2017-07-14
Szef Renault nie widzi przeszkód dla powrotu Kubicy do F1
Szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul przyznał, że po ostatnich testach Roberta Kubicy na torze Paul Ricard nie widzi "żadnych przeszkód", które mogłyby uniemożliwość powrót Polaka do Formuły 1 w przyszłym roku.R E K L A M A
To kolejny pozytywny sygnał po tych wysyłanych dotychczas przez samego Roberta Kubicę.
Polak na początku czerwca po sześciu latach przerwy sensacyjnie powrócił za kierownicę bolidu Renault z 2012 roku, a ekipa z Enstone szybko zorganizowała dla niego kolejny test, który miał bardziej rzetelnie sprawdzić jego możliwości pod kątem powrotu do F1.
Test ten odbył się w środę na torze Paul Ricard i po raz kolejny wzbudził olbrzymie zainteresowanie mediów na całym świecie. Mimo iż wielu typuje już Kubicę jako poważnego kandydata do fotela wyścigowego w sezonie 2018, Cyril Abiteboul dalej studzi oczekiwania, ale tym razem przyznaje, że nie widzi ku temu żadnych przeciwwskazań.
Zapytany na Silverstone o to czy może potwierdzić, że Kubica udowodnił już iż jest w stanie ścigać się w F1, Abiteboul odpierał: "Nie powiedziałbym tak- gdyż nie chcę odpowiadać na to pytanie jednoznacznie tak lub nie."
"Tutaj nie chodzi o test jak przy zdawaniu egzaminu. Niemniej nie widzimy żadnych oczywistych przeszkód [ku takiemu scenariuszowi]."
Abiteboul próbując dalej studzić oczekiwania przyznał, że Kubica do tej pory testował jedynie bolid z 2012 roku, który znacznie różni się od obecnych konstrukcji wyścigowych z układami turbo.
"Testowanie w takich warunkach i testowanie nowoczesnego bolidu to dwie zupełnie różne kwestie" mówił. "Powtórzę. To skomplikowana sytuacja- nie robimy tego dla PRu, mimo iż mocno przyciąga to uwagę mediów. My tak nie postępujemy, bardziej zależy nam na Robercie."
"To co mogę wam powiedzieć to, że on jest szybki, cały czas bardzo powtarzalnie jeździ a co ważniejsze ma swoją energię i swoją jazdę oraz entuzjazm jakim zawsze dysponował."
"Jest zbyt wcześnie, aby mówić o kolejnych krokach. Nie chcę podkręcać spekulacji. Obecnie zależy nam na wyciśnięciu wszystkiego z naszego obecnego składu i pakietu, a gdy przyjdzie odpowiedni czas będziemy zastanawiali się na sezonem 2018. Obecnie nie jest to odpowiedni moment."
Media od samego początku spekulują, że Renault może wystawić Roberta Kubice na zbliżające się wielkimi krokami oficjalne testy F1 w trakcie sezonu, gdzie Polak będzie miał okazję poprowadzić nowy bolid F1. Odbędą się one na torze Hungaroring zaraz po GP Węgier. Skład zespołu Renault nie został jednak jeszcze potwierdzony.
Polak na początku czerwca po sześciu latach przerwy sensacyjnie powrócił za kierownicę bolidu Renault z 2012 roku, a ekipa z Enstone szybko zorganizowała dla niego kolejny test, który miał bardziej rzetelnie sprawdzić jego możliwości pod kątem powrotu do F1.
Test ten odbył się w środę na torze Paul Ricard i po raz kolejny wzbudził olbrzymie zainteresowanie mediów na całym świecie. Mimo iż wielu typuje już Kubicę jako poważnego kandydata do fotela wyścigowego w sezonie 2018, Cyril Abiteboul dalej studzi oczekiwania, ale tym razem przyznaje, że nie widzi ku temu żadnych przeciwwskazań.
Zapytany na Silverstone o to czy może potwierdzić, że Kubica udowodnił już iż jest w stanie ścigać się w F1, Abiteboul odpierał: "Nie powiedziałbym tak- gdyż nie chcę odpowiadać na to pytanie jednoznacznie tak lub nie."
"Tutaj nie chodzi o test jak przy zdawaniu egzaminu. Niemniej nie widzimy żadnych oczywistych przeszkód [ku takiemu scenariuszowi]."
Abiteboul próbując dalej studzić oczekiwania przyznał, że Kubica do tej pory testował jedynie bolid z 2012 roku, który znacznie różni się od obecnych konstrukcji wyścigowych z układami turbo.
"Testowanie w takich warunkach i testowanie nowoczesnego bolidu to dwie zupełnie różne kwestie" mówił. "Powtórzę. To skomplikowana sytuacja- nie robimy tego dla PRu, mimo iż mocno przyciąga to uwagę mediów. My tak nie postępujemy, bardziej zależy nam na Robercie."
"To co mogę wam powiedzieć to, że on jest szybki, cały czas bardzo powtarzalnie jeździ a co ważniejsze ma swoją energię i swoją jazdę oraz entuzjazm jakim zawsze dysponował."
"Jest zbyt wcześnie, aby mówić o kolejnych krokach. Nie chcę podkręcać spekulacji. Obecnie zależy nam na wyciśnięciu wszystkiego z naszego obecnego składu i pakietu, a gdy przyjdzie odpowiedni czas będziemy zastanawiali się na sezonem 2018. Obecnie nie jest to odpowiedni moment."
Media od samego początku spekulują, że Renault może wystawić Roberta Kubice na zbliżające się wielkimi krokami oficjalne testy F1 w trakcie sezonu, gdzie Polak będzie miał okazję poprowadzić nowy bolid F1. Odbędą się one na torze Hungaroring zaraz po GP Węgier. Skład zespołu Renault nie został jednak jeszcze potwierdzony.
komentarze
1. marekko
Marzyłem że wróci szybko, potem straciłem wszelkie nadzieje kiedy Robert mówił że powrót jest praktycznie nie możliwy ,teraz prawie na 100% będzie w Renaulcie na GP Belgii. Pozdro!!
2. MarTum
RK nie pojedzie weekendu w 2017r ale będzie wsadzany do auta na treningach. Zapozna się z nową technologią ( co będzie dla niego dziecinną błahostką ), pozna nowe opony, a od 2018r będzie kierowcą podstawowym i wkrótce NR1 w Renault. Tak sądzę. No chyba, że Palmer będzie wyjątkowo słaby, RK wyjątkowo dobry i będzie do ugrania ważna pozycja w mistrzostwach to może Palmera zdegradują przed czasem. RK + NH to będzie maszynka do punktów.
3. TomPo
Przed testami na Węgrzech i może jakimś występem w piątek na treningach, nikt nie będzie mówił otwarcie o powrocie RK. Za duży szum by się zrobił i bomba medialna, by w razie jakiegoś niepowodzenia później to odkręcać. Logicznym oczywiście jest zatrudnienie RK by pomógł zbudować bolid na 2018 by potem Go w nim posadzić, bo Palmer to pomyłka z czego Renault też sobie sprawę zdaje.
No i trzeba pamiętać że jeszcze może się wplątać we wszystko ALO uciekający od McL jeśli Ci zostaną z Hondą, o ile nie odejdzie z F1.
4. Mr_K
Robert zrobił sporo zamieszania nie tylko w świecie F1. Obudził nadzieje swoją determinacją i dążeniem do ścigania. Nadal trzymam kciuki i czekam na ten dzień. Pozdrawiam wszystkich, którzy wierzą (wiedzą), że wróci.
5. mark.
@2, Na pewno mają coś do ugrania. Renata jest dzisiaj na pozycji nr 8 i traci 22 pkt do Williamsa który jest na 5. miejscu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz