komentarze
  • 1. saint77
    • 2019-03-30 22:19:28
    • *.centertel.pl

    Moim zdaniem jedyną częścią którą można kupić od innego zespołu powinien być silnik.
    Reszta powinna być opracowana od podstaw przez zespół i albo produkowana w ich zakładzie albo zlecana do produkcji firmie zewnętrznej, niezależnej i nie biorącej udziału w wyścigach jako zespół.

    A teraz to można kupić 70% gotowych elementów. Więc co to jest za konstruktor? Taki zespół nie powinien być określany mianem konstruktora.

  • 2. KolczastyKaktus
    • 2019-03-31 07:38:25
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    1. saint77
    Poczekaj na zrealizowanie pomysłu standardowych części w bolidach to wtedy znaczenie konstruktorów jeszcze zmaleje. W ogóle dziwactwem jest zabraniać zespołom tworzenia tyłu części ile chcą. Lepszym pomysłem jest pozwolenie na kupno części od kogo się chce niż wyznaczanie jednego standardu produkcji.

  • 3. TomPo
    • 2019-03-31 10:07:35
    • *.dynamic.chello.pl

    Cala ta idea zespolow zatelickich jest do d***y i jestem jej wielkim przeciwnikiem.

    Zostajemy bowiem z 3-4 zespolami walczacymi o cokolwiek, oraz mamy reszte stawki ktora nigdy o nic nie powalczy i z gory to wiedza. Po co wiec w ogole biora udzial? Dla sztucznego tloku na torze? Dla zrobienia wiekszego widowiska? Jako ruchome bilboardy? No tak, to przedszkole dla kierowcow oraz poligon doswiadczaly dla czesci.
    To jest kompletnie sprzeczne z idea wyscigow.

    Zaraz ktos powie, ze gdyby nie to, to by ich w ogole nie bylo bo nie byloby ich stac.
    Tak wiec nalezy zaczac od podzielenia kasy na nowo, o zmniejszenie kosztow jednostek, uproszczenie tego wszystkiego, wywalenie np MGU itp itd, no i odblokowac przepisy, ktore sa ustawione teraz tak, by zadnych anomalii nie bylo jak Brawn GP - wszytko jest uregulowane do ostatniej srubki.

    Wtedy te mniejsze zespoly byloby stac na zakup jednostki (i tylko jednostki), a reszte by musieli produkowac albo sami, albo kupowac z zewnatrz.
    Po prostu trzeba sie pozbyc patologii, ktora mamy np w pilce noznej, gdzie albo masz pieniadze i masz mistrzowski sklad, albo siedzisz w drugiej lidze. I dochodzi do sytuacji, gdzie zaczyna sie mowic o blizszej wspolpracy Renault z McL, bo jako oddzielne byty nie beda w stanie konkurowac z najlepszymi - to jest chore, a zespoly typu Williams sa skazane na upadek i sprzedanie ich np Mercowi za dolara.

    Juz zawsze w F1 mamy sie 'fascynowac' Merc vs Ferrari? Na szczescie jest Lec wiec rywalizacja moze zrobic sie zacieta, bo Vet nie daje rady, ale to nie zmienia faktu, ze to wciaz Merc vs Ferrari.

  • 4. czuczo
    • 2019-03-31 11:29:41
    • *.ssh.gliwice.pl

    A jaki ma sens wprowadzanie jakiejś listy, skoro "....Dyskusja na temat "listy części", które ekipy muszą wyprodukować samodzielnie....." dla mnie jest tu kluczowe słowo "wyprodukować". Nie wymyślić, zaprojektować, zbadać, przetestować, tylko wyprodukować. Więc co za problem dla ekip satelickich żeby dostały plany i pełną specyfikację części od swoich partnerów i je WYPRODUKOWAĆ ????? Nonsens

  • 5. KolczastyKaktus
    • 2019-03-31 13:27:08
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Powinna być lekko rozszerzona lista części którą musi opracować konstruktor a reszta powinna być do kupienia gdzie się tylko komuś wymyśli bez standaryzacji technologicznej, standardem powinna być tylko aktualizacja podzespołów na tą samą którą stosuje dostawca. Niech wyścig zostanie wyścigiem gdzie najlepsi są nagradzani najlepiej a słabsi gorzej a nie jakieś durne wyrównywanie szans. Nie każdy musi i może być na pierwszym miejscu. Wyścig konstruktorów musi trwać bo to formuła 1 a nie seria GP2 i niższe.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo