komentarze
  • 1. dexter
    • 2024-01-20 10:59:47
    • *.c22.pool.telefonica.de

    " "Ujmijmy to tak. Każdy, kto staje się zbyt popularny dzięki dokumentowi stworzonemu przez takiego Netflixa, ma tendencję do odnoszenia sukcesów. Jednakże jeśli polecisz za wysoko i szybko, jeszcze szybciej upadniesz", oznajmił doradca Red Bulla.

    "Słyszałem, że chciał zamienić swoją popularność w udziały w zespole, a to już Gene'owi Haasowi się nie spodobało. W naszym sporcie zespół jest zawsze ważniejszy od jednostki. Steiner stał się ofiarą własnej popularności."

    "Nigdy w F1 nie pojawił się żaden bardziej nieudany pryncypał zespołu, który mimo to został supergwiazdą dzięki amerykańskiemu filmowi dokumentalnemu. Za moich czasów - kiedy liczyły się tylko wyniki - takiego czegoś nie było", dodał z kolei były szef F1."

    Jesli tak wygladal powod, no to swietnie ... :-) Helmut Marko mial na mysli chyba swoj zespol w pierwszej linii, bo od smierci zalozyciela firmy Dietricha Mateschitza na korytarzach dyrektorskich grzmialo i dudnilo. Coraz wiecej snajperow wychodzilo na powierzchnie, aby przejac wladze. Szef zespolu Christian Horner marzyl o wylacznym rzadzie w Red Bull, Alpha Tauri i RB Powertrains na wzor Toto Wolffa w Mercedesie i w nadziei, ze Helmut Marko jak najszybciej sie wycofa. Ale 80-letni dziadek wciaz mial asa w rekawie. Zaniepokojony doniesieniami mediow Horner wioslowal z powrotem z opuszczona glowa i zapewnial, ze wszystko jest jak zawsze. "Miny zostaly rozbrojone. Horner zajmuje sie codziennymi sprawami, a ja podejmuje strategiczne decyzje w tle" - mowil Marko.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo