2010-09-10
Toro Rosso z nowym wydechem i kanałem F
Kierowcy Scuderii Toro Rosso skupili się dziś na testach nowych elementów przywiezionych na Monzę oraz na szukaniu najwłaściwszego poziomu docisku aerodynamicznego. Sebastien Buemi i Jaime Alguersuari twierdzą, że wyniki są obiecujące, a poprawa osiągów powinna nastąpić jutro.R E K L A M A
Sebastien Buemi
„Poranną sesję rozpoczęliśmy z nowymi elementami, które wypróbowywaliśmy, szczególnie chodzi tu o nisko umieszczony wydech i F-duct, które dopiero zaczynamy testować. Po kilku okrążeniach, tak jak planowaliśmy, usunęliśmy poprawki i skoncentrowaliśmy się na próbach zrozumienia samochodu w warunkach niskiego docisku aerodynamicznego. Rezultaty nie były złe. Jeździliśmy z obydwoma rodzajami opon i nawet miękka mieszanka jest wystarczająco dobra, aby pokonać na niej wiele okrążeń. To owocny dzień, który dał odpowiedzi na mnóstwo pytań. W tym momencie są one zachęcające przed jutrzejszymi sesjami. Bolid zdaje się dysponować dobrą prędkością maksymalną na prostych, co zawsze jest tu przydatne. Teraz musimy popracować nad drugim i trzecim sektorem, gdzie tracimy trochę czasu”.
Jaime Alguersuari
„Wykonaliśmy dziś sporo pracy, ponieważ przetestowaliśmy wiele elementów, co dało nam mnóstwo informacji do przeanalizowania, zwłaszcza że Sebastian i ja podzieliliśmy się obowiązkami. Myślę, że możemy być zadowoleni z dzisiejszych wysiłków polegających na sprawdzaniu różnych poziomów docisku aerodynamicznego. Nawet pomimo faktu, że musiałem zatrzymać się pod koniec sesji z powodu problemu technicznego badanego teraz przez naszych inżynierów. W samochodzie tkwi większy potencjał, a ponieważ zazwyczaj znajdujemy osiągi w sobotę, jestem nastawiony optymistycznie. W porównaniu z ubiegłym rokiem, czuję się zdecydowanie pewniejszy podczas stawiania czoła wyzwaniom Monzy, ale mówiąc szczerze, wolę tory z większą liczbą zakrętów, chociaż miło jest jeździć bolidem F1 wszędzie, gdzie jesteśmy”.
„Poranną sesję rozpoczęliśmy z nowymi elementami, które wypróbowywaliśmy, szczególnie chodzi tu o nisko umieszczony wydech i F-duct, które dopiero zaczynamy testować. Po kilku okrążeniach, tak jak planowaliśmy, usunęliśmy poprawki i skoncentrowaliśmy się na próbach zrozumienia samochodu w warunkach niskiego docisku aerodynamicznego. Rezultaty nie były złe. Jeździliśmy z obydwoma rodzajami opon i nawet miękka mieszanka jest wystarczająco dobra, aby pokonać na niej wiele okrążeń. To owocny dzień, który dał odpowiedzi na mnóstwo pytań. W tym momencie są one zachęcające przed jutrzejszymi sesjami. Bolid zdaje się dysponować dobrą prędkością maksymalną na prostych, co zawsze jest tu przydatne. Teraz musimy popracować nad drugim i trzecim sektorem, gdzie tracimy trochę czasu”.
Jaime Alguersuari
„Wykonaliśmy dziś sporo pracy, ponieważ przetestowaliśmy wiele elementów, co dało nam mnóstwo informacji do przeanalizowania, zwłaszcza że Sebastian i ja podzieliliśmy się obowiązkami. Myślę, że możemy być zadowoleni z dzisiejszych wysiłków polegających na sprawdzaniu różnych poziomów docisku aerodynamicznego. Nawet pomimo faktu, że musiałem zatrzymać się pod koniec sesji z powodu problemu technicznego badanego teraz przez naszych inżynierów. W samochodzie tkwi większy potencjał, a ponieważ zazwyczaj znajdujemy osiągi w sobotę, jestem nastawiony optymistycznie. W porównaniu z ubiegłym rokiem, czuję się zdecydowanie pewniejszy podczas stawiania czoła wyzwaniom Monzy, ale mówiąc szczerze, wolę tory z większą liczbą zakrętów, chociaż miło jest jeździć bolidem F1 wszędzie, gdzie jesteśmy”.
komentarze
1. marcin20
Ciekawe jak wypadną na dalszą część weekendu z tymi poprawkami i kanałem ??? Buemi miał nawet jedną z najwyższych prędkości w punkcie pomiaru :0
2. arthi
Wyscigi wygrywa sie na zakretach, a nie na prostych.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz