komentarze
  • 1. TrollMan
    • 2010-06-30 14:09:12
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    jak to ktoś kiedyś zaśpiewał: w życiu piękne są tylko chwile...
    trzymam kciuki:)

  • 2. atomic
    • 2010-06-30 14:25:20
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    weber tez miał problemy z wyprzedzeniem lotusa mimo ,że był o wiele szybszy

  • 3. Porky2
    • 2010-06-30 15:04:51
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    wydaje mi sie, ze nie dalej jak 2 tygodnie temu pan sauber twierdzil, ze obecny bolid to niezbyt przyjemny spadek po panu rampfie a nagle sie okazuje, ze ma ogromny potencjal... co do kobayashiego, to pokazal juz, ze potrafi jezdzic w poprzednim sezonie z toyota i mysle, ze jakby dostal dobry bolid (chocby renault witka) to jezdzilby na poziomie naszego rodaka.

  • 4. Gosu
    • 2010-06-30 15:09:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Faktem jest, że "Kamikaze" był największym zaskoczeniem tego GP. Potwierdził tylko, że talent i ducha walki ma, potrzebny jest tylko bolid.

    "Gdy porównuję nasze okrążenia kwalifikacyjne w Walencji z czasami uzyskanymi podczas wyścigu, nie mogę tego rozgryźć”. Ten cytat przypomina mi frustracje Roberta z zeszłego sezonu kiedy mówił, że auto prowadzi się raz dobrze, a raz okropnie i nikt nie wiedział gdzie tkwi problem.

  • 5. TuR1smo
    • 2010-06-30 16:22:38
    • *.160.132.229

    kurcze. najbardziej znienawidzony przeze mnie zespół, stał się moim ulubionym team'em ;)

  • 6. 6q47
    • 2010-06-30 16:27:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    niestety, wejście Saubera jest chyba traktowane przez potencjalnych sponsorów na poziomie nowych zespołów. Innymi słowy nie są odpowiednio często obserwowaną "tablicą" ogłoszeń" w tym sezonie, tak jak nowe zespoły. Dlatego wynik uzyskany przez Koba, dodatkowo uwieńczony świetnymi wyprzedzeniami, daje radość Sauberowi. Po takim występie załoga z reguły dostaje kopa wyścigowego. Powinni sie skupić na dokładnej analizie danych (lub zatrudnić odpowiednią osobę do tej czynności) z tego wyścigu. Życzę powodzenia.
    Pozdr.

  • 7. TuR1smo
    • 2010-06-30 16:33:03
    • *.160.132.229

    up, dokładnie tak jak mówisz. ;) powinni się sprężyć jeżeli coś ma z tego wszystkiego pozytywnego wyniknąć. Bo według mnie, na samych hamburgerach to Oni daleko nie zajadą :D

  • 8. nowyziomal
    • 2010-06-30 16:53:51
    • *.sgyl.cable.virginmedia.com

    moize Sauber nie zauważył ale od 1/2 wyscigu tor był jak to piszą nasze tabloidy "całkiem dobrze" nagumowany więc i zuzycie opon mniejsze jak i lepsze czasy, gdyby zrobić jeszcze raz punktowanego quala zaraz po wyscigu obstawiam ze wyniki byłyby o 1 sek lepsze niz w sobotę

  • 9. sssebooo
    • 2010-06-30 17:18:18
    • *.lukman.pl

    @2, dobre, dobre ;D

  • 10. Adam1209
    • 2010-06-30 18:03:16
    • *.xdsl.centertel.pl

    Kobayashi - jesteś hatkorem

  • 11. Orlo
    • 2010-06-30 18:04:18
    • *.jawor.vectranet.pl

    @nowyziomal
    Może Ty nie zauważyłeś, "ale od 1/2 wyścigu tor był jak to piszą nasze tabloidy "całkiem dobrze" nagumowany" dla wszystkich anie tylko dla nich. Więc Sauberowi chodzi o to że byli szybsi względem innych bolidów, a nie ogólnie że byli szybsi.

  • 12. lechart
    • 2010-06-30 18:27:29
    • *.olsztyn.mm.pl

    W zasadzie każdy samochód F1 ma potencjał (może z wyjątkiem nowych zespołów). Sztuką jest umieć go "odnaleźć" i wykorzystać. Rolę odgrywają ułamki sekund, zatem każda zmiana ustawień, każda modyfikacja aerodynamiczna może je dać albo zabrać. Jednocześnie samochód powinien być "dopasowany" do kierowcy i do toru na którym będzie się ścigał. Zatem nie powiedział nic odkrywczego.

  • 13. radosny
    • 2010-06-30 18:52:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    "Gdy porównuję nasze okrążenia kwalifikacyjne w Walencji z czasami uzyskanymi podczas wyścigu, nie mogę tego rozgryźć”.
    No właśnie to jest olbrzymi problem. Jeszcze za czasów Roberta inżynierowie BMW niewiele rozumieli z tego dlaczego bolid jest szybki albo dlaczego nie jest. Najwyraźniej niewiele się w tej kwestii zmieniło. Nikt zapewne nie rozumie tego w 100% ale ci goście są wyjątkowo mało wtajemniczeni.

  • 14. norman42
    • 2010-06-30 19:33:55
    • *.a.glogowek.net

    Łut szczęścia,next time już tak dobrze nie będzie,tym nie mniej jazda samuraja mogła się podobać...strategia,no cóż-tak wyszło(dobrze)-też chyba przypadek,na miejscu saubera nie popadałbym w hura optymizm,a kobayaschi to też nie jakiś as, poczekam do następnego GP-ale chyba się nie mylę

  • 15. Jaro75
    • 2010-06-30 21:32:38
    • *.kalisz.mm.pl

    Takich super wyścigów różnych kierowców to na pęczki było a przynajmniej ja widziałem przez tyle lat..Procent poszedł dalej a reszta w czarną du.. :))

  • 16. darecky3
    • 2010-07-01 01:32:52
    • *.range86-141.btcentralplus.com

    nie jestem tego pewien czy jazda Koba to tylko lud szczescia. Owszem zajecie tak wysokiej lokaty z pewnoscia mozna tak potraktowac ale ja osobiscie zwracam na inna sprawe uwage. Nie jest istotne ktore miejsce zajal lecz jak pojechal. Gdyby nie obowiazek wymiany opon to na pewno udalo by mu sie przejechac caly wyscig. Sauber powtarza ze przy takim dystansie utrzymywal bardzo dobre czasy i dbal o opony. Skoro jedni tlumacza ze Alonso slizgal sie na startych gumkach wiec nie mogl sie wybronic Kobem bo ten zmienil opony wiec dlaczego Kob mogl tak szybko jechac zanim jeszcze je zmienil. Tutaj dopatrywal bym sie pewnego potencjalu, ktory chyba coraz wieksza role zaczyna odgrywac przy istniejacych regulach. Mysle ze to bardzo istotne i Sauber zdaje sobie z tego sprawe i dlatego jest taki szczesliwy. Odmienna cecha Kobaja to (przynajmniej ja to tak widze) to ze nie zapowiada sie na kolejny przydomek "kamikadze" albo "Mr bum bum". Mysle ze udowodnil juz w Toyocie ze jezdzi z sercem i kuma czacze. Byc moze mial swoj dzien i szczescie ale jak to mowi sie do trzech razy sztuka. Limit 3 razy wyczerpany wiec jesli znow zablysnie nie bede sklonny powtarzac ze znowu mial szczescie , ze to ze tamto. On ma potencjal i to widac. Wiem ze moze to kogos draznic ale patrzac na to bezstronnie to w koncu Kubica w BMW mial rowniez tylko przeblyski i wysokie lokaty byly w wielu przypadkach szczesliwymi zbiegami okolicznosci a jednak jesli ma sie talent to sie go ma...czyz nie jest tak? BMW bylo szrotem nawet kiedy wysoko uplasowaly sie dwa samochody w Kanadzie. Mogli sobie nawet kombinowac i dalej ulepszac ale mistrzostwa nawet nie mieli w zasiegu reki, nie dali by rady, wiec uwazam troche niedorzeczne stwierdzajac ze Koba to tylko szczesciarz
    pozdrawiam

  • 17. fabian
    • 2010-07-01 10:00:39
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przed sezonem myślałem, że Kobayashi będzie partnerem Kubicy. Teraz widać, że Renault punktował by podwójnie gdyby go zatrudnili. Niestety przemówiły rosyjskie dzieńgi :D

  • 18. fezuj
    • 2010-07-01 10:02:16
    • *.pub.krusz-lan.pl

    2. atomic - Jakie problemy??? nie mógł go wziąć z boku to wziął go górą ;)

  • 19. the_foe
    • 2010-07-01 18:17:37
    • *.ssp.dialog.net.pl

    nic dziwnego - Sauber odziedziczyl problem BWM z grzaniem gum. Dlatego w Q trudno bedzie im wyjsc z pierwszego etapu. A w wyscigu beda mieli cos do pokazania tylko przy odpowiedniej konfiguracji toru, temperatury i SC

  • 20. norman42
    • 2010-07-01 20:17:20
    • *.a.glogowek.net

    Z drugiej strony to gdyby nie Witia,może nie byłoby R30...i w ogóle Reno w stawce

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo