zrozumcie że w WEC aktualnie w kategorii LMP1 jest JEDEN fabryczny zespół, a różnica w kwalifikacjach pomiędzy pierwszym a drugim samochodem na to 1,5 sekundy.
    Jasne, Fernando, Buemi i Nakajima odwalili kawał solidnej roboty, ale to cały czas jak by Mercedes ścigał się tylko i wyłącznie z Williamsem albo Sauberem.

  • 14. ds1976
    • 2018-05-06 21:02:30
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @11 Jacko, nie piałem z zachwytu, prawdę mówiąc w ogóle nie lubię wyścigów "blaszanych pudełek" z zakrytymi kołami. A kiedy jeszcze kierowca dzieli auto z 2 innymi zawodnikami to już w ogóle nie rozumiem. Może się taki Alonso nazapier.... przez cały wyścig a taki Nakajima jadąc na P1 rozwali się. I co Alonso ma wówczas zrobić?

    Cały czas zastanawiam się, czy RK brał pod uwagę IndyCar. To jest wymagająca seria! I to z torami ulicznymi!

  • 15. Mariusz_Ce
    • 2018-05-06 22:42:39
    • *.centertel.pl

    Weźmy se pod uwagę, że ktoś kto trenuje pod kątem zupełnie innego wyzwania jakim jest królowa motorspostu odrywa się od tego i wsiada w coś czego nie zna, a potem jest w stanie rywalizować jak równy z równym, mało tego , rok wcześniej robi to samo we wspomnianym Indy i jakoś stare wygi wąchaly jego spaliny. Jest czego gratulowac. Samochody same nie jeżdżą, wbrew niektórym tu opinii to tak nie działa.

  • 16. marekko
    • 2018-05-06 23:20:24
    • *.toya.net.pl

    @8- no ido kiedy byli rywale nigdy nie wygrali 24h Le Mans, nawet z hybrydami, zawsze zawodziły ostatnich momentach

  • 17. michalde
    • 2018-05-07 21:33:50
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja to już dawno mówiłem sobie, że nie ma kierowców w Formule 1 bez wcześniejszych osiągnięć. Sympatyczny Japończyk nie radził sobie za sterami bolidu F1 i często powodował kolizje z innymi zawodnikami, ale jednak sprawdza się za kółkiem innych serii. Podobnie w przypadku Szwajcara. Hiszpan ich docenił, sam wspomniał, że liczyło się ich doświadczenie.

    Ja nie uważam, aby było stosowne krytykować słabszych kierowców za słaby styl jazdy w Formule 1. To są zawodnicy, którym bolid F1 nie podszedł, co wcale nie oznacza, że nie potrafią jeździć. Oczywiście posiadają umiejętności i to spore, a to, że w Formule im nie wyszło to inna działka. Po prostu nie są to kierowcy, którym z łatwością przychodziła jazda z prędkością ponad 300 km/h. Są to moim zdaniem bardzo dobrzy zawodnicy, ponieważ odnoszą liczne sukcesy w wielu niższych kategoriach. Nie uważam bynajmniej, aby tacy kierowcy byli w Formule 1 niezasłużenie. Choć może z perspektywy kibiców czy innych zawodników może to wyglądać już inaczej.

    Na dobrą sprawę Robert mógłby wziąć też dwóch swoich kumpli, np. Kubę Giermaziaka, zrobiliby dobre auto i mielibyśmy tak jak w skokach narciarskich podium drużynowe :) Czy się da? Ja myślę, że da się to zrobić jak najbardziej :) Pozdrawiam

  • 18. wheelman
    • 2018-05-08 08:31:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @1 też nienawidzę określenia "oberek". Jedyną osobą która go używa w świecie F1 albo i nawet wyścigów jest chyba tylko Kempa. Ale wchodzę tutaj już tyle lat, że zdąrzyłem się przyzwyczaić.

  • 19. Spargus
    • 2018-05-09 10:43:31
    • *.toya.net.pl

    @18 No jak to, a nieodżałowany Andrzej B.? :D

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo