Perez po raz szósty w tym sezonie odpadł w Q1
Od początku weekendu w Las Vegas Red Bull nie radzi sobie najlepiej, na co główny wpływ ma brak tylnego skrzydła o niskiej sile docisku. Mimo to Maxowi Verstappenowi udało się zająć przyzwoitą 5. lokatę, wyprzedzając swojego głównego rywala, Lando Norrisa. Kompletnie nie poradził sobie natomiast Sergio Perez, który po raz szósty w sezonie 2024 nie wyszedł nawet z Q1. Dla porównania od 2016 roku jego holenderskiemu partnerowi nie udało to się zaledwie pięć razy.Sergio Perez, P16 "Walczymy z przyczepnością przez cały weekend. Naprawdę trudno złożyć okrążenie przy takich poślizgach i z taką przyczepnością opon. Spodziewałem się ciężkiej czasówki i taka też ona była. Nie mamy właściwej wydajności przy niskich prędkościach, a ponadto nie jesteśmy w stanie wprowadzić opon w odpowiednie okno pracy. To był główny problem, który wiele kosztował w tej sesji. Chciałem wycisnąć więcej, aczkolwiek poprawa okazała się niewystarczająca. Maxowi udało się złożyć świetne kółko i wygląda na to, że znaleźli trochę więcej wydajności, podczas gdy my nie. Jutro będzie trudno, ale wierzę w to, że nasze tempo wyścigowe jest bardziej konkurencyjne od tego kwalifikacyjnego. Powinniśmy zatem przebijać się przez stawkę."
komentarze
1. Bzik
Perez to musi mieć jakieś haki na kogoś w RB, że go jeszcze nie wy@ebali...
2. dex
Do końca sezonu pojeździ i out.
3. kiwiknick
@1 może nagrał telefonem Christiana z tą zwolnioną pracownicą :)
4. Supersonic
Co się stało z Marko i Hornerem? Kiedyś byli bezlitosni i bez patyczkowania się degradowali lub wyrzucali kierowców, a tutaj jeździ sobie Perez czwarty sezon, choć najpóźniej powinien wylecieć po zeszłym sezonie. Czy umowy sponsorskie aż tak zmiękczyły Helmuta i Christiana?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz