2017-03-10
Raikkonen: mogliśmy pojechać jeszcze szybciej
Kimi Raikkonen przyznaje, że mimo ustanowienia najlepszego czasu zimowych testów pod Barceloną dzisiaj w swoim Ferrari miał jeszcze spory zapas osiągów.R E K L A M A
Kierowca Ferrari jako jedyny na przestrzeni ośmiu dni testów pod Barceloną zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 19 sekund, zatrzymując stoper dokładnie na 1:18,634, korzystając przy tym z super-miękkich opon.
Później wyjeżdżał na tor na ultra-miękkim ogumieniu, ale nie zdołał poprawić swojego wyniku.
Raikkonen bez większych ogródek przyznawał, że mógł dzisiaj pojechać jeszcze szybciej: „Jeżeli byśmy chcieli, pojechalibyśmy szybciej, ale nie było to celem tego testu.”
„Jest wiele rzeczy wymagających poprawy, ale od tego są testy. Możemy być zadowoleni z tego jak rano spisywał się nasz bolid. To jeden z lepszych dni, które przytrafiły się nam podczas tych dwóch tygodni.”
„Jest jednak jeszcze zbyt wcześnie. Jak do tej pory jest okay, ale zobaczymy co będzie, gdy ruszy sezon.”
Fin tłumaczył, że tegoroczne przygotowania Ferrari do nowego sezonu wypadły znacznie lepiej od ubiegłorocznych pod wieloma względami, ale przyznaje, że ciężko jest na tym etapie oceniać dokładną formę jego bolidu.
„Uważam, że mniej lub bardziej było całkiem pozytywnie. Bolid dobrze jeździł, a nasze odczucia od pierwszego dnia były dobre. Zespół przez zimę wykonał dobrą robotę, przygotowując auto i zapewniając mu niezawodność.”
„W porównaniu do ubiegłego sezonu pod wieloma względami poszło nam lepiej, ale nie wiem jeszcze gdzie znajdziemy się podczas pierwszego wyścigu. Ta historia powtarza się każdej zimy. Już za trzy tygodnie wszystkiego się dowiemy.”
Później wyjeżdżał na tor na ultra-miękkim ogumieniu, ale nie zdołał poprawić swojego wyniku.
Raikkonen bez większych ogródek przyznawał, że mógł dzisiaj pojechać jeszcze szybciej: „Jeżeli byśmy chcieli, pojechalibyśmy szybciej, ale nie było to celem tego testu.”
„Jest wiele rzeczy wymagających poprawy, ale od tego są testy. Możemy być zadowoleni z tego jak rano spisywał się nasz bolid. To jeden z lepszych dni, które przytrafiły się nam podczas tych dwóch tygodni.”
„Jest jednak jeszcze zbyt wcześnie. Jak do tej pory jest okay, ale zobaczymy co będzie, gdy ruszy sezon.”
Fin tłumaczył, że tegoroczne przygotowania Ferrari do nowego sezonu wypadły znacznie lepiej od ubiegłorocznych pod wieloma względami, ale przyznaje, że ciężko jest na tym etapie oceniać dokładną formę jego bolidu.
„Uważam, że mniej lub bardziej było całkiem pozytywnie. Bolid dobrze jeździł, a nasze odczucia od pierwszego dnia były dobre. Zespół przez zimę wykonał dobrą robotę, przygotowując auto i zapewniając mu niezawodność.”
„W porównaniu do ubiegłego sezonu pod wieloma względami poszło nam lepiej, ale nie wiem jeszcze gdzie znajdziemy się podczas pierwszego wyścigu. Ta historia powtarza się każdej zimy. Już za trzy tygodnie wszystkiego się dowiemy.”
komentarze
1. EryQ
Jakaś stara ta wypowiedź hahahahahahaah. Za dwa tyg. wszystkiego się dowiemy Kempa popraw chochlika...
2. pz0
Niby Ferrari w tym roku nie pompuje balonika.
3. Fanvettel
Taki dublet Ferrari mi sie marzy na rozpoczecie sezonu.
4. gt1
dokladnie zdrowe podejscie
5. PanPikuś
Patrząc na okrążenie Kimiego ( jest na YT ) to faktycznie dało się z tego okrążenia urwać na samych błędach ( 5 i 10 zakręt ) gdzieś 0,4 sekundy. Widać też wyraźnie, że było to dość spokojne okrążenie ( bez jazdy na granicach toru, także jest z czego urywać.
Z resztą Ferrari po linczu we Włoszech poluzowało trochę politykę i powiedzieli oficjalnie, że są zadowoleni z auta, z progresu i pracy którą wykonali, ale nie będą obiecywać walki o tytuły, bo nie wiedzą na ile inni ukrywają swój potencjał. Jak na Ferrari to dość rozsądne podejście.
6. TomPo
Kimi dobrze gada, polac mu :)
7. veterynarz
Nawet tutejsza opinia z ankiety głosi, że to Ferrari będą najszybsi. Tylko błagam, żeby nie okazało się, że tym, który najwięcej ukrył jest Mercedes....
8. pz0
7. Czyli wynikki w Australii będą według ankiety? Obstawiam że właśnie Mercedes najwięcej ukrył.
9. dykov
Szkoda tylko, że Merc dociśnie pedał do gleby na najbliższych kwalifikacjach... W zeszłym roku też się cieszyłem z wyników Ferrari na testach. Fajnie, jakbym w tym roku się zdziwił, tego życzę włochom.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz