komentarze
  • 1. pryk
    • 2017-07-09 18:47:56
    • *.tktelekom.pl

    Domowy wyścig Lewisa będzie tutaj dość ważny. Jeżeli wszystko zagra to Lewis podbuduje się wewnętrznie, a nie od dziś wiadomo, że miewa takie skoki emocjonalne. Natomiast jeżeli przytrafi się coś nieoczekiwanego to może się to odbić na formie choćby na Węgrzech. Choć i tak trzeba przyznać, że mimo jakiejś zgaszonej miny w ten weekend dzisiaj jechał wybitnie, fastestlapy jeden po drugim.
    Wydaje mi się, że Seb jest chyba na tym polu odporniejszy psychicznie, po ostatnich wydarzeniach widać, że problemy uleciały gdzieś... był i humor i dobry wyścig, no ale Lewis czy smutny, czy wesoły jest piekielnie szybki i jak narazie mamy bardzo zaciętą walkę

  • 2. Skoczek 120
    • 2017-07-09 18:48:27
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    Na Silverstone Lewis wskoczy na pizycję lidera tylko trzeba się modić o dzwon lub awarię bolidu Vettelka.

  • 3. Skoczek 120
    • 2017-07-09 18:49:05
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    pozycję miało być.

  • 4. BlahBlah
    • 2017-07-09 18:50:50
    • *.icpnet.pl

    ja caly czas sie modle zeby admin cos zrobil z debilami pokroju @up

  • 5. Michael Schumi
    • 2017-07-09 18:54:22
    • *.ip.euro.net.pl

    @4 Masz przecież opcję "ignoruj".

  • 6. Sasilton
    • 2017-07-09 19:07:44
    • *.dynamic-ww-10.vectranet.pl

    Hamilton ma ten plus, że ma szybkiego partnera, więc przy odrabianiu strat może liczyć na P2 Bottasa.
    Vettel takiego luksusu nie ma. Kimi już nie raz przegrywał z Red Bullami.

  • 7. Kimi Rajdkoniem
    • 2017-07-09 21:19:06
    • *.dynamic.chello.pl

    Po Baku HAM zapowiadał, że wygra wszystko do końca sezonu. Teraz liczy, że Silverstone będzie trampoliną. Oj, siadło nastawienie Lewisa. Dobrze, że jest jeszcze Bottas

  • 8. Michael Schumi
    • 2017-07-09 21:19:52
    • *.ip.euro.net.pl

    Od razu na starcie zauważyłem, że Bottas ruszył zbyt dobrze. Niby falstart, ale ten dzisiaj był wg. FIA dopuszczalny. Mimo wszystko świetnie mu się udał, to zadecydowało o wygranej. Hamilton ma dość ciężko, ale pewnie się nie podda. Przynajmniej jest ciekawie. Vettel odjeżdża z punktami i wszyscy mają co robić - zarówno Niemiec, jak i Lewis oraz Valterii, który teraz zaczyna się nawet liczyć w walce o tytuł.

  • 9. Heytham1
    • 2017-07-09 22:43:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Robi się ciekawie w Mercedesie...wystarczy jeden słabszy wyścig bądź awaria bolidu Hamiltona i Bottas może nawet wyprzedzić Brytyjczyka w tabeli. Ciekawe jak na to zareaguje zespół? Czy pozwolą im między sobą wtedy walczyć jak równy z równym? Czeka nas cholernie ciekawa druga część sezonu.

  • 10. pryk
    • 2017-07-09 23:06:39
    • *.tktelekom.pl

    @9 - myślę, że nie pozwolą, nie jest to w interesie zespołu żeby ryzykować. Zresztą nie ma co się oszukiwać, Bottas to bardzo dobry, równy kierowca ale to Lewis jest wirtuzoem. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie zagłówek, gdyby nie skrzynia... to Lewis przyjechałby raczej w tych wyścigach przed Finem.

  • 11. SebastianM
    • 2017-07-09 23:49:10
    • *.dsl.brandl-services.com

    20 pkt. to jeszcze jest nic, wydaje się, że Mercedes na drugą część sezonu będzie maił odpowiednio mocny pakiet.
    Dość dziwne jest w Niemczech kibicowanie, rzekłbym, że połowa kibicuje niemieckiemu kierowcy a połowa niemieckiemu zespołowi:).

  • 12. RADAMANTHYSEK
    • 2017-07-10 14:29:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @7. To, ze będzie wygrywał wszystko to powiedział zaraz po wyścigu, nie wiedząc iż zostanie cofnięty o 5 oczek na starcie za wymianę skrzyni biegów... Póki co zagłówek i wjazd Vettela kosztował go sporo ( powiedzmy sobie wprost, ze tamta kolizja prawdopodobnie uszkodziła skrzynie biegów) w tych dwóch GP. Moim zdaniem Vettel ma wyjątkowe szczęście w tym sezonie bo problemy z autem ma tylko w trakcie treningów, a cokolwiek zrobi rozchodzi się po kościach...

    @8. Ferrari czeka przynajmniej jeden wyścig w których będą mieli kary za wymianę podzespołów więc to jest coś czego im nikt nie zdejmie. Mercedes ma ten plus, że póki co mają wszystko pod kontrolą (poza awariami będącymi następstwami kolizji czyt. czynnik losowy). Dlatego tytuł mistrza konstruktorów Ferrari ma najprawdopodobniej pozamiatany. Z drugiej strony przekreślać Ferrari w połowie sezonu nie ma co, gdyż ten liczy ponad 20 wyścigów i wiele może się wydarzyć. Tak czy siak obie strony musza dążyć do wygrywania w dubletach. Jeżeli Ferrari chce tytuł konstruktora to musi wprowadzić strategie umożliwiając punktowanie na wysokim miejscu obu kierowcom, a nie rozgrywać strategię, tak iż windują jednego, kosztem drugiego ( w ten sposób zwiększają przewagę w klasyfikacji kierowców, kosztem tej drugiej).

  • 13. Kimi Rajdkoniem
    • 2017-07-10 21:23:35
    • *.dynamic.chello.pl

    @12 W Baku RIC wygrał startując z P10 zatem w Austri HAM także mógł być wyżej. Z pierwszej trójki w ostatnich GP HAM zdobył najmniej pkt.

  • 14. Viggen2
    • 2017-07-11 07:53:44
    • *.106.78.146

    @13
    Nie no spoko porównanie. Zauważ ile było incydentów w Baku, SC, Vettel z Hamiltonem + jego zagłówek. Z resztą wydaje mi się, że dobrze o tym wiesz.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo