Hamilton chce wspomóc edukację młodych kierowców

R E K L A M A

Hamilton przyznaje, że z młodzieńczych doświadczeń wie, jak bardzo kierowcy Formuły 1 inspirują dzieci w wieku szkolnym, jednak przestrzega, że nie można zapominać o niezbędnej im edukacji. Brytyjczyk pragnie, by FIA poczyniła odpowiednie kroki w tej sprawie.

"Chcę po prostu dalej jeździć i zachęcać dzieci. Liczę na spotkanie z Jeanem [Todtem], ponieważ uważam, że istnieje pozytywny wpływ, jaki możemy mieć na małe dzieci w wieku szkolnym" tłumaczył Hamilton.

Brytyjczyk zauważa również problemy, z jakimi muszą zmierzyć się kierowcy, którym nie uda się osiągnąć sukcesu, a którzy poświęcili edukację dla motorsportu. Zdaniem kierowcy Mercedesa należy przedstawić młodzieży także inne możliwości pracy w sporcie.

"Wiele dzieci, które się ścigają, nie mają wykształcenia. Rodzice zabierają je ze szkoły, by skupić się na próbach osiągnięcia najwyższego poziomu. Oczywiście, zwycięstwo w mistrzostwach to wspaniała sprawa, ale mam nadzieję, że będę mógł działać z Jeanem nad tym, by mogły pracować na przykład jako inżynierowie, jeśli nie powiedzie im w zawodzie kierowcy wyścigowego" wyjaśniał Brytyjczyk.

Pięciokrotny mistrz świata pragnie, by jego pozycja przyczyniła się do ukazania dzieciom wielu możliwości. Hamilton chciałby mieć pozytywny wpływ na młodzież, co przyczyni się do ich rozwoju i pomoże Formule 1.

"Chcę mieć pozytywny wpływ, robić dobre rzeczy na przyszłość. Jeśli chciałbym być za coś zapamiętany to za budowanie szkół, zachęcanie do edukacji czy pomaganie ludziom w przetrwaniu trudnych chwil. Trudno to ubrać w słowa, ale nie chcę, by mój czas na Ziemi nic nie znaczył" podsumował Lewis.