komentarze
  • 12. konradosf1
    • 2010-10-01 17:10:24
    • *.opera-mini.net

    silniki posche już były w F1 ale nie koniecznie skuteczne. Jednak porshe team byłby ciekawy

  • 13. frg1pl
    • 2010-10-01 17:36:16
    • *.rzeszow.mm.pl

    No to niech będzie boxer. Nowe brzmienie w F1:)))

    P.s. Literowka w pierwszym slowie("proszę" pisze sie przez "z" a nie "ch") :)))

  • 14. Dzidowski
    • 2010-10-01 17:40:36
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Mówią, że tam gdzie kończy się najdroższe Porsche, zaczyna się najtańsze Ferrari :)

  • 15. Iwan.
    • 2010-10-01 18:42:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W 2013 będą zupełnie nowe silniki, więc mają sporą szansę by zabłysnąć. Choć dziwi mnie trochę że chcą robić silniki pod marką Porsche a nie Volkswagen. Porsche jest już wystarczająco prestiżowe, i VW więcej by na takiej reklamie zyskał.

  • 16. Ataru
    • 2010-10-01 18:56:01
    • *.chello.pl

    Albo Porsche kupi istniejacy zespol (np Renault po 2012) i tylko da mu nazwe, albo... nie ma innej mozliwosci wejscia do F1. Zakaz testow zamknal drzwi stajnion typu Porsche, Alfa Romeo, czy chocby Japonczykom. Po prostu bez testow nie ma szans na nawiazanie rywalizacji, a dla marki takie toczenie sie w ogonie na pewno dobre nie jest i na pewno zadna to reklama.

  • 17. MARTINWTCC
    • 2010-10-01 19:52:41
    • *.adsl.inetia.pl

    fajnie ale wolal bym np lamborghini bo niemcow juz za duzo a nawet jak porsche wroci jako dostawca silnikow to ok wiekszy wybor ale wole nowy team

  • 18. roko
    • 2010-10-01 19:57:26
    • *.limes.com.pl

    Sorry @kempa007 - ale ten magazyn "autocar" to jest chyba na poziomie wp.pl i tamtejszych wieści z torów F1.
    Wpierw odniosę się do skwitowania Mojej wypowiedzi z przed kilku tygodni gdzie pisałem że AUDI w F1 nie zobaczymy właśnie dlatego że w serii LMS już jest i dobrze tam sobie radzi i nie ma po prostu marketingowego pola do rywalizacji w innych formułach, z wyjątkiem rynku niemieckiego i tamtejszej walce w klasie DTM
    Ale odnośnie serii LM to te wypowiedzi Matthiasa Muellera brzmią nieco komicznie.
    Od przyszłego, przejściowego sezonu, dość znacznie zmieniają się przepisy (a będą jeszcze radykalniejsze), otóż zlikwidowana będzie klasa LMGT1 zaś zamiast klasy LMGT2 powstanie LM Endurance (z podziałem Profi i Amator choć to znaczy co innego), natomiast klasa LMP2 ma być klasą jeszcze bardziej "low cost" i silniki w tej kategorii pochodzić będą wprost z modeli dopuszczonych do dotychczasowej klasy LMGT2. Znaczy to że dotychczasowe samochody Posrche w serii LMP2 musiałyby jeździć w przyszłym sezonie z takimi samymi silnikami jak w klasie LMEndurance a różnica byłaby tylko w nadwoziu. Wniosek więc jest oczywisty że start w obu klasach jest bez sensu. Natomiast wobec AUDI i nowego modelu R18 też istnieje oczywista oczywistość. Co prawda nadwozie nie ulegnie zmianie bo tu są zamrożone prace i chassis będzie takie jak na dzień 31.12.2010 ale dość znacznie zmieniane będzie napęd pojazdów. Otóż kategoria LMP1 będzie musiała mieć napęd hybrydowy, bez znaczenia czy będzie to KERS czy inny zgromadzonej energii , przy czym nie będzie to "wspomagacz" silnika w czasie trwania wyścigu a jedynie system pozwalający na dojazd i przejazd przez "pit lane", gdyż będzie zabronione w strefie garażowej jazda z użyciem silnika spalinowego !!!.
    Tak więc oczywistym jest że nie da się tu zastosować przerobionego modelu R15+.

    P.S. Ma nadzieję że za kilka lat w słynnym 24 H Le Mans zobaczę polski team, i kto wie czy nie z Kubicą za kółkiem.

    Pozdrawiam

  • 19. sever
    • 2010-10-01 19:59:44
    • *.sky24.pl

    Nie wiem jak Wy ale ja wiem że F Porsche konstruuje samochody u Pana Boga

  • 20. witam
    • 2010-10-01 22:17:56
    • Blokada
    • *.unitymediagroup.de

    Ataru wyjechal ..... Alfa Romao ....... lol!?

  • 21. lechart
    • 2010-10-02 06:32:20
    • *.olsztyn.mm.pl

    " ........... oficjalnie wspomniał o możliwości powrotu do Formuły 1".
    Krok beż wątpienia ryzykowny. W przypadku niepowodzeń, dużo traci marka, która uważana jest aktualnie za jedną z najlepszych na świecie. Przetestował to Mercedes.

  • 22. Kojag
    • 2010-10-02 10:51:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przy braku teatów do F1 będą trafiać zespoły prywatne, które po kilku latach będą sprzedawane większym markom. Żadna pożądna marka nie wejdzie teraz do F1 od zera, a żaden mały, prywatny zespół nie będzie zdolny do walki o najwyższe miejsca. Może to się nie sprawdzi w 100%, ale pewnie tak będzie teraz wyglądać wchodzenie do F1...

  • 23. Ataru
    • 2010-10-02 11:39:42
    • *.chello.pl

    20. witam, przesledz chociaz historie F1. Zespol w tej czy innej formie byl w F1 przez blisko 40 (!) lat.

  • 24. melo
    • 2010-10-02 14:00:56
    • *.adsl.inetia.pl

    Porshe jako dostawca silników to tylko zagrywka biznesowa i promocja marki, otóż wiadomo ze Porshe i tak nie będzie producentem tych silników a tylko będzie naklejane tam tylko ich logo. Tak jak w przypadku Renault F1 Team którego w silniki zaopatruje Mecachrome, Mercedes któremy silniki wykonuje Ilmor Motor. Juz od dawna wyczynowe silniki z logo Porshe nie są produkowane przez niemców tylko.... zaskocze was!!!! przez francózów a dokładnie przez tą samoą firmę która produkuje silniki dla Renault F1 Team czyli przez Mecachrome. Zaskocze was jeszcze raz , otóż dla Hondy F1 silniki produkowała firma Judd. Takrze tak teraz jest , firmom nie opłaca sie tworzyc kolosalnie drogich technologi tylko kupują gotowe produkty od specjalistycznych firm , które nie są promowane marketingowo a posiadają ogromną wiedzę technlogiczną, są tak opłacane przez klientów że nie muszą sie promować. Bo po co sie promować ja sam Renault czy Porshe i inni pukają do drzwi. Świat biznesu, wszystkie firmy i ch loga itp to tylko gra marketingowa , najtrudniejszą i czarną robote odwalają inni firmy z najwyższych półek nie znane zwykłemu Kowalskiemu , bo i po co, kowalski u nich nie będzie kupował;) Pozdrawiam

  • 25. melo
    • 2010-10-02 14:03:12
    • *.adsl.inetia.pl

    http://vimeo.com/6890493 Filmik z firmy Mecachrome, stary bo stary ale widać na min jak klepią silniki dla Porshe, we Francji!!!!

  • 26. melo
    • 2010-10-02 15:02:43
    • *.adsl.inetia.pl

    Na poczatku lat 90, Porshe samodzielnie produkowało silniki F1 z tego co wiem , ale niestety kiepsko im szło, więc teraz wyszli z założenia , zresztą jak wiekszość znanych marek, że po co się męczyć, kupmy silniki od firmy która wie jak sie je robi naklejmy logo i wszystko będzie oki. Takimi prawami rządzi się dzisiejszy biznes. Wiem ze to dziwne ale teraz w motoryzacji tak jest, powiązania biznesowe o których Kowalski nie ma zielonego pojęcia.

  • 27. porhe
    • 2010-10-02 15:38:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Witam wszystkich, kolego melo nie do końca to jest tak jak mówisz w stosunku do Porsche. Po pierwsze firma Porsche była widoczna 3 razy w F1. Po drugie w latach 80 silniki TAG-Porsche był montowany w Mclarenie zdobywając "najlepiej jak sam sprawdzisz" i były to silniki produkcji Porsche a wykonane w firmie TAG. Po 3 Porsche doskonale wie jak robić prawdziwe silniki prześledź historie a zrozumiesz o czym mówię.

  • 28. melo
    • 2010-10-02 16:19:11
    • *.adsl.inetia.pl

    27. porte. Oczywiście nie ujmuje nic firmie Porsche broń borze. Nie znam histori Porsche na tyle zeby oceniać kiedy i jakie silniki robili, pewnie robili genialne jak i mniej genialne silniki w swojej histori, oczywiście wiedzieli co robią i potrafili je robić. Natomiast ja piszę to co ma miejsce dzisiaj i fakty mówią że poprostu są firmy które w dziedzinie silników wyczynowych czują sie lepiej niż Porsche, poprostu produkują lepsze silniki. A że ich działalność polega na dostarczaniu produktów dla znanych marek sportowych, to również sens zaopatrywania u nich zobaczyło Porsche, wtedy mozna ograniczyć wydatki na produkcję, uprościc organizacyjnie zarządzanie firmą, bo juz nie produkujemy tylko wystarczy kupić, a zwykły Kowykłego Kowalskiego dalej Porsche to będzie porsche i ani mu przez myśl nie przejdzie ze to francuski silnik tam jest, Porsche ma z tego kożyści, Mecachrome ma dobrego klienta, kapitalizm kwitnie. Takie firmy jak Mecachrome, Ilmor, Judde i inni nie są promowane bo ich rynek zbytu to nie rynek komercyjny i czy mniej Kowalski wie o Mecachrome i o Ilmor tym lepiej dla Porsche , Mercedesa czy Renaulta. Biznes!!!!!!!

  • 29. porhe
    • 2010-10-02 17:40:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A czy przypadkiem nie jest to tak, że wymieniona firma produkje części dla silników Porsche a nie całe silniki?

  • 30. porhe
    • 2010-10-02 18:09:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mała poprawka TAG-Porsche, Porsche produkowało silniki na zlecenie ze strony TAG

  • 31. melo
    • 2010-10-02 18:40:32
    • *.adsl.inetia.pl

    Mecachrome produkuje kompletne jednostki napędowe. Co do histori współpracy TAG-Porsche nie mam zielonego pojęcia, ale moze cos poczytam;) Pozdro

  • 32. witam
    • 2010-10-03 00:22:53
    • Blokada
    • *.unitymediagroup.de

    23.Ataru. Hehe ... Nie chodi o to. Tylko czy Fiat mialby sobie wystawiac konkurencje dla Ferrari? No stary chyba troche bujasz w oblokach, ale i tak odwazny pomysl . Siema!

  • 33. porhe
    • 2010-10-03 11:45:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W/g mnie coś nie dokońca jest tak jak mówisz, ponieważ z tego co ja wiem to silnki składa i montuje się w zakładach Porsche. Dobrze by było gdybyś podał skąd czerpiesz takie informacje. Pozdrawiam.

  • 34. Ataru
    • 2010-10-03 11:45:49
    • *.chello.pl

    32. witam, Red Bull ma Toro Rosso, wiele teamow w historii mialo swoje "przybudowki", dzis w teorii sa one mniej wazne, ale nikt nie zabroni szefom obu zespolow pogadac sobie przy piwie, wiec zawsze lepiej miec taki team, niz go nie miec.

  • 35. melo
    • 2010-10-03 17:28:46
    • *.adsl.inetia.pl

    33. porhe. Widze że mnie do końca nie zrozumiałeś, ja mówie że silniki WYCZYNOWE przeznaczone do pezpośredniej rywalizacji sportowej w różnych seriach dla Porsche produkuje Mecachrome. Czyli w Porsche które zobaczysz na ulicy nie będzie miało silnika z Mecachrome , tam będzie "zwykły" silnik zrobiony w Porshe w niemczech. Natomiast silnik w Porsche jadącym w wyścigu np. Le Mans , tam juz będzie silnik wykonany przez Mecachrome - silnik wyczynowy przeznaczony do rywalizacji pomiędzy producentami. A skąd to wiem, w latach 2006/2007 byłem w Mecachrome na rocznym kontrakcie - dział F1 silniki dla Renaulta F1 i GP2. zajmowałem się tam tematyką CNC przy użyciu której wykonywane są elementy silników.

  • 36. Jacu
    • 2010-10-04 08:27:43
    • *.142.202.118

    @35. melo - wszystko ok tylko, że się trochę zapędziłeś. Piszesz jakby tylko Mecachrome i Judd robiło całe silniki - od projektów po wykonanie i szereg badań, a nastepnie producent zleceniodawca prezyklejał tylko etykietkę bez żadnego swojego wkładu. Silniki wyczynowe w Porsche przez lata powstawały w różnych miejscach ale głównie w Niemczech (Zuffenhausen). Porsche ma całą swoją placówkę (z torem wyścigowym) będącą oddzielnym zakładem zajmującym się motorsportem wyczynowym. Całe projekty są kompleksowo realizowane a jedynie część wykonawcza często spada na podwykonawców takich jak Mahle (tłoki), AP Racing (hamulce, sprzęgła) czy Mecachrome. W tej chwili chyba Porsche nie korzysta z Mecachrome wogóle lub w bardzo ograniczonym stopniu. Rozumię, że sugerowałeś, że to silniki Porsche z Le Mans series były wykonywane przez Meca. Ale od 2007 roku Spyder RS został kompleksowo przeprojektowany od podstaw - całkowicie w nowej placówce w Porche. Włącznie z silnikiem, skrzynią itd. Co do przeszłości to właśnie eksperci Porsche maczali palce w całej masie projektów związanych ze sportem wyczynowym (np.: wspomnianyTAG-McLaren) czy zwykłych autach inncyh marek jak Seat. Mają olbrzymie zasługi zwłaszcza na polu silników doładowanych, które w latach 70-tych na dobre zagościły i były rozwijane na potrzeby motorsportu, który zawsze był silnie związany z marką. Również jako pierwsi wprowadzili skrzynię dwusprzęgłową - PDK w modelu grupy C962. Owszem firmy macierzyste często czerpią korzyści ze współpracy od swoich podwykonawców, ale taka współpraca jest symbiotyczna i daje korzyści w obie strony. I naturalne jest korzystanie z takich wyspecjalizowanych placówek przez koncerny. Nie jest to rzadna nowość, ani ujma bo wiąże się to z kwestiami logistyki i samego zaplecza, a także czasu i jakości realizacji danego projektu. Owszem z czasem podwykonawcy typu Meca, Judd czy Cosworth urośli do wysoce wysopecjalizowanych zakładów produkcyjnych najwyższej próby, ale swoją pozycję zawdzięczają w znacznej mierze współpracy z konsorcjami od których zyskiwali technologię. Tak było chociażby z Mecachrome, które współpracowało z Renault i otrzymało możliwość poznania chociażby rozrządu pneumatycznego. Przecież silniki serii RS (koło 90roku) to konstrukcja inżynierów Renówki wykonywanych jedynie w Meca, która stanowiła bazę dla późniejszych wersji silników Meca - samodzielnie wystawianych po odejściu Renault z F1, z którą musieli zapłacić. Podobnie Judd. Przez lata bazował na silnikach Coswortha eksperymentując z głowicami i osprzętem. Później na bazie silników Forda zbudowali własny. Następnie współpracowali z Yamaha dostając od nich głowice (5 zaworów- seria OX10-11), bo z własnymi wcześniejszymi 5 zaworówkami wiele nie zdziałali. Oczywiście to świetne wysokowyspecjalizowane firmy, ale nie należy umniejszać wkładu macierzystych koncernów w ogólne powodzenie danych przedsiewzięć i projetów. Pozdro

  • 37. melo
    • 2010-10-05 16:15:21
    • *.153.102.202

    Cześć Jaco. Wiem co pisze. Porshe składa zamówienie, mówi jak chce silniki Mecachrome go konstrułuje, wykonuje i sprzedaje do Porshe. Napewno tak sie dzieje na potrzeby Le Mans, w Porshe Cup są jednostki z niemiec z Porshe (ścigają się miedzy sobą;). w Le Mans trzeba innych producentuw wyprzedzić i do tego niestety Porshe potrzebuje pomocy , może to dziwne ale takie sa fakty. Pozdrawiam

  • 38. melo
    • 2010-10-05 16:18:01
    • *.153.102.202

    sorki za literówki;)

  • 39. melo
    • 2010-10-05 16:27:41
    • *.153.102.202

    A czy wszystkie silniki produkuje mecachrome czy nie to nie wiem , ale dodam jeszcze ze dla Peugeota Le Mans to też dzieło Mecachrome, niestety ostatnio sie nie spisały:( Jacu Mecachrome miało bardzo fajna stronke na której byli wymienieni wszyscy klienci i nawet podane serie wyścigowe , naprawde było tego dużo np jeszcze Nascar, ale juz nie wiem dla jakiej marki. Strona internetowa Mecachrome jest w przebudowie i narazie nic tam nie ma , ale jak juz zostanie skonczona to sobie wejdź kliknij opcje motoryzacja sport i klienci, jest bardzo dużo zaskakujących pozycji np jeszcze AMG Mercedesa, Seat tylko akurat w przypadku tych dwóch ostatnich to są tylko podzespoły, nie całe silniki. Więc wejdź kiedys na www.mecachrome.com

  • 40. porhe
    • 2010-10-05 17:29:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No tak są wymienieni w tym AMG, Ferrar, Porsche czy inni ale jako dostwaca komponentów czy systemów dla tych firm.

  • 41. Jacu
    • 2010-10-06 00:25:24
    • *.retsat1.com.pl

    @melo - z całym szacunkiem ale o Mecachrome i ich współpracy (głównie z Renault) wiedziałem w końcu 1990 roku z materiałów mgr inż. S Szelichowskiego pisującego min. dla "Auto Techniki Motoryzacyjnej". Śledziłem ich poczynania znacznie wcześniej niż Twoja praktyka w tym zakładzie ;), więc ich stronkę znam. Marka wielce zasłużona i jak pisałem kiedyś na priwie zazdroszczę Ci pobytu u nich. Jednak chyba nazbyt sentymentalnie traktujesz Meca, bo faktem jest, że oni bardzo dużo realizują projektów sportowych (w tym się w końcu specjalizują) ale na zasadzie kooperacji. I przytaczany przykład z Le Mans akurat jest dobry, bo to Porsche wykonało cały projekt a meca jedynie było wykonawcą (lub współwykonawcą - jak wolisz? ;) :P). Jednak ostatni Spyder RS był kompleksowym projektem Porsche. To, że część prac spada na wyspecjalizowane zakłady to oczywiście prawda. Zawsze tak jest bo tak jest prościej i taniej. Ale bez wsparcia, inicjatywy i pieniędzy, a przede wszystkim kierownictwa globalnego macierzystego projektu sukces byłby wątpliwy. Nawet wspomniany przez Ciebie Judd miał na przykład innego podwykonawce, do - nazwijmy to zadań specjalnych - mowa o Tickford. Firma ta wykonywała min specjalna wersję 5-cio zaworowych głowic do Judd'ów Cv. To tylko taki przykład, mówiący o tym że sukces ma wielu ojców ale bardzo istotne jest samo kierownictwo realizowanych przedsięwzięć. A wysoko specjalizowane firmy od zawsze wspierały wielkie projekty konsorcjów i ich rola była zawsze olbrzymia. Jednak czy ważne jest gdzie co się produkuje?? Przeciętnego Kowalskiego nie interesuje, że np.: Mercedes ma swoje fabryki w Chinach. Interesuje go natomiast to jak się spisują pojazdy tej marki. Tak samo jest w sporcie. Nawet Cosworth nie "siedzi" obecnie w jednej dziedzinie, a w zasadzie więcej projektów realizuje dla wojska, nasa a F1 jest dla nich marginalna. Te placówki są świetne w nowoczesnych, eksperymentalnych technologiach, a inne Firmy z tego korzystają. Jednak efekt końcowy zależy od prowadzenia całego przedsięwzięcia. I tak jest min. w F1. Wyobraź sobie, że aż 90 % podwykonawców dla wszystkich teamów F1 znajduje się w Anglii !!. A jak widać każdy team osiąga różne wyniki ;). Hamulce dla większości zespołów robi AP Racing, ale to w RBR padają najczęściej - tyle, że cały pakiet jako auto akurat jest najlepsze. Pomyśl o tym. Pozdrawiam.

  • 42. melo
    • 2010-10-06 21:01:43
    • *.153.102.202

    Cześć Jacu. No chyba masz racje. możliwe że zbyt sentymentalnie podchodze do Meca;) Prawda. Pozdrawiam.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo