2024-11-23 GP Las Vegas - Trening 03:30 - 4:30
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | G.Russell | Mercedes | 1:33.570 | 18 |
2 | O.Piastri | McLaren | 1:33.785 | 14 |
3 | C.Sainz | Ferrari | 1:33.918 | 16 |
4 | L.Norris | McLaren | 1:34.008 | 14 |
5 | M.Verstappen | Red Bull | 1:34.137 | 17 |
6 | L.Hamilton | Mercedes | 1:34.341 | 17 |
7 | A.Albon | Williams | 1:34.407 | 15 |
8 | F.Colapinto | Williams | 1:34.723 | 15 |
9 | K.Magnussen | Haas | 1:34.883 | 13 |
10 | P.Gasly | Alpine | 1:34.905 | 15 |
11 | N.Hulkenberg | Haas | 1:34.908 | 15 |
12 | C.Leclerc | Ferrari | 1:34.941 | 15 |
13 | S.Perez | Red Bull | 1:35.061 | 19 |
14 | E.Ocon | Alpine | 1:35.460 | 14 |
15 | F.Alonso | Aston Martin | 1:35.938 | 16 |
16 | Y.Tsunoda | Visa RB | 1:36.215 | 18 |
17 | V.Bottas | Stake Sauber | 1:36.412 | 14 |
18 | L.Lawson | Visa RB | 1:36.544 | 18 |
19 | L.Stroll | Aston Martin | 1:36.950 | 13 |
20 | G.Zhou | Stake Sauber | 1:36.988 | 16 |
Mercedes dalej dyktuje tempo w Las Vegas
George Russell okazał się najszybszym kierowcą w trzecim treningu przed GP Las Vegas, ale nie wszyscy mogli pokazać w nim pełny potencjał, gdyż w samej końcówce na torze zatrzymał się Aston Martin Lance'a Strolla.Trzeci trening na Las Vegas Strip Circuit dość niemrawo rozpoczął się o godzinie 3:30 czasu polskiego. Kierowcy niezbyt chętnie opuszczali swoje garaże, a po 15 minutach na torze pojawiło się tylko 8 zawodników.
Wszyscy kierowcy od wczoraj walczą z przyczepnością nawierzchni, w czym nie pomagają niskie temperatury panujące wieczorową porą. Tor rozgrzany był do 17 stopni Celsjusza, a powietrze było tylko o dwa stopnie chłodniejsze.
Podczas pierwszych przejazdów instalacyjnych kierowcy korzystali z wszystkich dostępnych mieszanek opon, a pierwsze czasy uzyskali kierowcy Red Bulla, którzy w przeciwieństwie do wczorajszego treningu postanowili sprawdzić średnie opony.
Co ciekawe, gdy na tor wyjechał Lando Norris, korzystający z miękkiego ogumienia, nie był on w stanie pojechać szybciej. Pierwsze czasy były jednak zdecydowanie mało reprezentacyjne, a na czoło tabeli z trzysekundową przewagą nad Red Bullem wskoczył Yuki Tsunoda.
Tuż przed półmetkiem sesji kierowcy zaczęli podkręcać tempo. Na tym etapie sesji zdecydowana większość stawki korzystała z miękkiego ogumienia Pirelli.
Niezbyt optymistyczne wieści płyną z obozu Red Bulla, który już wczoraj miał spore problemy. Ekipa przyznała się do błędu i braku odpowiednich skrzydeł w Las Vegas. Po tym jak wszyscy kierowcy wyjechali na tor, czasy uzyskane na początku sesji przez Verstappena i Pereza na średnim ogumieniu sprawiły, że ci znaleźli się na dwóch ostatnich pozycjach.
Tak niskie miejsca stanowiły odzwierciedlenie tego jak prowadził się bolid RB20. Max Verstappen przez radio stwierdził, że "zaraz się rozbije".
Dość niespodziewanie na czoło tabeli wyników wskoczyli obaj kierowcy Haasa- Magnussen przed Hulkenbergiem, ale szybko przedzielili ich Leclerc oraz Russell.
Na 23 minuty przed końcem treningu na czoło tabeli wyników zdołał wskoczyć Lewis Hamilton, który jeszcze trzy tygodnie temu w Sao Paulo myślał o wcześniejszym rozwiązaniu umowy z Mercedesem po tragicznym wręcz występie na jednym z ulubionych torów, jakim jest Interlagos.
Ostatnie 20 minut to walka między kierowcami Mercedesa o najlepszy czas i niezły powrót Red Bulla, a w zasadzie Maksa Verstappena na miękkim ogumieniu.
Podczas gdy przez większość sesji to Russell i Hamiltonem zmieniali się na prowadzeniu, Max Verstappen po założeniu miękkich opon zdołał ich wyprzedzić o mniej niż 0,1 sekundy. Sergio Perez wskoczył w tym czasie na zaledwie 11. miejsce.
Szybko jednak okazało się, że nie było to ostatnie słowo kierowców, którzy skrywali jeszcze tempo w swoich autach.
Verstappena zdołali wyprzedzić Russell, Piastri, Sainz oraz Norris, a wszystkim przygotowanie do czasówki popsuł Aston Martin Lance'a Strolla, który zatrzymał się w 12 zakręcie toru.
Nieco spóźniona żółta flaga poprzedziła przerwanie sesji, której wznowienie nastapiło na minutę przed jej końcem, co nie dało już możliwości poprawy czasów.
Za wspomnianą czołową piątką uplasowali się więc Hamilton, Albon, Colapinto, Magnussen i Gasly.
Sergio Perez ostatni w ten weekend trening kończył na 13. pozycji za Charles Leclerkiem.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz