komentarze
  • 2. Kii
    • 2021-10-25 03:43:07
    • *.69.144.138

    Mistrzu dałeś z siebie wszystko, prawie pokonałeś szczeniaka mając bolid który ma słabsze tempo. To był piękny start i pokazałeś gowniarzowi jak się startuje? Szczeniak może Ci buty czyścić co najwyżej i może sobie pomarzyć o takich osiągnięciach. Nie od dziś wiadomo, że Redbull konstruował bolid pod tego dzieciaka. Do końca sezonu jeszcze 5 wyścigów i zdarzyć się może wszystko bo przewaga jest znikoma. Tak na prawdę Lewis już nie musi niczego udowadniać bo pobił wszelkie rekordy w tym sporcie ale mam nadzieje, że jeszcze w tym roku znowu pozamyka buzie niedowiarkom i pseudokibicom którzy cenią kierowcę tylko przez pryzmat tego w jakim stylu prowadzi życie prywatne. Do boju mistrzu! Do Boju Mercedes! Jeszcze nie wszystko stracone! :-)

  • 3. Werter
    • 2021-10-25 05:33:12
    • *.204.20.37.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @Kii Komentarz na poziomie 3 - letniego dziecka które nie dostało czekolady.

    W ogóle jak to się dzieje że:
    -takie wpisy w ogóle mają prawo się pojawiać
    -nie są usuwane

    Podły żart. Tylko tyle i aż tyle.

  • 4. konewko01
    • 2021-10-25 07:06:30
    • *.play-internet.pl

    @1 Nie na naprawę dzieciaczku, a naprawdę i zjadłeś masę przecinków.

  • 5. hubertusss
    • 2021-10-25 07:29:40
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @2 twój komentarz jest niezwykle żenujący. Ja rozumiem, że kibicujesz Hamiltonowi. Ale to jak piszesz o innym kierowcy tj Maxie pokazuje twoją frustrację, że twojemu mistrzowi tytuł się wymyka z rąk. RB wygrał na torze o którym wszyscy mówili, że to tor pod Mercedesa. A teraz mamy kilka torów pod RB. Więc jak mylisz? Jak będzie?

  • 6. Espen
    • 2021-10-25 07:48:19
    • *.warszawa.vectranet.pl

    @2 ja również kibicuję Lewisowi, ale chyba oglądaliśmy dwa różne wyścigi. Zarówno Max jak i Lewis jechali w zupełnie innej lidze. I to nie jest pierwszy taki przypadek w tym sezonie. Piszą piękną historię, o której będzie głośno przez lata. Dla mnie przestało mieć znaczenie, kto ten tytuł wyszarpie. Obaj są na zupełnie innym pułapie, niż reszta kierowców. Perez miał równie świetne auto i co? Kto wyprzedził Bottasa na początku wyścigu? Nie był to Gasly przypadkiem? Czapki z głów zarówno przed Maxem jak i Lewisem

  • 7. Krystian_AFC
    • 2021-10-25 07:53:43
    • *.25.116.125.vegawlan.pl

    Nie, Bottas oddał pozycję Gaslyemu bo wcześniej wyprzedził go poza torem w T1 po starcie

  • 8. Werter
    • 2021-10-25 08:22:26
    • *.204.22.255.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @Espen Jeden komentarz i już cię szanuję. Brawo. Mi osobiście zbrzydła rywalizacja Mercedes/Hamiltona i Red Bulla/Verstappena. Obaj mają charakterek ale na torze dają show. Będę pisał do znudzenia że w przyszłym roku liczę na walkę Ferrari i McLarena o mistrzowskie tytuły.

    @hubertusss Czytając jego komentarze, można stwierdzić, że gość chyba sobie coś zrobi, jeśli Hamilton przegra mistrzostwo. Ba, pewnie przestanie śledzić ten sport, jeśli Hamilton zakończy karierę. Pierwszy raz usłyszałem o F1 w 1982 roku, rok później już na dobre zacząłem śledzić ten sport. Niewątpliwie złotą erą F1 były lata 1974 - 2004 w których królowała Wielka Trójka F1 - Ferrari, Williams i McLaren. Oczywiście zawsze kibicowałem Ferrari ale za Williamsa i McLarena też czasem trzymałem kciuki. W latach 80 i 90 oglądałem wyścigi na Programie 2, potem na Eurosport i Canal+, byłem na wielu wyścigach. Prawdziwe ciary szły po plecach na dźwięk silników V12 i V10. Mimo że w moim sercu od na dobre i na złe od prawie 40 lat jest Scuderia Ferrari, zawsze brzydziłem się fanatyzmem w stylu komentarza @2. Gość pewnie nie wie, że w F1 startowali tacy kierowcy jak Alan Jones, Rene Arnoux, Stefan Johannson, Michele Alboreto, Patrick Tambay, Teo Fabi, Derek Warwick, Eddie Cheever, Thierry Boutsen

  • 9. Werter
    • 2021-10-25 08:26:51
    • *.204.22.255.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    To były wspaniałe czasy w porównaniu do tego co jest teraz. Scuderia Ferrari ma na swoim koncie 16 tytułów mistrza świata konstruktorów i 15 wśród kierowców. A gdzie są Mercedes i Red Bull? Ile mają tytułów, bo jakoś nie potrafię nadążyć z liczeniem?

    Mimo wszystko jestem zadowolony z ciekawego sezonu 2021, choć zniesmaczony rywalizacją Mercedesa i Red Bulla. Oby Ferrari i McLaren od przyszłego sezonu.

  • 10. XandrasPL
    • 2021-10-25 09:21:41
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    W samochodach od 2017 roku jadąc z przodu na eskach to Ty masz przewagę. A powinno być tak, że kto lepiej je przejedzie będzie miał przewagę albo zbliży się do gościa na drs. Tutaj z góry jeśli nie masz 20 okr świeżych opon to cie odpycha do tyłu.

  • 11. Skoczek130
    • 2021-10-25 09:31:08
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Kii - ale ty bredzisz człowieku. Żebyś orgazmu nie dostał od nadmiernej fascynacji. ;) To tylko rozrywka sportowa, która nie powinna tak wpływać na twoje życie. Bo ani Lewis, ani Max, życia za ciebie nie przeżyją i w niczym ci nie pomogą. Nawet nie wiedzą o twoim istnieniu.

  • 12. Krukkk
    • 2021-10-25 09:36:16
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Lewis przekombinowal ze swoim tempem maratonu i na koniec nawet sprint nie wystarczyl. Kolejny dziwny wyscig w wykonaniu Mercedesa.

  • 13. ViceCity86
    • 2021-10-25 10:01:41
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @4

    Byłeś tam?

  • 14. MarPOL_82
    • 2021-10-25 10:05:35
    • *.dynamic-3-poz-k-1-3-0.vectranet.pl

    Dobry wyścig i jeden właściwie wniosek, odnoszący się do całego tego sezonu. Zarówno Max i Lewis nie mają w tym roku żadnej konkurencji. Wydaje mi się, że generalnie RB ma trochę lepszy pakiet, ale różnice są raz na ich korzyść, a raz na korzyść Merca. W Austin właściwie ich osiągi były bardzo zbliżone i nie było żadnej możliwości by jeden wyprzedził drugiego w walce na torze. Nawet w pierwszym stincie, gdzie Max miał dużo lepsze tempo na pośrednich nie miał takiej okazji. W drugą stronę było to samo i nawet przewaga świeższych opon na niewiele się zdała.

  • 15. ViceCity86
    • 2021-10-25 10:13:15
    • *.

    @4 Zapomniałem o tym że mogę dać ci igor żeby ja nie stracić czasu i nerwów.

  • 16. sismondi
    • 2021-10-25 11:13:42
    • *.219.15.225

    @12.To nie jest dziwny wyścig MERC tylko RBR ma sporą przewagę we wszystkim dosłownie ....

  • 17. indrid cold
    • 2021-10-25 11:14:42
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    2.Kii-Ogólnie tego typu "komentarze" powinno się ignorować i nie zawracać sobie tym głowy. Jednak coś mnie podkusiło, żeby odpisać Ci w jednej kwestii.
    W swoim wpisie kilka razy nazwałeś Maxa gówniarzem i szczeniakiem. VER ma teraz 24 lata i jest to jego 7 sezon w F1.
    Lewis, gdy walczył o swój pierwszy tytuł miał 22 lata, a gdy pierwszy raz został mistrzem miał lat 23, więc też był - jak to napisałeś - gówniarzem i szczeniakiem.

  • 18. giovanni paolo
    • 2021-10-25 11:26:49
    • *.6.143.45.neoplus.adsl.tpnet.pl

    12. Ja uważam, że ich wyliczenia były jak najbardziej w punkt. W przeszłoście wiele razy Mercedes wygrywał wyścigi na ostatnim lub przedostatnim okrążeniu. Wtedy każdy piał z zachwytu, że Mercedes posiada genialnych strategów a ich maszyna zwana operacją wyścigową jest doskonale naoliwiona. Wczoraj byłaby powtórka z rozrywki. Tylko że obecny sezon nie jest taki jak poprzednie, Mercedes nie ma już bolidu zdolnego przy małym ładunku paliwa i mniej zużytych oponach odrabiać 3 sekundy różnicy na okrążeniu. Nie ma też takiej przewagi na prostych jak kiedyś. Zrobili wszystko prawidłowo. Odrabiali na każdym okrążeniu pół sekundy. Verstappen po prostu był wystarczająco szybki w nieodpowiednim dla nich miejscu. Ludzie wciąż nie potrafią tego jakoś pojąć. Bottas potrzebował chyba z 8 okrążeń, by wreszcie wyprzedzić Ferrari. Verstappen stracił 4 sekundy przewagi nad Hamiltonem bo nie mógł się dostatecznie szybko zbliżyć do Raikkonena. Alonso wyprzedził Giovinazziego "przy stoliku sędziowskim" (tak jak zrobił to Hamilton w Kanadzie w 2019 roku).
    I to co rok temu byłoby nazwane geniuszem strategicznym, dzisiaj jest nazywane pomyłką.

  • 19. sismondi
    • 2021-10-25 12:40:00
    • *.219.15.225

    @18.Ładnie to ująłeś podwyższając umiejętności Maksa niestety MERC zdławiony nic nie może moim zdaniem podkreślam moim włodarze F1 sztucznie spowolnili MERCA i dodali niby pikanterii bo po normalnych zasadach MERC by wszystkich łykał bez problemu widać to nawet na oko jak są przyhamowani no niestety taki jest biznes i granie na ludzkich emocjach za rok będzie tak samo oby się dobrze sprzedawało może nawet za przyzwoleniem wszystkich tzn kierowców zespołów itd...

  • 20. MattiM
    • 2021-10-25 12:42:57
    • *.

    @19
    Ciekawe czy tak samo płakałeś, jak równie sztucznie spowolnili Red Bulla w 2014r.

  • 21. sismondi
    • 2021-10-25 13:29:24
    • *.219.15.225

    @20.Nie nie płakałem... spowolnili ale nie dusili kolanem .....

  • 22. sismondi
    • 2021-10-25 13:32:08
    • *.219.15.225

    @20.I nie chodzi mi o Maksi czy Lewisa takie zagrywki to c... w d..ę wszystkim pracującym w zespołach ....

  • 23. XandrasPL
    • 2021-10-25 13:32:11
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Redbulla nie spowolnili. Po prostu Mercedes robił silnik kilka lat. Nawet w Monaco czy Singapurze gdzie Ricciardo i Vettel chwilę walczyli o wygraną to dalej silnik robił robotę. Buda nie była zła. Druga w stawce. A na silnikowych torach dostawali od Williamsa, McLarena, ForceIndii.

  • 24. Fan Russell
    • 2021-10-25 13:32:40
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @ViceCity86 nie karm gościa jeśli będzie cię zwracać uwagę? przy okazji jak tam Miami :-)

  • 25. ViceCity86
    • 2021-10-25 13:38:24
    • *.

    @24 Miami jest spokojne, ludze mówili że będzie GTA Vice City nowej graficznej :-)

  • 26. Krukkk
    • 2021-10-25 14:03:05
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @giovanni paolo i sismondi. Ano wlasnie, z pustego to i Salomon nie naleje. Trzymanie Hamiltona dluzej na dorze tym bardziej bylo bez sensu-zreszta sam tego chcial mowic, ze opony sa ok.

  • 27. Glorafindel
    • 2021-10-25 14:45:01
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    20. MattiM
    Red Bulla nikt nie spowolnił.
    Przyszła era hybrydowych silników i RB nie zakupił najlepszego sprzętu. To nie była celowa zmiana przepisów aby ograniczyć jeden zespół dając przewagę drugiemu.

    W przyszłym roku też kogoś spowalniają? Nie. Zmieniają przepisy. A kogo spowolnił, a kogo nie to się okaże dopiero za kilka lat.

  • 28. Glorafindel
    • 2021-10-25 14:48:39
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @26
    Trsymanie Hamiltona było jedynym możliwym posunięciem Merca.

    Jedyną przewagę jaką mogli stworzyć Hamiltonowi to przewaga opon. Nic więcej.
    Gdyby nie przedłużenie przy 1 i przy 2 pot stopie Hamilton nie miał by przewagi opon co nie pozwoliłoby mu mieć lepszego tempa.
    Gdyby od razy zjechał po 1 zjeździe Verstappena też stracił by miejsce bo stracił prawie 3 sekundy na 1 okrążeniu. A nie posiadałby przewagi opon.

  • 29. Krukkk
    • 2021-10-25 16:00:22
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @28. Czyli jednak nie dodasz mnie do ignorowanych? I po co tak rzucac slowa na wiatr?

  • 30. devious
    • 2021-10-26 04:28:27
    • *.134.70.206

    @8 @9 Werter

    Gratuluję tylu lat "stażu" w F1 :) Ja tylko od 30+ lat kibicuję, jako mały smark pierwszy wyścig bodajże w 88 roku widziałem no i oczywiście wsiąkłem w motosport i tak już zostanie ;)


    "To były wspaniałe czasy w porównaniu do tego co jest teraz."

    Nie zgodzę się natomiast, że "ło paaaanie, kiedyś to byłooo, teraz to nie to samo" - wiele rzeczy było fajne w starej F1, ale wiele rzeczy tez było beznadziejnych podam tylko kilka przykładów:

    -wielkie dysproporcje miedzy zespołami typu nawet 10-15 s na okrążeniu!!! A 5s straty w qual to była norma. W wyścigu? 5-7 kółek straty, to jest przepaść. Teraz jak ktoś ma 3-4s straty w qual to jest wyśmiewany, a w wyścigu 2 okr. straty to rzadkość.

    -bezpieczeństwo - jeszcze w latach 90-tych była z tym tragedia po prostu. Nikt nie szanował życia kierowców, ale też np. sędziów, nawet oni sami. Tutaj dużo "przyjemniej" mi się ogląda F1 wiedząc, że standardy są wyższe, ale też bezpieczeństwo w ogóle jest priorytetem, a nie przykrą koniecznością. Brutalnych wypadków jak te Barrichello, Hakkinena, Blundella, Wendlingera, Panisa czy nawet Schumachera, gdzie przecież złamał nogę (celowo nie wymieniam tych śmiertelnych) itp. już praktycznie nie ma w F1. W połowie lat 90-tych to była plaga...

    -jakość transmisji i dostępność dla fanów - kiedyś był z tym dramat przed duże D. Żeby w ogóle wyścig obejrzeć to trzeba było mieć dużo szczęścia... mi się zdarzało śledzić wyścigi w latach 90-tych... na telegazecie (serio była tam swoisty Live Timing z pozycjami i czasami zawodników co okrążenie, można bylo nawet ustawić taki widok, że leciał normalnie program TV a na dole wyniki F1 z telegazety - bajka :P Rodzice mogli sobie oglądać jakąś tam Familiadę a ja patrząc na pozycje w wyścigu w swojej głowie oglądałem wyścig - obecnie to się wydaje jakąś masakrą :P) - chodziłem też do kolegów lub kuzyna oglądać, ale niektóre wyścigi były kodowane, pamiętam Spa 2000 i "wyprzedzanie wszechczasów" oglądałem na zakodowanym kanale z satelity - nagle nam zakodowali przed wyścigiem, taka niespodzianka... Kanał zakodowany czyli było widać "coś" ale nie za wiele - widzieliśmy, że Hakkinen minął Schumachera (ja kibicowałem Mice, kuzyn Michaelowi) i pośrodku był biały bolid Zonty, ale to tak powiedzmy miało rozdzielczość 50 pikseli może, oczy krwawiły ale też dusza się radowała. Lepiej tak niż wcale? Straszne czasy to były :)
    Teraz - jakość 4K, kamery z każdego bolidu, jak oglądam archiwalne wyścigi (a mam plan obejrzeć w końcu wszystko co jest dostępne od lat 50-tych) to jest ciężko - nie tylko jakość przekazu pod kontem techicznym, ale też merytorycznie, komentarz np. Murraya Walkera jest sympatyczny ale też tragicznie "słaby" momentami, za to Hunt rządzi. Ilość danych przekazywanych jest mała, czasami żadna - a realizator pokazuje tylko pierwsze 4-5 bolidów może, co się dzieje z tyłu - kompletnie brak pojęcia. Naprawdę ciężko się ogląda wyścigi z lat 80-tych, a te wcześniejsze to już w ogóle szkoda mówić... To były piękne czasy, tak je zapamiętaliśmy, ale to nie oznacza, że obecnie są złe czasy. Są inne, dla mnie jednak lepsze.

    Sport się zmienił, ale nadal to świetny sport. Rywalizacja w ostatnich latach nie była najlepsza, ale nawet przy dominacji RBR a potem Merca mieliśmy dużo świetnych sezonów np. 2010, 2012, 2016-2018, a ten obecny jest jednym z najlepszych w ogóle całej historii. Dawno nie było tak wielkiej, epickiej walki 2 różnych zespołów i 2 równorzędnych zawodników, walka koło w koło, co wyścig. Jak legendarne pojedynki Prost-Senna dosłownie. Do tego inne zespoly są bliżej, mamy 6 różnych zwycięzców z 4 zespołów, a Ferrari i Norris też byli mega blisko wygranych - mogło być już równie dobrze 9 różnych zwycięzców z 5 zespołów. 4 różne zespoły miały Pole Position w tym sezonie - kiedy tak było ostatnio? Chyba dawno temu.
    A na podium było już w tym sezonie 12 różnych kierowców z 8 różnych zespołów - to już w ogóle kosmos. Tylko Alfa i Haas nie były na podium jeszcze...


    Co do Ferrari:
    "Scuderia Ferrari ma na swoim koncie 16 tytułów mistrza świata konstruktorów i 15 wśród kierowców. A gdzie są Mercedes i Red Bull? Ile mają tytułów, bo jakoś nie potrafię nadążyć z liczeniem?"

    Aż tak źle nie jest chyba?
    Mecedes 9 tytułów wśrod kierowców, Red Bull 4, co daje im łącznie 13 - w tym roku będzie 14, czyli tylko łącznie 1 mniej niż Ferrari. Plus 3 tytuły Merca jako dostawcy silnika - to już mają 12 tytułów jako dostawca jednostki vs 15 u Ferrari. Gdzie Merca nie było w sporcie od 1955 do 1994...

    Co do kontruktorów: Merc ma 7, RBR 4, razem 11.
    A przecież obie ekipy są "młode" stażem, jakby zsumowac ich lata aktywności to i tak wyjdzie mniej niż ma samo Ferrari.

  • 31. caddy71
    • 2021-10-27 19:40:43
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @30.
    Ogólnie tak, ale co do transmisji nie do końca się zgodzę. Chodzi mi o Canal +, i choć nie znoszę tej platformy, to od 95 roku można było oglądać F1 na pięciu czy sześciu kanałach dedykowanych. Jeden obejmował transmisję ogólnie dostępną, drugi też przekazywał bezpośrednią relację ale okiem można powiedzieć "drugiego reżysera" bo przekaz również obejmował cały wyścig, ale nie pokrywał się z pierwszym. Na kolejnym miałeś do dyspozycji podgląd z pit lane, czwarty obejmował przekazy z bolidów, do tego osobno transmitowany był life timing. Jak miałeś sprytny dekoder z dwoma tunerami, to można było np. life timing puścić na podglądzie na małym monitorze, a transmisję żonglując kanałami oglądać na wypasionym 32 calowym analogu SONY. :)

  • 32. caddy71
    • 2021-10-27 19:44:18
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Dwa lata później weszły plazmy, więc wariaci przeskoczyli na HD ready... :)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo