2019-04-23
Kubica będzie jeździł po torze w Baku pierwszy raz
Obiekt w Azerbejdżanie powinien pasować Polakowi, chociaż będzie jeździł po nim pierwszy raz. Nie wiadomo jednak na ile pozwoli mu FW42, który nie daje kierowcy pewności w prowadzeniu.R E K L A M A
Uliczny tor w Baku słabo rozpoczął swoją przygodę z Formułą 1, zapewniając kibicom w 2016 roku jedynie okazję do drzemki. Jeśli jednak ktoś na kolejne rundy przygotował poduszkę, bardzo się pomylił, ponieważ dwie poprzednie edycje były już wyjątkowo spektakularne.
W zeszłym roku Azerbejdżan był jednym z dwóch miejsc, w którym Williams był w stanie zdobyć punkty. Pomogły w tym długie proste, brak szybkich zakrętów oraz Lance Stroll, który nieźle spisuje się na tym obiekcie (w 2017 roku zajął 3. miejsce).
Powtórzenie wyniku Kanadyjczyka z 2018 roku byłoby rewelacyjne, jednak będzie to zadanie wyjątkowo trudne. FW42 nie dysponuje takim tempem, by przy normalnych okolicznościach pokonać minimum 10 rywali. Niewielką nadzieję może dawać chaos, który często jest obecny na ulicach Baku.
Dla Roberta Kubicy będzie to pierwszy w tym roku tor, po którym jeszcze nie jeździł samochodem Formuły 1. Przy normalnych okolicznościach można byłoby się spodziewać dobrej postawy Polaka, ale niestety sytuacja w Williamsie do takich nie należy.
"Czas na czwarty wyścig sezonu w Baku. Patrząc na to, co zobaczyłem rok temu, tor wydaje się wymagający. Będę jeździł po nim pierwszy raz. W przeszłości bardzo lubiłem tego typu obiekty, więc liczę, że będę miał takie same odczucia" mówił krakowianin.
Mapy stolicy Azerbejdżanu nie będzie musiał uczyć się George Russell, który startował tam w zeszłym roku. Zaliczył wtedy weekend, o którym trudno mu zapomnieć.
"Naprawdę czekam już na Baku. W zeszłym roku, w Formule 2, tu miałem prawdopodobnie najlepszy weekend i powinniśmy wygrać oba wyścigi. Prowadziłem w pierwszym, ale miałem pechowy incydent w końcówce, po samochodzie bezpieczeństwa. W drugim wyścigu wygrałem, startując z 12. miejsca. Mam świetne wspomnienia, więc nie mogę się doczekać powrotu na uliczny tor w Baku."
W zeszłym roku Azerbejdżan był jednym z dwóch miejsc, w którym Williams był w stanie zdobyć punkty. Pomogły w tym długie proste, brak szybkich zakrętów oraz Lance Stroll, który nieźle spisuje się na tym obiekcie (w 2017 roku zajął 3. miejsce).
Powtórzenie wyniku Kanadyjczyka z 2018 roku byłoby rewelacyjne, jednak będzie to zadanie wyjątkowo trudne. FW42 nie dysponuje takim tempem, by przy normalnych okolicznościach pokonać minimum 10 rywali. Niewielką nadzieję może dawać chaos, który często jest obecny na ulicach Baku.
Dla Roberta Kubicy będzie to pierwszy w tym roku tor, po którym jeszcze nie jeździł samochodem Formuły 1. Przy normalnych okolicznościach można byłoby się spodziewać dobrej postawy Polaka, ale niestety sytuacja w Williamsie do takich nie należy.
"Czas na czwarty wyścig sezonu w Baku. Patrząc na to, co zobaczyłem rok temu, tor wydaje się wymagający. Będę jeździł po nim pierwszy raz. W przeszłości bardzo lubiłem tego typu obiekty, więc liczę, że będę miał takie same odczucia" mówił krakowianin.
Mapy stolicy Azerbejdżanu nie będzie musiał uczyć się George Russell, który startował tam w zeszłym roku. Zaliczył wtedy weekend, o którym trudno mu zapomnieć.
"Naprawdę czekam już na Baku. W zeszłym roku, w Formule 2, tu miałem prawdopodobnie najlepszy weekend i powinniśmy wygrać oba wyścigi. Prowadziłem w pierwszym, ale miałem pechowy incydent w końcówce, po samochodzie bezpieczeństwa. W drugim wyścigu wygrałem, startując z 12. miejsca. Mam świetne wspomnienia, więc nie mogę się doczekać powrotu na uliczny tor w Baku."
komentarze
1. Miki42
Usunięty
2. saint77
W tym roku Williams nie ma żadnych atutów na tym obiekcie. Na prostych silnik Mercedesa nie daje aż takiej przewagi natomiast wolne, wymagające dobrej przyczepności mechanicznej zakręty będą zmorą dla obu kierowców Williamsa. Znowu będzie trzeba uważać aby nie uszkodzić podłogi.
Może chaos pomoże ale co to za pocieszenie?
3. Fanvettel
W Baku zawsze cos sie dzieje no ale 9 kierowców by musiało nie dojechać żeby Williams zdobyl choć punkt .
4. Raptor202
Żeby w tym roku Williams zdobył punkty, to Verstappen musiałby odwalić coś podobnego co w zeszłym roku, tylko że już na pierwszym okrążeniu, przed pierwszym zakrętem.
5. Szarmi
a ja mam głupie przeczucie, że albo coś się poważnego zepsuje w którymś z bolidów williamsa albo któryś z ich kierowców rozwali bolid o ścianę i wtedy będzie ciekawie jak będzie trzeba bolid odbudowac :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz