2010-06-21
Kubica: dobrze byłoby pokonać wszystkich
Robert Kubica przerwę pomiędzy wyścigiem w Kanadzie, a GP Europy na torze w Walencji wykorzystał do udziału w rajdzie we Włoszech. Przed wyścigiem w Walencji Polak jest bardzo optymistycznie nastawiony i zaznacza, że inżynierowie Renault cały czas ciężko pracują, aby umożliwić mu walkę z czołówką stawki.R E K L A M A
Spoglądając w kierunku Walencji, czy uważasz tor przyjemny do jazdy?
„Znam wielu kierowców, którzy nie myślą podobnie, ale lubię jazdę tam. To całkiem interesujący obiekt, ponieważ jest pół ulicznym torem, a pół nowoczesnym. Jego charakterystyka jest dość podobna do Kanady, ponieważ większość zakrętów jest wolna, więc koncentrujemy się na stabilności podczas hamowania i dobrej trakcji- a to powinno sprzyjać naszemu bolidowi, gdyż jesteśmy mocni w tych obszarach. Jeździmy tu z większą siłą dociskającą niż w Kanadzie, ale nadal trzeba dbać o efektywność aerodynamiczną, ponieważ prędkości są duże w czterech miejscach na torze.”
Spodziewano się, że R30 będzie dobrze spisywał się w Kanadzie, ale przez cały weekend brakowało Ci przyczepności. Czy to także będzie problemem w Walencji?
„Podstawową różnicą będzie asfalt: w Montrealu, nawierzchnia była nowa i bardzo śliska, więc uważam, że w Walencji poziom przyczepności będzie lepszy- niemniej wszyscy będą mieli tak samo. To nadal tor uliczny, więc przyczepność będzie niska w piątek rano, ale w trakcie weekendu powinna się szybko poprawić, zwłaszcza że jeździ tutaj więcej kategorii wyścigowych, które nakładają więcej gumy na tor niż w Kanadzie.”
Która część toru stawia największe wyzwanie w Walencji?
„Lubię pierwszy sektor, ponieważ ma dwie szykany, które trzeba ciąć po krawężnikach, a ściany są bardzo blisko. Inną fajną sekcją dla kierowców jest ostatnia część okrążenia: pokonywana jest na pełnym gazie, z małym odjęciem, ale naprawdę przelatuje się z jednego zakrętu w drugi, a przed ostatnim zakrętem trzeba hamować jeszcze wtedy kiedy jest spore przeciążenie boczne. Ciężko jest znaleźć tu punkt hamowania, co jeszcze bardziej utrudnia pokonanie zakrętu.”
Większość ludzi spędza swoje weekendy po za domem, ale Ty znowu ścigałeś się w rajdzie we Włoszech. Opowiedz nam nieco o swoim hobby…
„Potrzebuję dodatkowego współzawodnictwa w tym co robię. Nie miałem w planach brania udziału w rajdach w trakcie sezonu, ale miałem kilka problemów, gdy ostatni raz ścigałem się w ziemie, więc chciałem jeszcze więcej i poszło naprawdę dobrze. To co uwielbiam to to, że cały czas ma się znak zapytania: gdy podchodzi się do każdego zakrętu, nigdy nie wiesz co się stanie. W Formule 1 mogę przewidzieć 80 czy 90 procent tego co się wydarzy na każdym okrążeniu, ale w rajdach nic nie można przewidzieć. Podchodzi się do zakrętu myśląc: ‘co do cholery teraz się wydarzy?’ To lubię najbardziej.”
Zespół chce pokonać Mercedesa w klasyfikacji mistrzostw konstruktorów. Czy sądzisz, że możecie w ten weekend z nimi walczyć?
„Dobrze byłoby pokonać wszystkich, nie tylko Mercedesa! Strata do czołówki nie jest tak duża, ale nadal musimy mocno się poprawić, a uda nam się to tylko jeżeli będziemy cały czas mocno naciskać i pracować. Będziemy mieli nowy pakiet na ten weekend i liczymy, że pozwoli on nam uczynić kolejny krok do przodu. Nie zmienia to faktu, ze każdy zespół będzie przywoził jakieś poprawki, więc wszystko zależeć będzie jak wiele oni przywiozą i jak bardzo się poprawią. W Walencji wszystko może się wydarzyć, a my musimy poczekać i zobaczyć czy stawka się zmieniła i jak będziemy się spisywać w porównaniu do Mercedesa.”
„Znam wielu kierowców, którzy nie myślą podobnie, ale lubię jazdę tam. To całkiem interesujący obiekt, ponieważ jest pół ulicznym torem, a pół nowoczesnym. Jego charakterystyka jest dość podobna do Kanady, ponieważ większość zakrętów jest wolna, więc koncentrujemy się na stabilności podczas hamowania i dobrej trakcji- a to powinno sprzyjać naszemu bolidowi, gdyż jesteśmy mocni w tych obszarach. Jeździmy tu z większą siłą dociskającą niż w Kanadzie, ale nadal trzeba dbać o efektywność aerodynamiczną, ponieważ prędkości są duże w czterech miejscach na torze.”
Spodziewano się, że R30 będzie dobrze spisywał się w Kanadzie, ale przez cały weekend brakowało Ci przyczepności. Czy to także będzie problemem w Walencji?
„Podstawową różnicą będzie asfalt: w Montrealu, nawierzchnia była nowa i bardzo śliska, więc uważam, że w Walencji poziom przyczepności będzie lepszy- niemniej wszyscy będą mieli tak samo. To nadal tor uliczny, więc przyczepność będzie niska w piątek rano, ale w trakcie weekendu powinna się szybko poprawić, zwłaszcza że jeździ tutaj więcej kategorii wyścigowych, które nakładają więcej gumy na tor niż w Kanadzie.”
Która część toru stawia największe wyzwanie w Walencji?
„Lubię pierwszy sektor, ponieważ ma dwie szykany, które trzeba ciąć po krawężnikach, a ściany są bardzo blisko. Inną fajną sekcją dla kierowców jest ostatnia część okrążenia: pokonywana jest na pełnym gazie, z małym odjęciem, ale naprawdę przelatuje się z jednego zakrętu w drugi, a przed ostatnim zakrętem trzeba hamować jeszcze wtedy kiedy jest spore przeciążenie boczne. Ciężko jest znaleźć tu punkt hamowania, co jeszcze bardziej utrudnia pokonanie zakrętu.”
Większość ludzi spędza swoje weekendy po za domem, ale Ty znowu ścigałeś się w rajdzie we Włoszech. Opowiedz nam nieco o swoim hobby…
„Potrzebuję dodatkowego współzawodnictwa w tym co robię. Nie miałem w planach brania udziału w rajdach w trakcie sezonu, ale miałem kilka problemów, gdy ostatni raz ścigałem się w ziemie, więc chciałem jeszcze więcej i poszło naprawdę dobrze. To co uwielbiam to to, że cały czas ma się znak zapytania: gdy podchodzi się do każdego zakrętu, nigdy nie wiesz co się stanie. W Formule 1 mogę przewidzieć 80 czy 90 procent tego co się wydarzy na każdym okrążeniu, ale w rajdach nic nie można przewidzieć. Podchodzi się do zakrętu myśląc: ‘co do cholery teraz się wydarzy?’ To lubię najbardziej.”
Zespół chce pokonać Mercedesa w klasyfikacji mistrzostw konstruktorów. Czy sądzisz, że możecie w ten weekend z nimi walczyć?
„Dobrze byłoby pokonać wszystkich, nie tylko Mercedesa! Strata do czołówki nie jest tak duża, ale nadal musimy mocno się poprawić, a uda nam się to tylko jeżeli będziemy cały czas mocno naciskać i pracować. Będziemy mieli nowy pakiet na ten weekend i liczymy, że pozwoli on nam uczynić kolejny krok do przodu. Nie zmienia to faktu, ze każdy zespół będzie przywoził jakieś poprawki, więc wszystko zależeć będzie jak wiele oni przywiozą i jak bardzo się poprawią. W Walencji wszystko może się wydarzyć, a my musimy poczekać i zobaczyć czy stawka się zmieniła i jak będziemy się spisywać w porównaniu do Mercedesa.”
komentarze
1. renault-rk
merca poprawią jeszcze f duct do tego i myślę że w tym roku ferarri jest w zasięgu ręki Kubcia pokazał że renault jest mocnym samochodem lepszym niż merc czy ferrari
2. piotrek74
mam nadzieję że poprawiliście też starty ,Też nie widzę przewagi którą mieliście na pierwszych kółkach związaną z ilością paliwa (gdzieś to się rozpłynęło) .Ale suma sumarum robicie ciut większy postęp niż Mercedes .
A najważniejsze trzeba potrząsnąć najsłabszym ogniwem w zespole.
3. Wiater
Dokładnie ;] Poprawcie aero i drugiego kierowce wtedy będziecie tam gdzie Ferrari ;) Może za rok, jak kimi przyjdzie do Reni, albo jeszcze kogoś innego podkupią ;P
4. ebbpp
Robert wyjątkowo optymistycznie patrzy na temat. Daje to sporo nadziei na przyszłość. Przynajmniej Robert wierzy w zespół.
5. Mad89
Optymistycznie, ale ma łeb na karku - z czego możemy być naprawdę dumni :)
6. Gosu
Optymistycznie, bo to będzie następny tor, na którym Renia nie traci tak wiele z powodu docisku. Fakt, że w Kanadzie nie wyszło najlepiej, ale tu miejmy nadzieje że będzie bardzo dobrze i nie będzie już błędów w strategii.
7. Ataru
WItalij bedzie mocny, w GP2 dwukrotnie wygral na tym torze, wiec moze byc pozytywnie dla Renault, ale... sam bolid odstaje nadal od czolowki. Robert mowil, ze potrzeuja kilku DUZYCH krokow by te czolowke dogonic, a poki co to jednak oni dreptaja. Wydaje sie, ze w dobrym kierunku, ale te kroki sa za male by przegonic konkurencje, ktora sie przeciez nie cofa. Poza Mercedesem, ktory chyba jednak mysli juz po cichu o przyszlorocznym bolidzie, tych powinni zlapac.
8. mariusz-f1
7.Ataru - Taaa. Bodajże w Turcji miał też być mocny, bo mu ten tor pasował. A co do tego dreptania Renault, jak to nazwałeś. Zobacz tylko, jaką stratę mieli do czołowej czwórki na początku sezonu ! Przecież tam Robert ledwo ledwo zajmował w Q3, dziewiątą pozycję. A teraz jest w stanie walczyć i to z powodzeniem, o lokaty 5-7 ! A w Kanadzie, gdyby nie zaryzykowali z tymi twardymi oponami, to mógł być 4-5 i to z palcem w tyłku. Jeśli to dla ciebie jest dreptanie......... Pietrowa nie liczę, bo jak na razie, facet nie daję rady. I wydaję się, że w tej chwili, F1 to dla niego za wysokie progi :-)
9. aees
Pietrow bedzie w F1 czy tego chcecie czy nie. Bernie nie odpuści rynkowi Rosyjskiemu. Mariusz nie spinaj sie , jesli nie dreptanie to całke kroki też napewno nie. to że się porawił o te 2,3 miejsca jak napisałeś to głownie za sprawą merca i zmany konstrukcji pod schumiego. chociaż widac wyraznie że Force India juz odjechali.
10. Ataru
8. mariusz-f1, mimo to czolowka przeciez tez drepcze do przodu. Renault najwiekszy postep poczynilo wzgledem przedsezonowych testow, ale do czolowki jeszcze im brakuje niemalo. Ale pszczolki maja jeszcze kilka krokow do wykonania, pracuja i nad F-Duct i nad wydechem, to moga byc te "duze kroki".
11. mariusz-f1
9.aees - Jeśli Pietrow dalej się będzie tak prezentował, jak do tej pory, to Renault nie będzie miało wyboru i chcąc nie chcąc będą musieli poszukać innego kierowcy. Tym bardziej, jeśli w przyszłym sezonie chcą walczyć o coś więcej. No chyba że Pietrek dostanie olśnienia i zacznie gromadzić sporo pkt w wyścigach, to nie będzie tematu. Ale na to, się raczej nie zanosi. A co do tego rozwoju w Renault, to ok ! Ale musisz wziąść pod uwagę, z jakiego poziomu Renault startowało ! Przecież jasnym jest, że mając tak dużą stratę do najlepszych, nie da się tego, od tak zniwelować ! Jeśli o mnie chodzi, to uważam że zrobili SPORY postęp i znacznie zbliżyli się do tych najlepszych. To znaczy, są przed Mercami i tuż, a może i na równi z Ferrari. A co do McLarena i RBR to fakt, do nich im jeszcze brakuje, ale stratę też znacznie zniwelowali.
12. kam39
tak coś czuję że w Walencji Renia wyprzedzi spokojnie Merca
13. mariusz-f1
10.Ataru - Post nr 11 jest w sumie teź do ciebie. I jak widać, znowu mamy odmienne zdanie na dany temat, he he :-)
14. leo_
Nie jest źle. Pomijając nawet błąd zespołu w Kanadzie w sprawie docisku, i co za tym idzie nadmiernego zużywania się opon, czasowa różnica w kwalifikacjach między najlepszymi RedBullami i bardzo dobrym Hamiltonem a Kubicą, przeliczając na te same opony, jest niewielka i wynosiła około 0.3 sek ! Sytuacja wygląda jeszcze lepiej, gdy się uwzględni najlepsze czasy sektorów (Robert na ostatnim kółku stracił jakieś 0.2-0.3 sekundy). Pozycja Kubicy po Q3 tak na prawdę nie pokazuje tego, że bolid Renault (Roberta) mocno zbliżył się do ścisłej czołówki.
15. karlito
Reno zrobiło prawdopodobnie największy progres z -1.8 s do -0.6 do redbulla. MOŻE jak zrobią kilka wielkich kroków to powtórzą drogę MCL z sezonu 2009. A Piertov będzie w Q3 i zaryzykuję opinię że przywiezie punkty :)
16. Zgred Zen
3. Wiater Nie sądze,ze Kimi będzie w Reni,bo Pietrow to dojna krowa/sponsorzy rosyjscy/a Kimi to duży wydatek,a na ciągły rozwój bolidu to potrzeba dużo kasy również w sezonie.
17. leo_
A pewnie i wymienienie na innego Rosjanina jest problemem, bo aktualnie Pietrov jest chyba najlepszym...
18. Ataru
13. mariusz-f1, przeciez sie zgadzamy i co do tego, ze WItalij jedzie kiepsko i ze Renault startowalo z niskiego pulapu, wiec chyba tutaj wyjatkowo sie zgadzamy ;-) Po prostu jak gdzies ma mu pojsc dobrze to tylko w Walencji, gdzie wygral swoj pierwszy wyscig w GP2, a za rok powtorzyl ten wyczyn. Jesli tu bedzie kiepsko to ja sie tego, ze bedzie lepiej, juz spodziewac nie bede. Chociaz to tez zalezy od formy pszczolek, ktora moze nie byc tak fantastyczna. Robert moze walczyc o Q3, Witalij go nie przeskoczy, za duzo mu jeszcze brakuje. Jesli czolowka nie popelni bledu... ale do tej pory ktos zawsze popelnal, wiec bedzie dobrze ;-)
19. Knight Rider
@8. mariusz-f1
sory , ale Robert w Q w Kanadyie gdzbz pojechal na miekkich to byloby 3 pole startowe , a przez kare na Marku , Robert startowałby z P2 , łatwo to obliczyc , gdyz miekka mieszanka spisywała sie lepiej od twartszej o ponad 0,3 s.
20. rafekf1
Jeśli chodzi o Witka to mam wrażenie, że jego głównym problemem nie jest brak umiejętności i chęci tym bardziej. Wydaje mi się, że "wina" leży bardziej w jego psychice. Może nie radzi sobie z presją, nie wierzy we własne umiejętości. Do tego dochodzi jeszcze brak doświadczenia, Moim zdaniem potrzebuje kilku mocnych występów by się przelamać i pokazać pełnię swych możliwości. Z drugiej strony, silna psychika, to podstawa sukcesu, nie tylko w sporcie. Więc wyluzuj Witek i pokaż, że potrafisz!!
21. mariusz-f1
18.Ataru - Chodziło mi bardziej o rozwój Renault. Ale faktycznie zwracam honor, że w tych kwestiach co wymieniłeś, mamy podobne zdanie :-)
19.Knight Rider - Spoko :-) Wiem że mógł być trzeci. Ale nie chciałem podawać, aż tak OPTYMISTYCZNEJ wersji.
22. kubikafan
W turcji 0.6dz do pp w kanadzie 0.3 (po przeliczeniu na miękkie opony),teraz walencja i czy renault zrobiło taki postęp by zbliżyć się do pp?
23. Budyn_F1
Renault napewno powalczy o podium.
24. big-l
Kubica narobił nam sporo apetytu na ten wyścig oby tym razem wszystko poszło po ich no i naszej (kibiców) myśli a może zobaczymy naszego Polaka na podium :)
25. piotrek74
Będę zadowolony jak RK przyjedzie przed Mercami a Pietrow wciśnie się w środek .
26. pesymista
haha a to dobre, w Kanadzie też miało być bardzo dobrze i co? nico. Spartolił kwalifikacje, ale mam nadzieję, że już takiego błędu nie będzie.
Niech on dopiero coś zacznie opowiadać po fakcie lepiej. W tym sezonie tak się najarał w tym reno, że mu powoli odbija.
Pozdrawiam.(tylko mnie nie bijcie). Po prostu do tego weekendu nie mam żadnego nastawienia. I tak będzie co ma być.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz