2010-07-02
Zdjęcia:
Pit stop Webbera przed brytyjskim parlamentem
Dzisiaj, kiedy Big Ben wybijał 6 rano, Mark Webber - przygotowywał się do pokazu swoich umiejętności w bolidzie Red Bull Racing - tuż przed budynkiem brytyjskiego parlamentu. W samym centrum Londynu australijski kierowca pokazał, że mimo ostatniego wypadku podczas GP w Walencji, jest w doskonałej formie.R E K L A M A
Na tydzień przed Grand Prix w Silverstone Webber i zespół Red Bull Racing zorganizowali pitstopową rozgrzewkę i w ciągu zaledwie 3,2 sekundy przygotowali bolid do jazdy.
Webber, który w miniony weekend miał poważny wypadek podczas GP Walencji, pokazał Brytyjczykom, że dzięki bezpiecznemu bolidowi Red Bull Racing nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń.
„Pewnie raz w życiu ma się okazję podziwiać zabytki Londynu z bolidu. Ten rok jest specyficzny pod względem zmian przepisów i każdy moment ćwiczeń dla zespołu jest bardzo ważny, miejsce gdzie trening się odbywa nie ma większego znaczenia” - powiedział Webber.
„Jako zespół ćwiczymy w pit stopach na całym świecie, ale dzisiejsze doświadczenie było wyjątkowe i z pewnością nie da się go powtórzyć. Został tylko tydzień do Silverstone, więc cóż mogłoby być lepszego od błyskawicznego treningu przed Parlamentem” – powiedział Jonathan Wheatley, manager Red Bull Racing.
Webber, który w miniony weekend miał poważny wypadek podczas GP Walencji, pokazał Brytyjczykom, że dzięki bezpiecznemu bolidowi Red Bull Racing nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń.
„Pewnie raz w życiu ma się okazję podziwiać zabytki Londynu z bolidu. Ten rok jest specyficzny pod względem zmian przepisów i każdy moment ćwiczeń dla zespołu jest bardzo ważny, miejsce gdzie trening się odbywa nie ma większego znaczenia” - powiedział Webber.
„Jako zespół ćwiczymy w pit stopach na całym świecie, ale dzisiejsze doświadczenie było wyjątkowe i z pewnością nie da się go powtórzyć. Został tylko tydzień do Silverstone, więc cóż mogłoby być lepszego od błyskawicznego treningu przed Parlamentem” – powiedział Jonathan Wheatley, manager Red Bull Racing.
Zdjęcia:
komentarze
1. jjwolf78
Valencja z lotu ptaka, zabytki Londynu z bolidu... nikt Ci nie da tyle co Red Bull :)
2. Krzysztof-n
[...] nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń [...]
To on odniósł jakieś obrażenia ?
3. Ananas
Red Bull Racing w formule 1:
Ilość wyścigów: 98
Ilość mistrzostw konstruktorów: 0
Ilość mistrzostw kierowców: 0
Ilość wygranych wyścigów: 10
Ilość podium: 27
Ilość pole position: 13
Ilość najszybszych okrążeń: 9
4. jakiś typ
@2 Tak, poobijał się. Myślę, że to też są jakieś obrażenia.
5. paw_ko
3. Ananas naucz się rozróżniać rzeczowniki policzalne od niepoliczalnych :|
6. sssebooo
5. paw_ko , czego ty się czepiasz? nie masz co robić?
7. szelixxx
@5 według mnie wszystko ok, więc o co Ci chodzi? nie masz co robić?
8. eldo85
jak by taki pit stop miał miejsce w PL np. obok Pałacu Kultury to by ciężko było wylukać w tłumie ludzi tego RB ;-) tutaj wieje nudą...
9. pawel123
8. eldo85
bo jest szósta rano - hehehe
10. fanAlonso=pziom
dzięki mark za prezent urodzinowy !!
11. del
Ponieważ nie mam innej możliwości technicznej, a być może kogoś zainteresuje, podaję w formie linku.
Na naszej stronie facebookowej można zobaczyć film i zdjęcia przedstawiający ekipę Red Bulla. Link:
w w w . f a c e b o o k . c o m / notes / formula1 pl / red - bull - pit-stop - na - ulicach - londynu - filmik - i - zdjecia / 136909196335233
(trzeba skasować spacje)
Można nas znaleźć także poprzez wyszukiwarkę. Zapraszam.
12. fankaVettela
del - jasne że kogoś zainteresuje, na przykład mnie ;) dzięki za linka ;)
Naprawdę fajnie to wyglądało -Red Bull w akcji na ulicach Londynu :)
13. karlito
Czy w programie była libacja redbullowa i loty turystyczne wokół Big Ben'a :) ?
14. gogo
Kobayashi przed GP Europy złapał złotą rybkę:
- Chciałbym, żeby mój bolid był szybki jak nigdy dotąd! Chciałbym zająć miejsce w pierwszej dziesiątce! Chciałbym wyprzedzić Fernando Alonso!!!
Złota rybka:
- Chłopie, czyś ty och*jał!? Prędzej Webber zacznie latać...
15. norman42
No i stało się....a nazywali kiedyś pewnego szkota latającym Davidem-to jakim mianem nazwać imć Webera?Gdyby Mark bardziej się przyłożył-to być może,że kosmonauci mieliby
okazję oglądać na żywo ostatni wyścig,no i o ile się nie mylę byłby pierwszym australijczykiem w kosmosie...hi hi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz